Ja miałam 4 stymulację i żadna nie była bolesna .Cześć dziewczyny! To mój pierwszy wpis w tym wątku, nie myślałam nigdy, ze będę pisała cokolwiek na takim forum, ale życie ma swoje plany. O ciążę staramy się od 3 lat, dwie nieudane inseminacje, tony leków i hektolitry wylanych łez za nami. Według badań (przynajmniej tych, co mieliśmy) i ze mną i z mężem wszystko jest ok.
Rozpoczęliśmy przygotowania do procedury In Vitro, od wczoraj za to stymulacje i od wczoraj wjeżdżają zastrzyki Rekovelle. Szczerze? Jestem trochę przerażona tym, co nas czeka. Jestem osobą z natury stresującą się wszystkim i to nie pomaga. We wtorek mamy wizytę kontrolną u lekarza i pewnie dowiemy się co dalej. Czy macie jakieś rady dla "świeżaka" w tym temacie? Boje się zarówno objawów stymulacji jak i samej narkozy podczas punkcji
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i mam wielką nadzieję, że marzenie każdej z nas kiedyś się spełni
Dasz radę