reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

A to musialas powiedziec :D ja sie balam porazki i tych wzrokow wspolczucia, wiec nawet w rodzinie nie wiedzieli, ze sie staralismy. Jak ktos pytal o dzieci to mowilam, ze beda kiedy beda :D
U mnie od razu wszyscy wiedzieli o moim problemie bo nie umiałam kryć tego. W sumie jak tylko skończyłam 14 lat wiedziałam ze będę mieć problem zajsc w ciąże - brak miesiączek. Jakoś trudno było to ukryć w rodzinie, jak również ilości badań i pobytu w szpitalu w celu diagnostyki. Wiec siła rzeczy u mnie wiedziała cała rodzina. Szukaliśmy tez powiązania mojej choroby z reszta kobiecej części rodziny, wiec cóż ukryć się nie dało.
 
reklama
U mnie od razu wszyscy wiedzieli o moim problemie bo nie umiałam kryć tego. W sumie jak tylko skończyłam 14 lat wiedziałam ze będę mieć problem zajsc w ciąże - brak miesiączek. Jakoś trudno było to ukryć w rodzinie, jak również ilości badań i pobytu w szpitalu w celu diagnostyki. Wiec siła rzeczy u mnie wiedziała cała rodzina. Szukaliśmy tez powiązania mojej choroby z reszta kobiecej części rodziny, wiec cóż ukryć się nie dało.
To sila rzeczy nie dalo sie ukryc. Wazne, ze dla Ciebie nie bylo to problemem :)
 
To sila rzeczy nie dalo sie ukryc. Wazne, ze dla Ciebie nie bylo to problemem :)
w sumie to dało mi to siłe do uświadamiania ludzi ze nie każdy od tak może sobie zajsc w ciąże kiedy tylko chce. Ze istnieją choroby i niepłodność jest wszędzie. Dawałam lekcje biologii wśród kuzynek - było dla nich abstrakcja nie mieć miesiączek 🙈 i tak na prawdę to ja je nauczyłam wiecej o kobiecym cyklu niż dowiedziały się na biologii czy z własnej obserwacji. Po prostu nie interesowało ich jak to się dzieje ze jest okres. Pytanie zaczynało się wtedy kiedy mówiłam ze ja ich nie mam.
 
w sumie to dało mi to siłe do uświadamiania ludzi ze nie każdy od tak może sobie zajsc w ciąże kiedy tylko chce. Ze istnieją choroby i niepłodność jest wszędzie. Dawałam lekcje biologii wśród kuzynek - było dla nich abstrakcja nie mieć miesiączek 🙈 i tak na prawdę to ja je nauczyłam wiecej o kobiecym cyklu niż dowiedziały się na biologii czy z własnej obserwacji. Po prostu nie interesowało ich jak to się dzieje ze jest okres. Pytanie zaczynało się wtedy kiedy mówiłam ze ja ich nie mam.
Jestes silna :) pewnie jakbym musiala szukac problemow w rodzinie to tez bym zaczela uswiadamiac. Ja staram sie to robic, nie mowiac, ze sama przez to przechodzilam. Moze kiedys sie odwaze i opowiem. Na razie opowiedzialam przyjaciolce, ale widzialam, ze byl to dla niej niezly szok. Mama wie tez wszystko, dopiero teraz umialam sie otworzyc.
 
jeśli odświeżasz kolor jakimis delikatnymi produktami to nic się nie dzieje . Ja w pierwszej ciąży byłam blondi 😜 włosy tak mi rosły ze szybciochem wróciłam do naturalnego brązu 😂 i regularnie robiłam odrosty 😋
Nie rozjaśniałam ale to ze względu na kondycję włosów która niestety w ciąży lubi płatać figle 🙃 mi się np kruszyły , niektóre wspominały ze włosy wypadały garściami 🙃
Mi wypadały garściamiii ale już chyba się unormowało ( 10tydz ) mam siwe odrosty i nawet nie chce się iść do fryzjera ;p
 
Hej dziewczyny :) czy wam od zastrzyków z heparyny robią się siniaki ? ja dopiero zaczęłam przygodę i już po kilku dniach mam brzuch w siniakach czy to nie uniknionne ? chyba ze coś zle robię 🥴
 
reklama
Do góry