reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Ketony w moczu tez badasz? Kurczę to wygląda, ze u Ciebie caly dzien z tym wszystkim schodzi...
Podziwiam. Ja gotuje i cos tam robie w domu ale co jakis czas musze sie polozyc. Na szczescie prace mam zdalna, wiec wiekszosc na sofie.
Z cukrzyca mi sie wydaje, ze najwiekszy problem z tym gotowanie na czas. Tak na zawolanie wszystko. Ciezko cos innego zrobic w ciagu dnia :/
diabetolog wypisała mi takie paski I mówiła badać ale nie powiedziała jak czesto.jakby było ich dużo to mam dzwonić. No mówię... cały dzień z głowy. Muszę jakis plan na każdy dzień mieć bo oszaleję.
Gotowanie najgorsze bo tak jak mówisz " na czas" i jescze wymyśl zeby bylo dobre i nie stac w kuchni pol dnia...
Nie ma opcji ze odgotuje sobie kiełbasę z musztardą keczupem i chlebem...
Więc roboty w ciul.
 

Załączniki

  • b5c71d01-88cd-4f1f-b783-3751b133f2dd.jpg
    b5c71d01-88cd-4f1f-b783-3751b133f2dd.jpg
    39,4 KB · Wyświetleń: 49
reklama
diabetolog wypisała mi takie paski I mówiła badać ale nie powiedziała jak czesto.jakby było ich dużo to mam dzwonić. No mówię... cały dzień z głowy. Muszę jakis plan na każdy dzień mieć bo oszaleję.
Gotowanie najgorsze bo tak jak mówisz " na czas" i jescze wymyśl zeby bylo dobre i nie stac w kuchni pol dnia...
Nie ma opcji ze odgotuje sobie kiełbasę z musztardą keczupem i chlebem...
Więc roboty w ciul.
A to nie wiedziałam, ze to sie bada przy cukrzycy.
A nie możesz sobie cos na kilka dni robic? Wiesz, zupe czy cos takiego. Bo przeciez wykonczysz sie.
Ja to co gotuje to koncowka sil a co dopiero jakbym miala jak Ty. Podziwiam Cię.
Teraz to jeszcze zimno na polu. Ale jak przyjdzie wiosna/lato to zebys zdazyla wyjsc na spacer :/
 
A to nie wiedziałam, ze to sie bada przy cukrzycy.
A nie możesz sobie cos na kilka dni robic? Wiesz, zupe czy cos takiego. Bo przeciez wykonczysz sie.
Ja to co gotuje to koncowka sil a co dopiero jakbym miala jak Ty. Podziwiam Cię.
Teraz to jeszcze zimno na polu. Ale jak przyjdzie wiosna/lato to zebys zdazyla wyjsc na spacer :/
no dziś zrobilam na dziś i jutro... Ale jakos nie mam weny na obiady... zupy odpadają bo gotowane warzywa podnoszą cukier i wtedy już 2 dania nie zjem A i tak niedojedzona chodzę
Wczoraj mąż zrobił pizzę to wiadomo na jeden dzień... zresztą po cukrach to już nie tkne...
A co robisz na obiady?
 
no dziś zrobilam na dziś i jutro... Ale jakos nie mam weny na obiady... zupy odpadają bo gotowane warzywa podnoszą cukier i wtedy już 2 dania nie zjem A i tak niedojedzona chodzę
Wczoraj mąż zrobił pizzę to wiadomo na jeden dzień... zresztą po cukrach to już nie tkne...
A co robisz na obiady?
Ja z tym gotowaniem to w zaleznosci czy mam mdlosci czy nie. Ja gotowalam dzis rosol to bede miec na dwa dni. Tak to sporo zup gotuje bo jednym daniem sie teraz nie najadam. To jakas pomidorowka, barszcz czerwony, rosół, ogorkowa, koperkowa. Na drugie to jakies makarony razowe z sosami takimi domowymi, ze szpinakiem. Ostatnio takie kulki miesne z indyka gotowałam na kilka dni. Do tego surowka i ziemniaki. Ryba. Pieke piers z indyka w piekarniku to tez mam na kilka dni. Wolowe duszone z jakimis warzywami. Jak warzyw nie mozesz gotowanych to wtedy tylko mieso bym zjadla a warzywa zostawiła. Tak dla smaku miesa niech beda w garnku.
 
no dziś zrobilam na dziś i jutro... Ale jakos nie mam weny na obiady... zupy odpadają bo gotowane warzywa podnoszą cukier i wtedy już 2 dania nie zjem A i tak niedojedzona chodzę
Wczoraj mąż zrobił pizzę to wiadomo na jeden dzień... zresztą po cukrach to już nie tkne...
A co robisz na obiady?
A moze ogórkowa? Ja właśnie zrobiłam na kolacje i o dziwo żołądek zadowolony
 
aż 6 razy ? 😱 ja mam 4x. Na czczo i 1h po każdym głównym posiłku.
Tak po każdym posiłku (po godzinie od zjedzenia) oraz rano na czczo. Czyli 6 razy.
Ketony z moczu tylko raz rano. Także nie było to uciążliwe. Toaleta poranna od razu cukier na czczo i ketony robiłam.
Codziennie spisywałam co jadłam i w jakich ilosciach. Liczyłam ilość węgli i spisywałam wyniki cukru.
 
Tak jak pisałam wyżej mój wynik miałam omawiany z lekarzem. Łatwo mówić, jak się żywić jak w ogóle można jeść. W ciąży bliźniaczej na serio jest mi nie do śmiechu. Czuje się jak przemielona kupa i podziekuje za dobre rady, bo wiem co powinnam jeść, wiem też co jestem w stanie zjeść
Kochana, ja też nie mogłam nic jeść. To co mi pasowało to jogurt naturalny i kwasne żelki 😄 żadnych wartości odżywczych, czasami wpadło kiwi. Dziś jestem 12+2, mając nadzieję, że z dzidziutkiem wszystko dobrze, i też wielu rzeczy jeść nie mogę albo nie mam na nie najmniejszej ochoty. Mój lekarz powiedział, że takie są uroki I trymestru i nie ma co się przejmować, że jeść trzeba, ale przecież nie chodzi o to, żeby cały dzień przesiedzieć z mdłościami i wymiotami. Powiedział mi też, że powinno zelżeć około 12tc i rzeczywiście jest mi teraz lepiej. Także jedz to co Ci pasuje i się nie przejmuj 🙂 życzę Tobie i nam wszystkim, żeby te wszelkie mdłości itp. rzeczywiście mijały z końcem I trymestru ✊✊✊🤰🤰🥰🥰
 
reklama
Tak jak pisałam wyżej mój wynik miałam omawiany z lekarzem. Łatwo mówić, jak się żywić jak w ogóle można jeść. W ciąży bliźniaczej na serio jest mi nie do śmiechu. Czuje się jak przemielona kupa i podziekuje za dobre rady, bo wiem co powinnam jeść, wiem też co jestem w stanie zjeść
Z czasem się poprawia ;-) lozysko przejmuje produkcje progesteronu i estradiolu, TSH wraca na stare tory bo hcg spada i jest lepiej. Gorzej bo brzuch ciąży i więzadła bolą bardzo bo miejsca nie ma na maluchy. Ale jest lepiej tylko już chodzic się nie daje 🤣
Ja w sumie bylsm po jednym porodzie, wiec to tez inaczej. Moja szyjka i macica już nie była pierwszej świetności, ale z tego co czytałam jak pierwsza ciąża to bliźniacza to długo kobiety są aktywne.
 
Do góry