Kto po in vitro?

[mArusia33]

No to przynajmniej się Tobą zajęli. Mnie zostawili na 3 dni, ale ani leków ani kroplówek, ani nic nie dali. Badanie jedno, tylko przy przyjęciu było, jedna morfologia. Żadnych badań progu ani innych hormonów. Jedynie codziennie przed 5 rano temperatura i ciśnienie. Więc zamiast odpocząć to jeszcze więcej stresu i rozbudzeń itd.

no dokładnie jak nic nie robią to człowiek się zastanawia po co tam leży

 

[Magda 1234]

To może na serio nie ma sensu. Ty jesteś w 6 tc prawda? A na którą masz jutro wizytę? Masz skurcze jakieś?

Narazie nie mam , brduch trochę boli e to z nerwów ,już sama nie wiem..juro o 11 ma być dr i kazała mi przyjechać ale czy będzie jeszcze do czego??

 

[Sherlook]

Narazie nie mam , brduch trochę boli e to z nerwów ,już sama nie wiem..juro o 11 ma być dr i kazała mi przyjechać ale czy będzie jeszcze do czego??

Nie martw się!! Wiem, że łatwo mi mówić, ale to nie pomaga. Może to przez tą infekcję, nie musi być nic złego. Spróbuj się uspokoić, wypij melisę. Będzie dobrze.

 

[Magda 1234]

No to przynajmniej się Tobą zajęli. Mnie zostawili na 3 dni, ale ani leków ani kroplówek, ani nic nie dali. Badanie jedno, tylko przy przyjęciu było, jedna morfologia. Żadnych badań progu ani innych hormonów. Jedynie codziennie przed 5 rano temperatura i ciśnienie. Więc zamiast odpocząć to jeszcze więcej stresu i rozbudzeń itd.

Zrobili Ci USG , co wyszło co Ci powiedzieli dlaczego krew, bo ja sama nie wiem co robić czy jechać czy leżeć i czekać

 

[Magda 1234]

Nie martw się!! Wiem, że łatwo mi mówić, ale to nie pomaga. Może to przez tą infekcję, nie musi być nic złego. Spróbuj się uspokoić, wypij melisę. Będzie dobrze.

To jest straszne

 

[Vinszka]

To jest straszne

Jak mocno krwawisz?

 

[Oleczka27]

Pojechałam na IP. Poronienie zagrażające. Serduszko bije. CRL 0.46 cm. 6 tydzien 1 dzien.. nadal sie boję. Jutro dzwonie do kliniki

 

[Olala85]

Zrobili Ci USG , co wyszło co Ci powiedzieli dlaczego krew, bo ja sama nie wiem co robić czy jechać czy leżeć i czeka

Lekadz, który robił mi to USG powiedział, ze wszystko w porządku, gratulował. Stwierdził, że chyba nawet widzi serduszko, a po 3 dniach inny lekarz wypisując mnie powiedział, ze oni dużo nie zrobią, bo biorę końskie dawki, a na usg nie widać nawet zarodka, bo za wczesna ciąża. Wiesz, ja się nie przyznałam, że jestem po in vitro, ale chyba po moich lekach sami się domyślili, bo każdy kolejny mnie o in vitro pytał. I takie niefajne podejście było. Że oni nie mogą nic zrobić, że za wczesna ciąża, że nie widać zarodka (gdy lekarz, któy robił USG widzial nawet serduszko). Ja akurat żałowałam tego szpitala, bo nic nie pomogli, wymęczyłam się hałasem i tymi obchodami o różnych porach (raz nawet wlazły mi po 22, zapaliły światło, gdy już spałam i zapytały, czy niczego nie potzrebuje) i badaniami temperatury przed 5 rano. Po kilku dniach i tak dostałam mega dużego krwawienia i poroniłam, więc ten szpital nic mi akurat nie pomógł.

Szczerze, to nie wiem czy kolejny raz bym pojechała. Aczkolwiek wszystko zależy od problemu. Tobie mogą akurat pomóc, nie wiem.

 

[agawid]

Czesc Dziewczyny. Jestem po 2 transferach mrozaczkow. Klinika w Brnie. Ostatnio poszerzyłam diagnostykę. Czy jest tu ktoś kumający immunologie ?
Mam wyniki ...lekarz w końcówce miesiąca. Proszę o pomoc ...

 

[agawid]

Czesc Dziewczyny. Jestem po 2 transferach mrozaczkow. Klinika w Brnie. Ostatnio poszerzyłam diagnostykę. Czy jest tu ktoś kumający immunologie ?
Mam wyniki ...lekarz w końcówce miesiąca. Proszę o pomoc ...