reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
O ile wcześniej nie miałaś robionych żadnych badań to napewno dostaniesz do zrobienia badania hormonów, w tym amh, zakaźne, pewnie zrobi Ci USG i opracujecie plan działania. Czy długi czy krótki protokół.
Wszystkie hormony, amh miałam robione, tylko z pół roku temu. Mąż też wszystkie badania żeby znaleźć przyczynę kiepskiego nasienia. Czyli zakaźne przed nami i usg. Chyba, że te będą już nieaktualne 😏
 
Jak wygląda badanie, ile kosztuje i wgl. Przed in vitro trzeba chyba zrobic ?
Ja mialam je robione w szpitalu w sąsiedniej miejscowości (wolałam bliżej domu) , niestety robiłam je prywatnie gdyż ginekolog z mojej miejscowości stwierdził że jest za drogie i nie da mi skierowania na fundusz... No więc rano zgłosiłam się do szpitala gdzie zostawilam swoje rzeczy i przebrałam w luźne ciuchy (mogłam mieć swoje rzeczy... Piżamę itp. Wybrałam wygodny dres) pani pielęgniarka zawiozła mnie na oddział zmierzyła ciśnienie, zrobila wywiad i założyła welflon. Po chwili przyniosła tabletke (nie pamiętam co to za tabletka była), przebrałam się w piżamkę ich i pojechałam na salę. Położyłam się na łóżku (podobne do fotela ginekologicznego) i lekarz sprawdzał drożność za pomocą płynu który mi wprowadzał...(robione mialam to badanie ponad 2 lata temu ale myślę że wszystko dokładnie zapamiętałam 🙈)
 
Nigdy nie byłam w ciąży. Biorę euthyrox 75 + inne suplementy jak np B12 i wit D3, omega i omega dla, cały czas się staramy . Mój mąż ma kiepskie nasienie. U mnie wszytsko tak poza tym Ok. U mnie gin powiedział że nie ma to znaczenia i że miał takie pacjentki. Walczymy dalej 😊

Ja myślę że to nie ma znaczenia. Takie jesteśmy inne 😆 mamaginekolog ma dzieci, maffashion ma dziecko, Joanna Krupa też i z akademi płodności Zosi też się udalo a ona ma wiele innych chorób. Trzeba myśleć pozytywnie.
 
Aaaaa ale mnie stres zaczyna ogarniać... Zostały 4 dni do wizyty i już się stresuje 🙈 cztery dni aby poznać przyszłość 🙈 milion pytań krąży w mojej głowie... Niektóre zaczynam zapisywać na kartce, żeby mi nie umkly przypadkiem 🙈 już jutro wracam w końcu do pracy po 2 tygodniach chorobowego więc wpadnę w wir niemyślenia o tym wszystkim... Albo właśnie zacznę jeszcze bardziej myśleć 😔Boje się tego ze będa nam potrzebne szczepienia... Wiem że tylko na dobre to może wyjść ale znów wszystko przecieagnie się w czasie... Eh... 4 dni mam nadzieję że nie zwariuje i nie osiwieje 🙈że po prostu przetrwam ten czas i w czwartek dowiem się wszystkiego co pomoże mi w końcu zajść w ciążę i zostać mama, mam nadzieję że najlepsza mama dla moich mrozakow ❤️✊✊✊✊✊✊✊
 
Dziewczyny jak ja się stresuję tą jutrzejszą wizytą 🙈 I jeszcze po pracy mam. Nie wiem jak wysiedzę do 17stej. Powiedzcie mi jak wygląda pierwsza wizycie do in vitro? Na pewno dostaniemy zestaw badań przed tak?
Wiem że się stresujesz i ja to zupełnie rozumiem też jestem panikara jeśli widzę biały kitel. To jest stres podekscytowania?
 
U mnie na pierwszą wizytę szłam z badaniami które mialam wykonane do tej pory. Pierw była wizyta z Opiekunem, później dopiero lekarz. Mówił o wszystkim o iui o in vitro. Dał listę badań do wykonania i tyle. Łącznie byliśmy tam chyba ponad godzinę... Nie pamiętam bo to dosyć dawno było ale wspominam bardzo dobrze...
A od pierwszej wizyty do samego in vitro Ile w sumie wizyt?
 
reklama
Do góry