Kto po in vitro?

[gość2502]

Zapytam może tak. masz z czego chudnąć?

O kurde przykro mi.

Ja w to nie wierzę. Tak samo, że kobieta w ciąży nie może być na pogrzebie, nie może przechodzić przez kałużę i wiele wiele takich. Nie wierzę

Do najmniejszych nie należę, 175cm i 77 kg teraz mniej, 73-74...

W sumie to moje myślenie nic nie zmieni ale czemu akurat teraz gdy jestem w ciąży....

 

[Ruda08]

Ja tak miałam wczoraj wieczorem, lekkie zawory, też mi się wydaje że to od proga pod język. Ale stosunkowo szybko minęło

Czyli nie jestem jakaś ferelna

 

[Ruda08]

Dziewczyny... Czy Wy wierzycie w to, że gdy ma pojawić się nowe życie to w rodzinie musi ktoś umrzeć by zrobić miejsce? Kiedyś gdzieś to przeczytałam... I tak jakby podświadomie w to wierzyłam, nie wiem czemu. Dzisiaj dowiedziałam się, że odszedł mój teść, nie mogę się obudzić, że to prawda

Wiedziałam o tym ale nie wierze. To tylko głupie gadanie.

Przykro mi z powodu teścia. Kondolencje

 

[gość2502]

Wiedziałam o tym ale nie wierze. To tylko głupie gadanie.

Przykro mi z powodu teścia. Kondolencje

Dziękuję...

 

[maria_92]

O żesz kuwa... Patrząc, że to dopiero 10 tc to ja chyba zdechnę... Boję się że zaglodze dzieciaka serio prawie nic nie jem normalnie schudłam z 4kg [emoji24]

Kochana w sumie schudłam 5 kilo. Najwięcej waśnie na początku mdłości.
Ale mam nadwagę i to spora.. w takim przypadku dzidzia czerpie z zapasów, nigdy w życiu nie myślałam że będę sie z nich cieszyć [emoji16]
W okolicach 12 TC od mojego lekarza dostałam lek Torecan na mdłości żebym przestała chudnąć. Brałam mniej niż kazał bo się bałam, minimalnie pomogło, brałam go czasem jak gdzieś musiałam wyjść albo pojechać. Ale czasem jak coś dzidzi nie przypasowało to i po nim wymiotowałam. Później odstawiłam całkiem bo nie widziałam sensu go brać.

Na prenatalnych czyli wtedy kiedy najbardziej mnie szarpało, dzidzia była nawet większa niż by wypadało [emoji3526]

Co do progesteronu to niestety nie zauważyłam poprawy po jego odstawieniu [emoji3061] ale trzeba przyznać że na myśl luteiny podjęzykowej nawet teraz mnie trzęsie..

Współczuję z powodu teścia..

 

[Vinszka]

Do najmniejszych nie należę, 175cm i 77 kg teraz mniej, 73-74...

W sumie to moje myślenie nic nie zmieni ale czemu akurat teraz gdy jestem w ciąży....

Spokojnie. Dzidzia krzywdy sobie nie da zrobić. Często my po ciąży cierpimy np. w postaci zębów. Witaminki z nas maluchy wyciągają pięknie.

Ja w drugiej ciąży ważyłam 64 kg przy 173 cm a schudłam do 60. Później dobiłam do 74 ale w pierwszej ważyłam 57 więc z takiej wagi już bym się martwiła jakbym chudła.

Trudny czas macie. Współczuję Tobie a w szczególności mężowi. Bardzo mi przykro.

 

[anulka36]

Dziewczyny... Czy Wy wierzycie w to, że gdy ma pojawić się nowe życie to w rodzinie musi ktoś umrzeć by zrobić miejsce? Kiedyś gdzieś to przeczytałam... I tak jakby podświadomie w to wierzyłam, nie wiem czemu. Dzisiaj dowiedziałam się, że odszedł mój teść, nie mogę się obudzić, że to prawda

Bardzo ci współczuję kochana,musisz być silna dla dzidziusia.

 

[Pchełka216]

DDzk

Dziewczynki. Wpadam na szybko dac Wam znać, że mój prezent na urodziny dotarł idealnie w czas po 17 urodziłam Natalię. Emocji i zmęczenia ogrom, ale warto walczyć widząc co ta walka przynosi. Wiec walczcie. Na razie chaos bo w szpitalu i pierwsze dni, poranione sutki, dużo tulenia i zajęć Dziękuję za życzenia komu nie podziękowałam- jestem z Wami tutaj dalej

ledwo ogarniam rzeczywistość więc nie nadrobię Was tu w najbliższym czasie ale widziałam powiadomienia. Dziękuję kochane Wam wszystkim !!! Piszę tu do Was, żebyście wiedziały, że się udaje nawet po kilku nieudanych razach i po morzu łez i beznadziei. A co u nas - idzie nam coraz lepiej z każdym dniem. Z mężem stanowimy idealny tandem do obsługi księżniczki (w sensie sprawdza się chłopak super-karmi mnie jak karmię Małą, ogarnia wszystko dookoła, tuli, przebiera, lula itp. ) Foteczka z RODO ;P; ale wiedzcie, że kudłacz Mały jest po Mamie

 

[Vinszka]

ledwo ogarniam rzeczywistość więc nie nadrobię Was tu w najbliższym czasie ale widziałam powiadomienia. Dziękuję kochane Wam wszystkim !!! Piszę tu do Was, żebyście wiedziały, że się udaje nawet po kilku nieudanych razach i po morzu łez i beznadziei. A co u nas - idzie nam coraz lepiej z każdym dniem. Z mężem stanowimy idealny tandem do obsługi księżniczki (w sensie sprawdza się chłopak super-karmi mnie jak karmię Małą, ogarnia wszystko dookoła, tuli, przebiera, lula itp. ) Foteczka z RODO ;P; ale wiedzcie, że kudłacz Mały jest po Mamie
Zobacz załącznik 1300226

Ochhh ale malutkie cuuudo

Uważaj, bo strasznie szybko rosną ja notorycznie pisze reklamacje, ale mi je odrzucają.

Dziewczyny walczymy!!!!

 

[Tagitagi]

Dziewczyny... Czy Wy wierzycie w to, że gdy ma pojawić się nowe życie to w rodzinie musi ktoś umrzeć by zrobić miejsce? Kiedyś gdzieś to przeczytałam... I tak jakby podświadomie w to wierzyłam, nie wiem czemu. Dzisiaj dowiedziałam się, że odszedł mój teść, nie mogę się obudzić, że to prawda

Bardzo Ci współczuję wielka tragedia