reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Mi nic nie powiedzieli. Nawet czy dojrzałe udało się pobrać. Eh no właśnie nie wiem co jej odwaliło. Normalnie spoko, ale była jakaś zła w ten dzień. No i się zastanawiam jak głupia, czy to przypadkiem nie miało związku z moimi komórkami... Kilka dni wcześniej powiedziałam jej, ze 3 komórki (te duże) to za mało i chciałam przerwac stymulacje ale ona nalegala, żeby kontynuować, bo liczy się jakość a nie ilość.. Dała mi double trigger, żeby te małe podrosły może jeszcze...
A jak im tylko o kasę chodzi, punkcja sie w ogóle nie opłacała, a chcieli jedynie na mnie zarobić???? [emoji22] Te wszystkie przygotowania do punkcji to kosztowało ich wiele pracy, więc nie chcieli rezygnować i zostać z niczym. Dlatego mają kaskę a ja zostałam i bez pieniędzy i bez ciąży [emoji24]
Postaraj się nie denerwować, jeszcze nie wiesz z czym zostałaś, bo nawet nie wiesz ile było dojrzałych komórek. Czekamy ✊✊
 
reklama
Hej mam czarne myśli.. Od 4mc przyjmuje żelazo bo mialam duży niedobór... A teraz się dowiedziałam że ponoć do 8tc nie można przyjmować ze względu na powodowanie teratogennosci 😩😭😭😭
Nie martw się tym. Żelazo jest ważne w okresie ciazy a co do teratogennosci... czytałaś kiedyś o estrofemie ? Wszędzie info ze powoduje wady płodu a my bierzemy niekiedy do końca pierwszego trymestru. Ja osobiście do 13 tygodnia musiałam przyjmować i bardzo się bałam. Córcia zdrowa 😉
 
Owulacja przed punkcją nie powinna się zdarzyć. Ja też zawsze miałam więcej na usg a pobranych o kilka mniej, bo nie biorą tych najmniejszych. Co to za klinika, która nawet nie mówi ile dojrzałych komórek pobrali. Oni chyba myślą, że pacjentki mają nerwy ze stali. No i lekarka też się nie popisała tym tekstem. Mój ostatni zjeb.any lekarz przed transferem blastki najwyżej klasy powiedział mi, że i tak mi się nie uda i mam się szykować na AZ [emoji2959] Tak nas właśnie wspierają nasi kochani lekarze, dopóki kasa na stole to próbujmy, a potem spadaj.
Ale 8 komórek to dobry wynik, bardzo mocno trzymam kciuki żeby choć połowa była dojrzała [emoji110][emoji110][emoji110]
Jakie leki miałaś do stymulacji i jaki double trigger?

Postaraj się nie denerwować, jeszcze nie wiesz z czym zostałaś, bo nawet nie wiesz ile było dojrzałych komórek. Czekamy [emoji110][emoji110]

Miałam gonal 150, od 6 ds orgalutran, od 9 luveris (lutropinę) i w 10 ds gonal, orgalutran, luveris i ovitrelle. W sobotę o 22 przyjęłam ovitrelle, a w poniedziałek o 9:30 miałam punkcję.

Lekarka mi powiedziała, że moglabym zadzwonić i zapytać (generalnie niemile widziane takie telefony), ale chyba już kuwa ze strachu wypieram to wszystko, bo nerwów na to nie mam.
 
Miałam gonal 150, od 6 ds orgalutran, od 9 luveris (lutropinę) i w 10 ds gonal, orgalutran, luveris i ovitrelle. W sobotę o 22 przyjęłam ovitrelle, a w poniedziałek o 9:30 miałam punkcję.

Lekarka mi powiedziała, że moglabym zadzwonić i zapytać (generalnie niemile widziane takie telefony), ale chyba już kuwa ze strachu wypieram to wszystko, bo nerwów na to nie mam.
Krótką miałaś tą stymulację, moim zdaniem pęcherzyki ci nie popękały, po prostu nie pobrali drobnicy. I punkcję miałaś po 35.5 godz a zazwyczaj robią po 36.
Moje stymulacje trwały 10, 11 i 12 dni i nic mi nie pękło przed punkcją.
Ja na twoim miejscu zadzwonilabym, żeby zapytać ile było dojrzałych. W końcu płacisz za to tyle kasy, że chociaż taka informacja ci się należy
 
Mam pytanie do Was dziewczyny bo chyba znowu zaczynam panikować... Obecnie ciąża 7+6. Tak z 2-3 razy dziennie wylatuje mi śluz galaretka taka żółtawa lub jasnozielonkawa... Nie jest tego dużo bo może ilość małego orzeszka ziemnego 🤣 to tak dla zobrazowania. Nic nie boli nic nie piecze,nie ma brzydkiego zapachu a neutralny. Zastanawiam się czy to przez estrofem który daje dopochwowo i on ma niebieska otoczkę i z moim żółtawym śluzem robi się ten zielonkawy lub właśnie żółty kolor czy o co biega... Macie może tak? Normalnie to wylatuje mi wodnista wydzielina taka mączna bo to resztki proga ale od niedawna zaczęło mi lecieć właśnie jakieś takie dziwne kolorowe coś. Może to przez tego krwiaka bo to po nim w zasadzie takie coś... Zastanawiam się bo wcześniej nie było nic takiego, tylko krew i brunatne upławy 3 dni i koniec... Wizytę mam 19 lipca w poniedziałek jak coś to lekarzowi powiem ale już nie wiem czy przyspieszać wizytę czy co robić, nie chce żeby się coś odwalilo 😣
Ja miałam taką gęsta żółta wydzielinę i nie był to dobry objaw wiec najlepiej jakbyś poszła do lekarza. Występowała raz na jakiś czas i niestety był to problem z szyjka macicy.
 
Krótką miałaś tą stymulację, moim zdaniem pęcherzyki ci nie popękały, po prostu nie pobrali drobnicy. I punkcję miałaś po 35.5 godz a zazwyczaj robią po 36.
Moje stymulacje trwały 10, 11 i 12 dni i nic mi nie pękło przed punkcją.
Ja na twoim miejscu zadzwonilabym, żeby zapytać ile było dojrzałych. W końcu płacisz za to tyle kasy, że chociaż taka informacja ci się należy
Ja mam naturalnie szybko owulacje, często w 10 dc, dlatego ona się bała, żeby mi nie pękły za wcześnie..

Dzwonię!!! Słucham muzyczki i czekam na moją kolej [emoji7]

EDIT
Zapytaja w laboratorium i zadzwonią do mnie [emoji846]
 
reklama
Do góry