Przyjmuje progesteron i to dość sporo transfer miałam wczoraj biorę 3 razy dziennie po 2 tabletki lutinus i jeszcze mam zastrzyki ktore wczoraj zapisałam lekarka jutro mam iść zbadać progesteronPowinno być minimum 20
Dlaczego tak mało ?
Nie przyjmujesz progesteronu ?
Który dzień po transferze?
reklama
Czyli bierzesz dawkę 600mg bo jeden lutinius ma 100mg. Na mnie takie małe dawki tez nie działają i muszę brać więcej progesteronu. Teraz przyjmuję dziennie ok 1200mg + ProlutexPrzyjmuje progesteron i to dość sporo transfer miałam wczoraj biorę 3 razy dziennie po 2 tabletki lutinus i jeszcze mam zastrzyki ktore wczoraj zapisałam lekarka jutro mam iść zbadać progesteron
Zapytaj lekarkę o Cyclogest. On w jednym czopku ma dawkę 400mg
laChance
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2021
- Postów
- 804
Ja - najsilniejszy bez wiedzy o płci.Dziewczyny,
Ciekawa jestem Waszej opinii- w Polsce chyba nie ma takiej możliwości ?- jeśli jest wyprowadźcie mnie z błędu.
Przy transferze mam 3 opcje do wyboru:
1. Embriolog wybiera najsilniejszy embrion i nie zdradzają mi płci - jeśli transfer udany to dowiem się na którymś usg
2. Embriolog wybiera najsilniejszy embrion, a o płci dowiaduję się w dniu transferu
3. Sami wybieram płeć, ale nie mam gwarancji, że to ten najlepiej rokujący embrion.
Opcja 3 odpada, plułabym sobie w brodę w razie niepowodzenia, że miałam "widzi mi się". Skłaniamy się ku opcji 2, ale siostra mi powiedziała, że odbieram sobie największą radość oczekiwania na poznanie płci.
Mam mętlik w głowie. Jaką opcję byście wybrały ?
Jutro wieczorem. Nie chcę o tym rozmawiać@fredka84 to dzis? [emoji110][emoji110][emoji110]
Miłego dnia Kochana i spokojnej głowy [emoji8]Jutro wieczorem. Nie chcę o tym rozmawiać [emoji17]
hej, w Polsce nie mozna wybrac, ja wiem ze mam 3 zarodki 5 aa z tego 2 zenskie o jeden meski, po podaniu powiedxirli ze moga,mi dac kod zarodka i sprawdze plec. ale powiedzieli ze kategorycznie nie mozna wybieracDziewczyny,
Ciekawa jestem Waszej opinii- w Polsce chyba nie ma takiej możliwości ?- jeśli jest wyprowadźcie mnie z błędu.
Przy transferze mam 3 opcje do wyboru:
1. Embriolog wybiera najsilniejszy embrion i nie zdradzają mi płci - jeśli transfer udany to dowiem się na którymś usg
2. Embriolog wybiera najsilniejszy embrion, a o płci dowiaduję się w dniu transferu
3. Sami wybieram płeć, ale nie mam gwarancji, że to ten najlepiej rokujący embrion.
Opcja 3 odpada, plułabym sobie w brodę w razie niepowodzenia, że miałam "widzi mi się". Skłaniamy się ku opcji 2, ale siostra mi powiedziała, że odbieram sobie największą radość oczekiwania na poznanie płci.
Mam mętlik w głowie. Jaką opcję byście wybrały ?
Jutro wieczorem. Nie chcę o tym rozmawiać
Nie myśl o tym mycho.. Relax i tyle
Zrobiłaś co mogłaś, reszta nie zależy od Ciebie
reklama
Dzisiaj moja ostatnia wizyta przed punkcją w piątek... Mega się stresuję tym wszystkim...
Powodzenia
Podziel się: