reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny czy jest tutaj dziewczyna która miała hiperstymulacje albo poprostu dużo jajeczek po stymulacji (20-30)? Mam kilka pytań. U mnie dużo jajeczek się wychodowala a dopiero 8 dc. Brzuch boli bardzo.
pamietacie swoje wartosci estradiolu przy stymulacji? Mroziłyscie same jajeczka? Jest sens?
Jak się domyślam chodzi Ci o 8 dzien stymulacji? A nie 8dc? Kiedy ma być punkcja?
To, ze jest 20 pęcherzyków to nie znaczy, ze wszystkie urosną. Ja w pierwszej stymulacji miałam 24 pecherzyki ( o ile dobrze pamietam). Wszystko zależy od kliniki czy umie się zaopiekować gdyby co. Hiperstymulacja to jest raczej standard pytanie o nasilenie bo może być lekka, umiarkowana albo ciężka. Z ciężką hiperstymulacją znam chyba jedną osobę.... serio to jest naprawdę trudna sprawa. W tej procedurze było 19 pęcherzyków. I jakoś zniosłam.. Następna ważna sprawa , można mieć 20 pęcherzyków i w tym 10 komórek ( bo ilość pęcherzyków to nie jest to samo co ilość komórek zdolnych do zapłodnienia). Może być tak, ze ktoś ma 13 pęcherzyków i w tym 12 komórek. Zatem spokojnie, bierz paracetamol jak boli i tyle. U mnie w klinice odwołują transfer jak jest estradiol powyżej 6tys, ale to tez zależy od wielu czynników.
 
Dziewczyny,
Tak sobie teraz myślę, czy 15 jajeczek na pierwszym USG to nie za dużo? Jutro drugie USG, dawka leku została zmniejszona, ale ciągle myśli mi krążą wokół hiperstymulacji. Mam nadzieję, że ten lekarz wie co robi..
O to mamy podobnoe i jak u ciebie to się rozwinęło?
 
Jak się domyślam chodzi Ci o 8 dzien stymulacji? A nie 8dc? Kiedy ma być punkcja?
To, ze jest 20 pęcherzyków to nie znaczy, ze wszystkie urosną. Ja w pierwszej stymulacji miałam 24 pecherzyki ( o ile dobrze pamietam). Wszystko zależy od kliniki czy umie się zaopiekować gdyby co. Hiperstymulacja to jest raczej standard pytanie o nasilenie bo może być lekka, umiarkowana albo ciężka. Z ciężką hiperstymulacją znam chyba jedną osobę.... serio to jest naprawdę trudna sprawa. W tej procedurze było 19 pęcherzyków. I jakoś zniosłam.. Następna ważna sprawa , można mieć 20 pęcherzyków i w tym 10 komórek ( bo ilość pęcherzyków to nie jest to samo co ilość komórek zdolnych do zapłodnienia). Może być tak, ze ktoś ma 13 pęcherzyków i w tym 12 komórek. Zatem spokojnie, bierz paracetamol jak boli i tyle. U mnie w klinice odwołują transfer jak jest estradiol powyżej 6tys, ale to tez zależy od wielu czynników.
Tak odwołali mi. Na swierzo nie będzie. Mówię o 8 dc a 7 dniu stymulacji.
 
Tak odwołali mi. Na swierzo nie będzie. Mówię o 8 dc a 7 dniu stymulacji.
A jaka klinika? Bo ja w umiarkowanej hiperce miałam transfer a estradiol był powyżej 6tys. Dostałam skierowanie do szpitala gdyby co. Były 24 kumulusy czyli pecherzyki w tym 17 dojrzałych komórek, reszta niedojrzała, albo coś.. i było ciężko, ale szpitala nie było. Przy ostatniej procedurze było 19 pęcherzyków i w tym 16 dobrych komórek no tez miło nie było i transfer był. Chociaż tym razem już mówili, ze jestem na granicy. Zobaczysz ile będzie po punkcji komórek. Niektóre kliniki odwołują transfer nawet gdy nie ma wielkiego ryzyka hiperki. U mnie w pt był 8 dzien stymulacji albo nawet mniej i w sobotę mój lekarz przyjeżdżał na kolejny podglad specjalnie. Tak ich wystraszyłam :-) punkcja była wcześniej o 3 dni niż planowali. A wszystko skończyło się dobrze :-)
 
Serio?? Martwię się straszliwie, stymulacja trwala ponad 4 tygodnie, nie wiem kiedy znowu dam radę rozpocząć jeśli teraz nic nie wyjdzie i to bardziej już psychiczne wyczerpanie tym kłuciem, wizytami i kombinowaniem w pracy 😟😟😟😟
Rozumiem cie...Serio chyba nie ma reguły, kazda z nas jest inna :) to mogą być świetne zarodki
dziewczyny teraz na wakacjach czytałam książkę potęga podswiadomosci, i tak sobie myślę że może my same na siebie przyciągamy te wszystkie negatywne wydarzenia przez negatywne myśli,
Pozostańmy pozytywne, koleś w tej książce pisze że codziennie przed snem powinniśmy powtarzać sobie co chcemy osiągnąć i głęboko w to wierzyć, że nasza podswiadomosc nie śpi a pracuje w nocy i że to pomaga, nic do stracenia spróbować a tymczasem proszę o pozytywne myśli i kciuki dziś o 15:45 , miejmy nadzieję że spodoba się nowy domek i zostanie ze mną;) 🙏
 
reklama
Spokojnie kochana- ja tez mam cykle 28 dniowe. Owulacje miałam 10 dnia cyklu a transfer 14 dnia cyklu. Póki co udany :)
A co do progesteronu dziewczyny co sądzicie ? Był naturalnie 47.1 w drugiej fazie cyklu lekarz wczoraj powiedział żeby nie brać po transferze dodatkowo progesteronu, bo czasem może bardziej zaszkodzić niż pomoc, mam jeszcze opakowanie myslicie żeby na wszelki wypadek raz dziennie brać?
 
Do góry