reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Każda moja stymulacja była inna, za każdym razem inne dawki.
Zawsze dużo komórek ( 13, 16, 12) ale za każdym razem połowa niedojrzałych. I słabej jakości. I nie wiem czy wysokie dawki menopuru mogą obniżać jakość.
Teraz mam mieć podwójny trigger
Nie wiem co robić, przecież powinnam ufać lekarzowi
Moj lekarz mówił, ze menopur jest łagodniejszy niż gonal f. A zawsze miałaś menopur czy leki tez zmieniali? U mnie najlepiej sprawdza się właśnie gonal f ale tylko w małych dawkach. W dużych mam tak samo- połowa niedojrzałych komórek. Stymulacja musi być dłuższa żeby dojrzały i żeby estradiol nie rósł za szybko. Kurde sama nie wiem kochana co Ci doradzić :-/ niby lekarz powinien wiedzieć co robić ale ja mojemu sama powiedziałam ze teraz małe dawki bo zle na mnie działają takie duże.
 
reklama
Fredzioszku życie jest tak kur.ewsko niesprawiedliwe, tak strasznie nas testuje. Tak wiele już przeszłaś ale proszę nie poddawaj się jeszcze, walcz! Bo masz jeszcze czas. Z mojej perspektywy ten czas jest tak kur.ewsko ważny.
Wiesz, że jestem z Tobą, chociaż już powoli wymiękam.
Mój czas mija.
Wczoraj nawet się najeb.alam i zjarałam kilka fajek . Jestem wrakiem człowieka, moje małżeństwo się rozpada, zerwałam wszystkie kontakty ze znajomymi, bo nie mam ochoty udawać szczęśliwej. Nienawidzę siebie, nie umiem wybaczyć mojemu mężowi, że tak długo nie chciał się leczyć.
Wymiękam. Ale wiem, że w tym szambie siedzi wiele z nas.
To cholerne in vitro nas zabija ale jest tyle dziewczyn, które każdego dnia pokazują, że warto dostać wpier.dol 100 razy żeby za 101 się w końcu uśmiechnąć.
❤❤❤
Edit
Dopiero doczytałam, że działasz dalej. Dzielna dziewczyna 😘
cholerne in vitro zabija, masz rację, ale też daje nadzieję, gdy innej drogi nie ma - albo już trwa za długo naturalne, czy wspomagane staranie - bo to zabija jeszcze bardziej co miesiąc. Niestety te zęby trzeba mocno zaciskać i do tego ostro trzymać emocje na wodzy, żeby właśnie związek się nie posypał i kobieta nie załamała w tym wszystkim. Ograniczenie kontaktów - jak ja to rozumiem - jeśli to Ci pasuje i pozwala skupić się na celu (bo np. mi to właśnie dało ograniczenie kontaktów, żyłam po prostu sobie w neutralnej przestrzeni z innymi znajomymi, bezdzieciowymi, gdzie nie było tematu dzieci, ciąż itp.) to tak rób i nie miej żadnych wyrzutów. A co do jarania i chlania - czasem się przydaje resecik :) ❤️
 
I tu masz dużą racje:-) sama stymulacja odpowiada za jakość komórek. Może być zdrowa dziewczyna z komórkami jak dawczyni a spartolą i wyjdą słabej jakości oocyty.
Ogolem:
- im niższy poziom estradiolu tym lepszej jakości komórki.
- im bardziej wyciszona przysadka tym lepiej, bo nic nie zaburza wzrostu pęcherzyków i rozrostu endometrium.
- najgorzej rosną pecherzyki przy stymulacji „płaskiej”. Czyli rosnące dawki leków lub malejące są najlepsze.
- sama kombinacja leków i leki użyte do stymulacji.
- protokół - długi czy krótki itp.. generalnie krótki zaleca się kobietom przed menopauzą bo przysadka jest naturalnie wyciszona. W innych przypadkach długi, lepiej tez go kontrolować. Czasem ten jeden dzien z opóźnieniem stymulacji zmienia całokształt czyli jak się pacjentka stymuluje, bo naturalny cykl zaskoczył. Dla PCOS endometriozy zalecany jest długi i w długim można cuda robić przed właściwą stymulacją :-) no i na długim jest więcej komórek.
- no mogłabym elaboraty pisać:-) ale od stymulacji guru to Nov.um
wiesz co, to mam wrażenie, że u mnie nasz guru wcale tego nie zastosował.
PCOS nie mam może, ale amh było 13 protokół krótki; leki chyba mi jakieś dokładał, więc stymulacji płaskiej nie było; a estradiol raczej miałam wysoki, wysoki (niestety nikt mnie o wynikach nie informował...), skoro po punkcji było raczej kiepsko i hiperstymulacja raczej, skoro z tydzień dochodziłam do siebie. 🤔 🥴
 
Moj lekarz mówił, ze menopur jest łagodniejszy niż gonal f. A zawsze miałaś menopur czy leki tez zmieniali? U mnie najlepiej sprawdza się właśnie gonal f ale tylko w małych dawkach. W dużych mam tak samo- połowa niedojrzałych komórek. Stymulacja musi być dłuższa żeby dojrzały i żeby estradiol nie rósł za szybko. Kurde sama nie wiem kochana co Ci doradzić :-/ niby lekarz powinien wiedzieć co robić ale ja mojemu sama powiedziałam ze teraz małe dawki bo zle na mnie działają takie duże.
Miałam 150 gonalu przy pierwszej stymulacji. 13 oocytow, tylko 6 dojrzałych bo punkcja po 35h i totalne 0. Już w 3 dniu zarodki padły. Przy dwóch kolejnych już miałam menopur, za każdym razem inne dawki. I było 16 i 12 oocytow.
Ja wiem, że moje 2 stymulacje były spaprane bo punkcja była za szybko.
A co to znaczy, że duże dawki źle na ciebie działają? Było mało komórek czy złej jakości?
 
wiesz co, to mam wrażenie, że u mnie nasz guru wcale tego nie zastosował.
PCOS nie mam może, ale amh było 13 protokół krótki; leki chyba mi jakieś dokładał, więc stymulacji płaskiej nie było; a estradiol raczej miałam wysoki, wysoki (niestety nikt mnie o wynikach nie informował...), skoro po punkcji było raczej kiepsko i hiperstymulacja raczej, skoro z tydzień dochodziłam do siebie. 🤔 🥴
Przy PGD masz problem bo albo masz 2-3 stymulację ( ogromne koszty) albo Cię stymulują tak ze uszami wychodzi i to tez jest dobre podejście. Kwestia równowagi napewno lepiej 2-3 stymulację ale koszty są 2-3 x większe, wiec coś za coś. U was nic nie wskazuje na kiepską jakość gamet tylko inne trudności są.
 
Hej kochane.Kiedys juz wam pisałam o moim rekomendowaniu produktów Forever.
Wspominałam o programie oczyszczającym organizm opartym na piciu czystego soku z miazszu aloesu.Wiem ze ciężko jest kogoś namówić na coś takiego zwlasza ze ma się w tym swój interes ale...czasami warto komuś zaufać nie koniecznie muszę to być ja ale jeśli któraś z Was by była zainteresowana zawsze możecie znaleziono kogoś innego ,ale do rzeczy.
Ten 9 dniowy program oczyszczający zmienił całkowicie moje podejście do odżywiania i nie tylko.Swiadectwa kobiet i nie tylko są niesamowite.
Znikaja migreny,alergie
Zyskuje się kupę energii
Można zrzucić centymetry i wagę która nie wraca jak bumerang efektem jojo
Nie regularnie miesiączkujące kobiety przestają miec z tym problem
Wiele wiele innych pozytywnych świadectw.
Jeśli któras z was była by zainteresowana zapoznaniem sie z tym bliżej piszcie na priv.
Warto!!! .
 
Byłam wczoraj na wizycie kontrolnej i wczoraj było 15+2, wg USG 15+6. Maluszkowi biło serce ale podczas wizyty ani razu się nie ruszył. Wydaje mi się że cały czas miał oczy otwarte a lekarz mówi że pewnie śpi. Ale jak z otwartymi oczami?
Dołączam zdjęcie. Słabo wyraźne bo wysilałam się a podobno nie można bo lepiej widać jak jest pełniejszy pęcherz bo wtedy macica podnosi się do góry
Screenshot_2021-05-20-10-07-46-620_com.miui.gallery.jpg
Dziewczyny które są lub były w ciąży, miałyście takie coś?
Trochę mnie to zmartwiło. Jeszcze nigdy tak nie miałam.
 
Miałam 150 gonalu przy pierwszej stymulacji. 13 oocytow, tylko 6 dojrzałych bo punkcja po 35h i totalne 0. Już w 3 dniu zarodki padły. Przy dwóch kolejnych już miałam menopur, za każdym razem inne dawki. I było 16 i 12 oocytow.
Ja wiem, że moje 2 stymulacje były spaprane bo punkcja była za szybko.
A co to znaczy, że duże dawki źle na ciebie działają? Było mało komórek czy złej jakości?
Ja już w sumie miałam 5 stymulacji. Pierwsza 10 lat temu i niewiele pamietam ale miałam malutkie dawki, chyba 10 komórek, 7 dojrzałych, Cp. Potem 3 kolejne stymulacje już 2018 rok do teraz - konskie dawki 300 gonal plus 150 menopur. Komórek miałam 7 z czego 3 były dojrzałe. Zaplodnily się dwie, zero zarodków do transferu. Druga stymulacja te same dawki leków- 8 komórek, 4 dojrzałe, 1 blastka- CB.
Kolejna stymulacja w zeszłym roku- Rekovelle 14 jednostek ( max jest 12)- 4 komórki, 2 dojrzałe. 2 transfery 3 dniowych, beta 0.
Także wydaje mi się, ze nie dość, ze komórki były niedojrzałe to bardzo słabej jakości zniszczone przez ogromne dawki leków. Ostatnia stymulacja 150 gonal f ( ostatnie dwa dni chyba miałam zamiast gonal f - menopur 150. Lekarz myślał ze będzie jeden lub dwa pecherzyki bo mam niskie Amh ( przed stymulka poprzednia 1.32)
Pobrali 11 komórek z czego 8 było dojrzałych, zaplodnily się wszystkie i wszystkie doszły do 3 doby w klasie pierwszej. Mam zamrożone 2 blastki, 2 trzydniowe, teraz miałam podane 2 trzydniowe ( crio) i póki co tydzień temu był pęcherzyk w macicy. Nie wiem jak to się skończy ale już jest ogromny sukces w porównaniu do poprzednich działań.
Ja osobiście myśle, ze duże dawki leków bardzo niszczą jakość komórki.
 
Byłam wczoraj na wizycie kontrolnej i wczoraj było 15+2, wg USG 15+6. Maluszkowi biło serce ale podczas wizyty ani razu się nie ruszył. Wydaje mi się że cały czas miał oczy otwarte a lekarz mówi że pewnie śpi. Ale jak z otwartymi oczami?
Dołączam zdjęcie. Słabo wyraźne bo wysilałam się a podobno nie można bo lepiej widać jak jest pełniejszy pęcherz bo wtedy macica podnosi się do góry
Zobacz załącznik 1273524 Dziewczyny które są lub były w ciąży, miałyście takie coś?
Trochę mnie to zmartwiło. Jeszcze nigdy tak nie miałam.
gdzie Ty te oczy widzisz :) do tego do 26 tygodnia ciąży oczy dziecka są stale zamknięte, więc nie ma bata, aby były otwarte. Kochana, my laicy na usg aż tak dużo nie wypatrzymy:) Przed następnym usg tak 30 min przed zjedz coś słodkiego, batona czy coś, to glukoza pobudzi maluch do ruchu :) Jeśli serce bije a się nie rusza, to faktycznie zapewne spało, a że ma dużo miejsca jeszcze to i głowica usg go nie ruszała :)
 
reklama
Fredzioszku życie jest tak kur.ewsko niesprawiedliwe, tak strasznie nas testuje. Tak wiele już przeszłaś ale proszę nie poddawaj się jeszcze, walcz! Bo masz jeszcze czas. Z mojej perspektywy ten czas jest tak kur.ewsko ważny.
Wiesz, że jestem z Tobą, chociaż już powoli wymiękam.
Mój czas mija.
Wczoraj nawet się najeb.alam i zjarałam kilka fajek . Jestem wrakiem człowieka, moje małżeństwo się rozpada, zerwałam wszystkie kontakty ze znajomymi, bo nie mam ochoty udawać szczęśliwej. Nienawidzę siebie, nie umiem wybaczyć mojemu mężowi, że tak długo nie chciał się leczyć.
Wymiękam. Ale wiem, że w tym szambie siedzi wiele z nas.
To cholerne in vitro nas zabija ale jest tyle dziewczyn, które każdego dnia pokazują, że warto dostać wpier.dol 100 razy żeby za 101 się w końcu uśmiechnąć.
❤❤❤
Edit
Dopiero doczytałam, że działasz dalej. Dzielna dziewczyna 😘
Nawet nie wiesz jak bym chciała się z Tobą naj.ebać i porządnie wyprzytulać ❤️❤️❤️
 
Do góry