annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
Myslalam raczej o suszonej trawieNoooo. Jak czytałam życzenia, myślę sobie: o ho, każe mi spermuchę wąchać
Fredka swintuszysz
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Myslalam raczej o suszonej trawieNoooo. Jak czytałam życzenia, myślę sobie: o ho, każe mi spermuchę wąchać
Macie co wachacOoo i się wydało, czyli jednak nie tylko my jesteśmy oblechami
Też myślałaś o tym samym
Cudna Marysia dzielne Dziewczyny, razem pokonacie wszystko, dużo zdrowia dla Was.Kochane dawno mnie nie było z wiadomych przyczyn. Mam nadzieje ze nikogo nie urazi mój post. Zaraz zmykam na ciężarówki (chociaż już niestety ciężarówka nie jestem), tak na dobra sprawę to daleko mi było do ciężarówki z moim mini brzuchem.
Nie będę mogła nigdy powiedzieć ze dzień porodu był najszczęśliwszym w moim życiu bo był pełen strachu i żalu ale dzie zdecydowanie jest jeden z najpiękniejszych dni bo nareszcie zabraliśmy Marysię do domku Po dwóch długich i ciężkich miesiącach nasz skarb jest wreszcie z nami !!!
Całe 2,5 kg szczęścia i miłości.
Mi przyszło walczyć o ta ciąże a mojej córeczce od pierwszych chwil przyszło walczyć o życie, ale dziś mogę powiedzieć ze BYŁO WARTO
Kochane [emoji6] dawno mnie nie było z wiadomych przyczyn. Mam nadzieje ze nikogo nie urazi mój post. Zaraz zmykam na ciężarówki (chociaż już niestety ciężarówka nie jestem), tak na dobra sprawę to daleko mi było do ciężarówki z moim mini brzuchem.
Nie będę mogła nigdy powiedzieć ze dzień porodu był najszczęśliwszym w moim życiu bo był pełen strachu i żalu ale dzie zdecydowanie jest jeden z najpiękniejszych dni bo nareszcie zabraliśmy Marysię do domku [emoji3590] Po dwóch długich i ciężkich miesiącach nasz skarb jest wreszcie z nami !!! [emoji166]
Całe 2,5 kg szczęścia i miłości.
Mi przyszło walczyć o ta ciąże a mojej córeczce od pierwszych chwil przyszło walczyć o życie, ale dziś mogę powiedzieć ze BYŁO WARTO [emoji3590][emoji3590][emoji3590]
Cudowna małą wojowniczka, duża zreszta też duzooo Zdrówka dla was i wielu wspaniałych chwil Juz w trójkęKochane dawno mnie nie było z wiadomych przyczyn. Mam nadzieje ze nikogo nie urazi mój post. Zaraz zmykam na ciężarówki (chociaż już niestety ciężarówka nie jestem), tak na dobra sprawę to daleko mi było do ciężarówki z moim mini brzuchem.
Nie będę mogła nigdy powiedzieć ze dzień porodu był najszczęśliwszym w moim życiu bo był pełen strachu i żalu ale dzie zdecydowanie jest jeden z najpiękniejszych dni bo nareszcie zabraliśmy Marysię do domku Po dwóch długich i ciężkich miesiącach nasz skarb jest wreszcie z nami !!!
Całe 2,5 kg szczęścia i miłości.
Mi przyszło walczyć o ta ciąże a mojej córeczce od pierwszych chwil przyszło walczyć o życie, ale dziś mogę powiedzieć ze BYŁO WARTO
apap zadzialal cuda! Dziękuję ❤Apap też zawiera 500 mg paracetamolu, możesz wziąć 2.
Czasami na niektórych nie działa, ja mieszkam w UK więc tu paracetamol jest lekiem na prawie wszystko
Mam nadzieję, że ból przejdzie
Kochana ja bym.to skonsultowała bo może to.tylko nie groźny wirus.Antybiotyk moim.zdaniem obniża odporność. Jeśli to coś bakteryjnego to raczej bez antybiotyku sie nie obejdzieDziewczyny powiedzcie mi proszę, czy w razie w teraz mogę wziąść jakiś antybiotyk? Dopiero 10 mam wizytę przed transferem... Od jutra estrofem.. Nie chciała bym czymś zaszkodzić a czuje ze mnie po malu rozkłada wolę działać za wczasu... Ja ogólnie na antybiotyku jestem od wielkiego dzwonu... Raz może 2 razy w roku.. A czasami nawet i ani razu w ciągu roku... Teraz nie mogę sobie pozwolić aby mnie rozłożyło całkowicie więc stąd moje pytanie... Jak myślicie... Niby coś tam mam w domu... Najpierw bym spróbowała domowymi sposobami ale zemna to różnie bywa
Strasznie się cieszę że za wami ciężkie chwile i teraz możecie się.w pełni cieszyć z tego skarbu.Piekna niunia!Dużo zdrówka dla was!Kochane dawno mnie nie było z wiadomych przyczyn. Mam nadzieje ze nikogo nie urazi mój post. Zaraz zmykam na ciężarówki (chociaż już niestety ciężarówka nie jestem), tak na dobra sprawę to daleko mi było do ciężarówki z moim mini brzuchem.
Nie będę mogła nigdy powiedzieć ze dzień porodu był najszczęśliwszym w moim życiu bo był pełen strachu i żalu ale dzie zdecydowanie jest jeden z najpiękniejszych dni bo nareszcie zabraliśmy Marysię do domku Po dwóch długich i ciężkich miesiącach nasz skarb jest wreszcie z nami !!!
Całe 2,5 kg szczęścia i miłości.
Mi przyszło walczyć o ta ciąże a mojej córeczce od pierwszych chwil przyszło walczyć o życie, ale dziś mogę powiedzieć ze BYŁO WARTO
Może warto spróbować z Wit. C w dużych ilościachDziewczyny powiedzcie mi proszę, czy w razie w teraz mogę wziąść jakiś antybiotyk? Dopiero 10 mam wizytę przed transferem... Od jutra estrofem.. Nie chciała bym czymś zaszkodzić a czuje ze mnie po malu rozkłada wolę działać za wczasu... Ja ogólnie na antybiotyku jestem od wielkiego dzwonu... Raz może 2 razy w roku.. A czasami nawet i ani razu w ciągu roku... Teraz nie mogę sobie pozwolić aby mnie rozłożyło całkowicie więc stąd moje pytanie... Jak myślicie... Niby coś tam mam w domu... Najpierw bym spróbowała domowymi sposobami ale zemna to różnie bywa
Super, gratulacje. Życzę Wam zdrówka i spokoju na codzień.Kochane dawno mnie nie było z wiadomych przyczyn. Mam nadzieje ze nikogo nie urazi mój post. Zaraz zmykam na ciężarówki (chociaż już niestety ciężarówka nie jestem), tak na dobra sprawę to daleko mi było do ciężarówki z moim mini brzuchem.
Nie będę mogła nigdy powiedzieć ze dzień porodu był najszczęśliwszym w moim życiu bo był pełen strachu i żalu ale dzie zdecydowanie jest jeden z najpiękniejszych dni bo nareszcie zabraliśmy Marysię do domku Po dwóch długich i ciężkich miesiącach nasz skarb jest wreszcie z nami !!!
Całe 2,5 kg szczęścia i miłości.
Mi przyszło walczyć o ta ciąże a mojej córeczce od pierwszych chwil przyszło walczyć o życie, ale dziś mogę powiedzieć ze BYŁO WARTO