reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Hej wszystkim 😊 jestem na forum odnośnie inseminacji ale się nie udało... 3 próby i nic...
Teraz 30.04 mam razem z mężem rozmowę z lekarzem przez wideo. Nie wiem jak do tego podejść... Wspomożecie mnie troszkę? Napiszecie jak u was krok po kroku wyglądał? Nie wiem czego mogę się spodziewać...
Dziękuję za wszelkie odpowiedzi 😊
 
reklama
Ten prolutex jest ostatecznością bo nie dość że strasznie drogi to jeszcze tak boli po podaniu no ale bardzo skuteczny.
A jakie te strzykawki masz teraz? Ja myślę, że przez to że prolutex jest oleisty to zawsze będzie ciężko go wstrzyknąć. Musisz sama wypróbować jakie igły ci bardziej pasują. Kup kilka i próbuj 😉
Betę robię w piątek, będzie to 7dpt blastki. Dziękuję za kciuki, przydadzą się bo powoli dopada mnie przerażenie 🥴
Też byłam przerażona, trzeba po prostu cierpliwie czekać. Wierzę że wszystko będzie dobrze 🥰 już jakaś tam beta 7 dnia powinna być, więc będziesz miała co nie co rozeznanie ale to jeszcze i tak zbyt wcześnie. Trzeba to po prostu przetrwać. Taka kolejność.
Miałam takie różowe strzykawki 0,45 a dziś znalazłam jedną którą podawałam tevagrastim i okazało się że jest ciut mniejsza ale lepiej przez nią leci więc jutro idę że strzykawką do apteki. Ach i znalazłam jeszcze całe pudełko cienkich strzykawek od menopuru ale na nich pisze 0,33 więc nie wiem czy przeleci. Spróbuje jutro. Transfer miałam na sztucznym, biorę luteinę 4x3 dopochwowo i tyle samo doustnie plus 3x1 duphaston. Przy tej kombinacji proga miałam 14 z groszem raz był chyba 17 a teraz spadł do 12 z groszem...nadzieja w prolutexie.
 
Hej wszystkim 😊 jestem na forum odnośnie inseminacji ale się nie udało... 3 próby i nic...
Teraz 30.04 mam razem z mężem rozmowę z lekarzem przez wideo. Nie wiem jak do tego podejść... Wspomożecie mnie troszkę? Napiszecie jak u was krok po kroku wyglądał? Nie wiem czego mogę się spodziewać...
Dziękuję za wszelkie odpowiedzi 😊
Hej. Miałas jakieś badania? Masz jakąś diagnozę? Jeśli nie to proponuję szukać bo 3 inseminacje bez skutku tzn że musi być jakiś powód. Nie ma cudów.
 
Też byłam przerażona, trzeba po prostu cierpliwie czekać. Wierzę że wszystko będzie dobrze 🥰 już jakaś tam beta 7 dnia powinna być, więc będziesz miała co nie co rozeznanie ale to jeszcze i tak zbyt wcześnie. Trzeba to po prostu przetrwać. Taka kolejność.
Miałam takie różowe strzykawki 0,45 a dziś znalazłam jedną którą podawałam tevagrastim i okazało się że jest ciut mniejsza ale lepiej przez nią leci więc jutro idę że strzykawką do apteki. Ach i znalazłam jeszcze całe pudełko cienkich strzykawek od menopuru ale na nich pisze 0,33 więc nie wiem czy przeleci. Spróbuje jutro. Transfer miałam na sztucznym, biorę luteinę 4x3 dopochwowo i tyle samo doustnie plus 3x1 duphaston. Przy tej kombinacji proga miałam 14 z groszem raz był chyba 17 a teraz spadł do 12 z groszem...nadzieja w prolutexie.
Kurcze mega dużo masz tego proga a wynik faktycznie słaby. U mnie też bez szału, chyba słabo go przyswajamy. Prolutex da radę tyle że odczujesz to i w kieszeni i na brzuchu 🥴
Ja daje radę z tymi igłami 0.33 tyle że bardzo powoli idzie i trzeba trochę siły w to włożyć 💪
 
Hej. Miałas jakieś badania? Masz jakąś diagnozę? Jeśli nie to proponuję szukać bo 3 inseminacje bez skutku tzn że musi być jakiś powód. Nie ma cudów.
Moze tak na szybko napisze co się ze mną działo. Kilka lat wcześniej byłam w ciąży, poronienie w 9 tyg ciąży, następnie ciąża pozamaciczna, wycięty lewy jajowód - to historie z poprzednim partnerem. Poszłam razem w mężem do kliniki, plemniki słabe więc dieta keto o witaminy, nasienie w normie. Ja na wstępie dostałam skierowanie na laparoskopię, oprócz błony, której było za dużo nic więcej nie znaleźli... Po 1 stymulacji 3 pęcherzyki ale nic się nie zadzialo. 2 stymulacja byłam w ciąży (ale podejrzewam, że była to ciąża biochemiczna) bo lekarz powiedział, że byłam trochę w ciąży , 3 stymulacja 1 pęcherzyk, progesteron ale wynik negatywny pomimo tego, że na teście dnia 13 wyszła mi bardzo blada kreska ciąży...
Mam 0Rh-, za każdym razem dostawałam immunoglobuline.
 
@Iza35 gratulacje piekny kropek, ja też miałam podane 2 i teraz jeden ma 4 lata😀 co do prolutexu to ja jeszcze polecam strzykawki takie z sylikonowym zakończeniem tego tłoka, mi lepiej niby się robiło.
@mala_Mi 80 trzymam kciuki za Tojego kropka, ja 5 lat temu też nie miałam objawów i się udało.
@Evela.6 pewnie jesteś trochę rozczarowana, ale jeśli coś się dzieje w macicy to dobrze, że doktor zauważyła i będziesz mieć odpowiednie badania.

Dziewczyny ja jutro mam histeroskopie i się zastanawiam jak ja wytrzymam bez jedzenia i w szczególności picia przez 6 godzin. W szpitalu mam się zjawić dopiero o 15.45 więc zabieg koło 17 będzie. Trochę sie stresuje
 
Hej wszystkim 😊 jestem na forum odnośnie inseminacji ale się nie udało... 3 próby i nic...
Teraz 30.04 mam razem z mężem rozmowę z lekarzem przez wideo. Nie wiem jak do tego podejść... Wspomożecie mnie troszkę? Napiszecie jak u was krok po kroku wyglądał? Nie wiem czego mogę się spodziewać...
Dziękuję za wszelkie odpowiedzi 😊
Cześć, wszystko zależy jaki jest u Was problem, lekarz zaleci Wam dodatkowe badania pewnie po inseminacjach. Później będziesz mieć stymulacje, pobranie jajek i ich zapłodnienie , a później podadzą Ci zarodek. To tak w wielkim skrócie. Mi po 3 nieudanych inseminacjach 1 transfer invitro się udał, mam córkę, ale teraz walczę o rodzeństwo i już nie jest tak kolorowo. Przy invitro trzeba też mieć dużo szczęścia.
 
reklama
Cześć, wszystko zależy jaki jest u Was problem, lekarz zaleci Wam dodatkowe badania pewnie po inseminacjach. Później będziesz mieć stymulacje, pobranie jajek i ich zapłodnienie , a później podadzą Ci zarodek. To tak w wielkim skrócie. Mi po 3 nieudanych inseminacjach 1 transfer invitro się udał, mam córkę, ale teraz walczę o rodzeństwo i już nie jest tak kolorowo. Przy invitro trzeba też mieć dużo szczęścia.
Ehh, i kurcze dlaczego się tak dzieje ??😔😔 Trochę się załamałam jak usłyszałam, że wynik negatywny. Mam wrażenie, że zarodek nie potrafi się zagnieździć,zr coś przeszkadza... Pisałam jakąś chwilę później co się u mnie działo wcześniej.
 
Do góry