Co wam powiem, to wam powiem, ale napędziłam sobie strachu niepotrzebnie... dziewczyny przepraszam aż mi głupio ale dzisiejszy dzień to pasmo udręk i pomyłek. Jestem taką panikarą...a wynik bety wzrósł. To co odczytałam, to był wynik estradiol beta-17. Odczytałam wynik w pracy w stresie na szybko, nie upewniając się, potem telefon miałam dłuższy czas w trybie samolotowym. Zanim się zorientowałam zadzwoniłam do kliniki, on już miał kolejne telefony oddzwonil do mnie po południu a ja cały dzień chodziłam taka zaryczana w pracy. Normalnie totalna że mnie idiotka
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
najważniejsze że beta jest ok. Lekarz powiedział, że ciąża ma szansę choć jest zagrożona. Tamto krwawienie to był krwiak. Progesteron mam b.niski dołożyl kolejne dawki luteiny i duphaston. Kazał najlepiej leżeć przez tydzień.
Przepraszam za zamieszanie