reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

My już po wizycie 16+3 Wiktoria jest nadal Wiktoria .
Szyjka 2.5 .... dostałam 600 utrogestan I kontrola 03.02 I 10.02
Screenshot_20210127-145843_Gallery.jpg
 
reklama
Dziewczyny, czy któraś tutaj stara się przy skrajnie niskim AMH? Ja mam 33 lata, wynik na poziomie 0,2. W głowie mnóstwo pytań, mało odpowiedzi. Dziś lekarz jednoznacznie przekreślił moje sznase na ciaze (nie wyeliminował jedynie cudu z szansa 0,5-1%), jedyna opcja to podobno in vitro z komórka dawczyni...dodam tylko ze w czerwcu 2020 zaszłam naturalnie w ciąże, niestety poroniłam 26.08.
 
To ze moja cora jest bardzo grzeczna to jedno,ale tez jest kwestia dobrego rozplanowania.Wstaje robie mleko dzieciom i kawę, gdy ja wypije powoli zabieram się za ćwiczenia tam w międzyczasie jakas kupę przebiorę hehe i potem jazda .Po wszystkim mala idzie spać a ja mam czas na śniadanie i prysznic .Teraz jiz nie wyobrażam sobie nie ćwiczyć to jest częścią mojego dnia a po tym energia na sprzątanie gotowa ie prasowanie duzo razy większa.To jest naprawdę godzina w ciągu dnia z przebraniem sie i szybkim prysznicem po.Czasami nie powiem ciezko jest bo to synek cos wykombinuje a to corcia poplacze ale daje rade.Nie dla mnie wytłumaczenie ze nie będę ćwiczyć bo nie mam czasu

No, ale mnie wlasnie dziwi co robią dzieci przez te godzinkę, zebys Ty mogla cwiczyc [emoji6]
Ja moja musialabym wsadzic do lozeczka lub bujaka czyli po max 10min bylby ryk, bo chce lazic po domu. Albo wlaczyc jej tv co wogole w gre nie wchodzi.
No nic, spoko ze dajesz rade.
 
Ja już w nic nie wierzę 😥. Jestem na maksa załamana. Po co mi te szczepienia teraz 😥. Jak pewnie albo nic nie będzie a jak już to 1 zarodek. Jestem w czarnej dupie.
Muszę się z tym jakos pogodzić. Jeszcze 1,5 godz w pracy.
Strasznie mi przykro kochana :(... Tylko dwa zarodki to naprawdę mało, ale z drugiej strony, może wystarczy... Wiem co czujesz, chociaż wiem że to Cię nie pocieszy :(
 
Dzięki za odpowiedz ja sie jeszcze wacham z ta beta 4dpt ale ciepliwość nie jest moja mocna stroną [emoji16]
U mnie w klinice chcą betę w trzecim dniu po raz pierwszy. Moje doświadczenia są takie: jeśli w trzecim dniu nie miałam bety choćby minimalnej, to potem też nigdy nie ruszyła... Niemniej trzeci dzień nie będzie miarodajny, więc i tak będziesz czekać na kolejne weryfikacje. Miałam 6 transferów, więc jakaś statystyka jest ;)
 
reklama
Fredka nie ma wysokiego AMH, jajeczka ładnie jej rosły, estradiol miała bardzo dobry i według mnie to jednak mało tych komórek. Wiem, to nie matematyka ale ja miałam estradiol około 2100 i 16 jajek w tym połowa niedojrzałych. W tej sytuacji Fredka ma prawo czuć się rozgoryczona i zła. Ciąży jej życzę z całego serca, może akurat te dwa dadzą radę.
Ale przeciez ja nie pisze ze nie ma prawa czuc sie tak zle - sama strasznie to przechodzilam - chce tylko zaznaczyc ze my tutaj chcemy miec tych zarodkow jak najwiecej bo bezpieczniej sie wtedy czujemy ale nie zawsze jest tak ze jak jest ich powiedzmy 4 z jednej procedury to musi sie udac. Ja w pierwszej stymulacji z 5 komorek mialam 4 blastki lekarz nie mogl uwierzyc w tak dobry wynik i nic poza poronieniami z tego nie wyszlo. Fredka tez miala z 1 procedury 4 zarodki i tez nic nie wyszlo. Wiem ze byloby lepiej gdyby bylo ich wiecej bo ma zaplanowane mocne leczenie immuno ale gleboko w to wierze ze bedzie z tego dzidzia 😘😘😘
 
Do góry