Kto po in vitro?

[Doraaa]

Jak tam u Ciebie??? Byłaś już na kontroli???

Byłam. Dzidzia ma się dobrze wiek ciąży zgadzał się z tym z USG 7+1 Następne mam w wigilię...jeszcze boje się cieszyć bo ostatnio serduszko stanęło 8+. I przyplątały mi się jakieś plamienia i nie wiedzą skąd ,mam się niby nie przejmować bo nie mają wpływu na ciążę ...jak leżę jest ok ,jak zAczynam coś robić to widzę na papierze brązowe plamki . Dlatego duuuzo odpoczywam
O której masz transfer ?

 

[JestemMama!]

Byłam. Dzidzia ma się dobrze wiek ciąży zgadzał się z tym z USG 7+1 Następne mam w wigilię...jeszcze boje się cieszyć bo ostatnio serduszko stanęło 8+. I przyplątały mi się jakieś plamienia i nie wiedzą skąd ,mam się niby nie przejmować bo nie mają wpływu na ciążę ...jak leżę jest ok ,jak zAczynam coś robić to widzę na papierze brązowe plamki . Dlatego duuuzo odpoczywam
O której masz transfer ?

15:30 mam być w klinice a transfer na 15:50 Mówiłam ze będzie dobrze, a tak się bałaś rośnijcie zdrowo

 

[kate_p7]

Ale mam stres przed jutrem od 4:00 nie śpię. Nie poszłam do pracy... Chyba, ze to nie stres a hormony no budzę się o 1:00 potem od 4:00 już nie spie od 2-3 dni a w ciągu dnia śnięta jestem. Olałam prace i siedzę w domu, w końcu nie tylko o siebie muszę dbać.... I mam głoda... na wszystko co mięsne i tłuste najlepiej krwiste...

 

[Pójdźka]

No mi też chciał doktor zmienić protokół...

Nic nie zwrócą. Zapłaciliśmy 13 tys i to obejmowało tylko wszystkie rzeczy do punkcji. Transfer już w to nie wchodził. A było jeszcze mrożenie zarodków, ale nie wiem czy za to zwracają...




Ale leczenie było te same??

Nie, zmienili wszystko. Pierwszy miałam długi protokół no bo niskie AMH i endmetrioza. Potem krótki protokół, no i do tej stymulacji się przygotowywałam parę miesięcy.
Przykro mi ze zostałaś z niczymWiem jak to boli...
Nie poddawaj się jednak bo druga próba moze dać zupelnie inny efekt!

 

[Pójdźka]

Ale mam stres przed jutrem od 4:00 nie śpię. Nie poszłam do pracy... Chyba, ze to nie stres a hormony no budzę się o 1:00 potem od 4:00 już nie spie od 2-3 dni a w ciągu dnia śnięta jestem. Olałam prace i siedzę w domu, w końcu nie tylko o siebie muszę dbać.... I mam głoda... na wszystko co mięsne i tłuste najlepiej krwiste...

Teraz musisz zadbać o siebie, o wasZ własnego doswiadczenia wiem ze praca nie ucieknie!

 

[pauli890]

Na pewno komórki NK masz za wysokie, dołącz na fb do grupy starając się z pomocą doktora P tam się wszystkiego dowiesz

OK, dzięki spróbuję tam napisać

 

[Czarna1985]

Moj lekarz jest cudowny bardzo przezywa moja ciaze.Jak byla w klinice u innego lekarza to ciagle mialam z nim kontakt i tak bardzo sie ucieszyl moja ciaza.
Ja narazie chudne ciagle.Ale moj gin stwierdzil ze w moim przypadku-problemy z rwa kulszowa -to bardzo dobrze im pozniej i mniej przytyje to lepiej bo kregoslup bedzie mniej obciazony.
Brzuch mi powoli rosnie ale juz tak bym chciala miec taki wiekszy aby sie nim chwalic-chociaz nie wiem komu jak ciagle w domu siedze i tylko do biedry chodze
Dzisiaj jedt 14tydzien mojej ciazy i sie zastanawiam czy to mozliwe aby czuc richy bo ja dzisiaj normalnie mialam takie motylki w brzuchu

Te motylki w brzuszku to sa pierwsze ruchy dziecka. Tak mi polozna powiedziala

 

[Doraaa]

15:30 mam być w klinice a transfer na 15:50 Mówiłam ze będzie dobrze, a tak się bałaś rośnijcie zdrowo

Dziękuję i dalej się boje ,ale co ma być to będzie .
To już za niedługo będziesz w dwupaku . I prezent na święta ,że hoho

 

[Ananasowa93]

Dziewczyny, ktoś coś z tych moich wyników rozumie?

Kochana ja aż tak dobrze się nie znam na immunologi. Coś tam lekko liznęłam jak to się mówi bo w tych wynikach co ty masz to jedyny parametr miała odbiegający od normy czyli Nk 16%. Ty masz 17 czyli jeszcze więcej. Masz troszkę problem z ta immunologia widać na pierwszy rzut oka ale wiem ze można z tym walczyć sterydami i accofilem ?? Na pewno immunolog rozpisze ci leczenie przed transferem.
W sumie dobrze ze coś wyszło bo wiesz na czym możesz się skupić żeby zwiększyć szanse

 

[Joasek]

Ale mam stres przed jutrem od 4:00 nie śpię. Nie poszłam do pracy... Chyba, ze to nie stres a hormony no budzę się o 1:00 potem od 4:00 już nie spie od 2-3 dni a w ciągu dnia śnięta jestem. Olałam prace i siedzę w domu, w końcu nie tylko o siebie muszę dbać.... I mam głoda... na wszystko co mięsne i tłuste najlepiej krwiste...

Ja też mam stres przed piątkową wizytą. Wczraj badalam betę i mam 688 więc mam nadzieję, że w pt będzie coś tam widać
Ehh i jeszcze syn mnie zaraził katarem

Trzymam