reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Bo oni mam wrażenie że nigdy się nie przyznają że to może pomóc.
Większa skuteczność znaczy mniejszy hajs.
Jak dla mnie to paranoja. I myślę że w najbliższych latach to odbije się przeciw nim.
Wielkie srovum i ich przestarzałe metody
To chyba zależy od indywidualnego podejścia lekarza fakt mój nie zaproponował szczegółowych badan ale po pierwszym niepowodzeniu wdrożył leki które jak się okazało słusznie bo mam mutacje ( o czym nikt nie wiedział) na zasadzie a spróbujmy z tym i w każdym transferze próbował czegoś innego zmieniał schemat. I fakt przy ostatnim pokazałam jemu wyniki badan bo sama zrobiłam czytając fora to zapytał czy byłam u Paśnika :) tak czy siak i tak poprzednie transfery z tymi lekami byly
 
reklama
Bo oni mam wrażenie że nigdy się nie przyznają że to może pomóc.
Większa skuteczność znaczy mniejszy hajs.
Jak dla mnie to paranoja. I myślę że w najbliższych latach to odbije się przeciw nim.
Wielkie srovum i ich przestarzałe metody
Ja miałam procedurę w invikcie i w standardzie przed procedura z immunologii badają subpopulacje limfocytów, biało c i białko s, homocysteine plus mutacje mthfr cftr pakiet na teombofilie. Kariotypy i wszystkie badani wirusowe.
Ale z drugiej strony co z tego ze badają jak nie do końca znają się na interpretacji wyników. Ja miałam wysokie nk i nie dostałam sterydu- brałam na własna rękę. Mutacje mthfr i nie dostałam heparyny- tez brałam ba własna rękę
 
No mniej informacji mi nie mogłaś napisać [emoji23]. I cos tam wyszło?
Czekam na resztę badań.
Ale ogólnie podobno ok. Nie ma nic co by tłumaczyło brak implantacji.
Teraz dostałam jeszcze wynik ANA-ujemny.
Więc nadal nie wiem co jest ze mną poj...ego...[emoji849]
To jest chore że jestem zawiedziona swoimi dobrymi wynikami [emoji1787][emoji1787][emoji1787]
 
@pauli890 ja wiem, że to pewnie słaby moment na rady i rozwiązania itd.. Ale jak już trochę mniej będzie boleć to może zastanówcie się nad adopcją zarodka? My to rozważamy bo
Dziewczyny, tak sobie myślę... Zanim zbiorę kasę na kolejną procedura z KD może powinnam zagłębić się też w immunologię? Bo chyba jakiś powód że w ogóle nie dochodzi do implantacji musi być? Nie chcę marnować kolejnych zarodków (jak już oczywiście będą)... Wiele tu pisałyście o Paśniku i róznych badaniach pod tym kątem.. Jak myślicie..? Muszę opraować jakiś plan co dalej, jak się pozbieram...
Chciałam Ci o tym napisać właśnie, że może jest jeszcze jakiś problem.. Noe poddawaj się jeszcze 😘 My np rozważamy adopcję zarodka jeśli teraz znowu będzie padaka.. Może to źle zabrzmi ale... taniej wychodzi 🤷😑😜
 
Koniecznie idź... U mnie tylko spojrzał na wyniki i powiedział, że nie udało się, bo nie miało prawa się udać... Czekam jeszcze na jeden wynik i będę próbowała znowu.
A jakie badania zrobiłaś zanim do niego poszłaś? Tzn konkretnie z jakimi już wynikami byłaś na 1 wizycie?

@pauli890 ja wiem, że to pewnie słaby moment na rady i rozwiązania itd.. Ale jak już trochę mniej będzie boleć to może zastanówcie się nad adopcją zarodka? My to rozważamy bo

Chciałam Ci o tym napisać właśnie, że może jest jeszcze jakiś problem.. Noe poddawaj się jeszcze 😘 My np rozważamy adopcję zarodka jeśli teraz znowu będzie padaka.. Może to źle zabrzmi ale... taniej wychodzi 🤷😑😜
Raczej odpada. Mnie w sumie to rybka, bo i tak biologicznie dziecko moje nie będzie tylko dawczyni, ale mój mąż chce mieć cząstkę siebie. Na AZ się nie zgodzi 😢😢😢
 
reklama
Do góry