reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Na poprawę humoru dziołchy 😘
received_346588899935309.jpeg
 
reklama
A ja bylam rano na pobraniu krwi i już od rana ludzie mnie zirytowali!! Kolejka jakby za darmo coś dawali ale to już pomijam. Pytam grzecznie gdzie jest kolejka do rejestracji a gdzie już prosto do zabiegowego. Babsztyl jakiś się odzywa że jedna kolejka bo najpierw trzeba do rejestracji potem na pobieranie... Byłam zdziwiona bo zawsze tam robię badania i zawsze byly osobne kolejki, bo przecież jak ktoś ma skierowanie z przychodni to po co ma się rejestrować jak już ma kwitek ale nie babsztyl wie lepiej... odstalam więc aż na zewnątrz pod parasolem bo leje dziś u mnie i jak już się do tej rejestracji dopchnęłam to oczywiście okazało się że Ci co mają skierowania do od razu do zabiegowego. No myślałam że kogoś uduszę, musiał babsztyl wytworzyć sztuczną kolejkę a co!
No ale nic dzielnie dotrwałam do swojej kolejki, pobrała mi krew więc wychodzę. Naciskam klamkę a tuż za drzwiami jakieś stare pruchno taranem do środka! Wtargnęła nie dając mi wyjść, potrąciła aż mi torebka spadła no i już nie wytrzymałam i mówię "najpierw się wychodzi, potem wchodzi, kultury nie uczyli?"

No tak mnie od rna wkurzać jak ja i bez tego mam stres i ciśnienie na poziomie 300 😤😂😂
No to czekamy na wynik✊✊✊✊✊
 
@Pola87 jednak już byłaś na USG? Bo termin masz na 13.10. ? Myślę, że jeszcze za wcześnie na zarodek 🤔
Ja jakoś od wczoraj świruje, spać nie mogłam. Wkręcam sobie, bo się naczytałam, że albo się zagnieździło nie tam gdzie powinno. Albo będzie pusty pęcherzyk itp :szok: Betę robiłam 06.10.2020 w 22 dpt i już nie zamierzam robić do wizyty 13.10. bo chyba ze stresu padnę :baffled: Miałam przed chwilą pomysł, żeby może wcisnąć się na dziś do mojego gina, do którego chodzę od lat, dziś przyjmuje prywatnie. Ale uświadomiłam sobie, że się nie ogoliłam :rofl: Czy tylko ja tak mam?! Czasami się śmieje, że już bardziej dla lekarza się golę niż dla siebie czy męża 🙈🙈🙈 Niby 3 dni, ale już dla mnie za długo, żeby się wystawiać :-) :)
Plus jest taki, że cały weekend będę miała co robić i może nie będę aż tak myśleć... Dziś po pracy już zaplanowane kąpanie psa, zmiana pościeli, prasowanie. Jutro sprzątanie i szykowanie jakichś przekąsek, bo wieczorem znajomi wpadają, mąż zrobi pizzę - robi najlepszą, od lat nie chodzimy na pizzę nigdzie 🍕😍 W niedziele zdjęcie hybrydy i zrobienie na nowo, więc raczej zleci mi szybko. Ale potem jeszcze cały poniedziałek :szok:
 
@Pola87 jednak już byłaś na USG? Bo termin masz na 13.10. ? Myślę, że jeszcze za wcześnie na zarodek [emoji848]
Ja jakoś od wczoraj świruje, spać nie mogłam. Wkręcam sobie, bo się naczytałam, że albo się zagnieździło nie tam gdzie powinno. Albo będzie pusty pęcherzyk itp :szok: Betę robiłam 06.10.2020 w 22 dpt i już nie zamierzam robić do wizyty 13.10. bo chyba ze stresu padnę :baffled: Miałam przed chwilą pomysł, żeby może wcisnąć się na dziś do mojego gina, do którego chodzę od lat, dziś przyjmuje prywatnie. Ale uświadomiłam sobie, że się nie ogoliłam :rofl: Czy tylko ja tak mam?! Czasami się śmieje, że już bardziej dla lekarza się golę niż dla siebie czy męża [emoji85][emoji85][emoji85] Niby 3 dni, ale już dla mnie za długo, żeby się wystawiać :-) :)
Plus jest taki, że cały weekend będę miała co robić i może nie będę aż tak myśleć... Dziś po pracy już zaplanowane kąpanie psa, zmiana pościeli, prasowanie. Jutro sprzątanie i szykowanie jakichś przekąsek, bo wieczorem znajomi wpadają, mąż zrobi pizzę - robi najlepszą, od lat nie chodzimy na pizzę nigdzie [emoji487][emoji7] W niedziele zdjęcie hybrydy i zrobienie na nowo, więc raczej zleci mi szybko. Ale potem jeszcze cały poniedziałek :szok:
Ale masz grafik zawalony na ten weekend [emoji3060] u mnie jutro tradycyjnie sprzątanie i KSW wieczorem [emoji28] co do golenia - mam identycznie [emoji23] kilka razy już podejmowałam decyzję o laserowej depilacji ale nie wiem czemu trochę się tego boję [emoji85]
Zrelaksuj się w weekend, nie myśl o wtorku a Tobie i kropkowi dobrze to zrobi! [emoji8]
 
reklama
Ale masz grafik zawalony na ten weekend [emoji3060] u mnie jutro tradycyjnie sprzątanie i KSW wieczorem [emoji28] co do golenia - mam identycznie [emoji23] kilka razy już podejmowałam decyzję o laserowej depilacji ale nie wiem czemu trochę się tego boję [emoji85]
Zrelaksuj się w weekend, nie myśl o wtorku a Tobie i kropkowi dobrze to zrobi! [emoji8]

Ja męża wyganiam do pracy w niedziele, żebym sobie mogła robić swoje :-) :) Poza tym mamy dużo roboty, więc ostatnio w weekendy normalnie siedzi w pracy.

Też myślałam o laserowej depilacji, ale dla mnie nawet nie ból najgorszy. Tylko to, że będę się musiała rozkraczać przed obcą osobą! :szok: Jakoś się wstydzę za bardzo takich rzeczy 🙈🙈🙈
 
Do góry