Hej dziewczyny, obecnie jestem po 4 transferze i z niecierpliwością czekam kilka kolejnych dni aby wykonać betę.
Niestety poprzednie transfery nie zakończyły się sukcesem: 1 zarodek 3 dniowy - brak wzrostu bety, 1 blastocysta 5 dniowa- poronienie samoistne- 4 tyg po transferze, 1 blastocysta 5 dniowa- spadek wzrostu bety po 10 dniu od transfery, obecnie 2 zarodki 3 dniowe - czekamy
Czytając fora oraz mijając Was w klinikach jestem pod wrażeniem jaka ogromna siła w nas drzemie. Wszystkim życzę powodzenia bo wiem, że nie jest to łatwa droga psychicznie oraz fizycznie :*