KarolinaJ79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2019
- Postów
- 929
Hej dziewczyny czy takie niewielkie dolegliwości bólowe macicy to są normalne w 9dpt???
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
3 dniowe.Cis w tym jest ze tak mówisz. A miałaś podane jakie zarodki ??
Tak, mnie tak bolało i w sumie nadal boli. To takie jak to określają w klinice- napięcie macicy. Powiedzieli żeby brać no spe jak dokucza. Podobno jest to normalneHej dziewczyny czy takie niewielkie dolegliwości bólowe macicy to są normalne w 9dpt???
Z Płocka z ul DworcowejBioenergoterapeuta z Płocka lub z pod Płocka
Dziewczyny są bardziej zorientowane
A jak można się do niego umówić??Z Płocka z ul Dworcowej
hmmm. co by tu nie mówić ale ludzie robią spotkania z ludzmi poznanymi na forum. wiec w sumie... czemu by nie?myślicie że czar prysnie ? nie bedzie chemii jaka jest w necie? ludzie się hajtaja po poznaniu w necie więc przemyslcie temat. czemu nie? A może jednak warto cos skombinowac?No... To by było coś. Znaleźć się choć RAZ w gronie, które Cię tak zajebiaszczy doskonale rozumie...
my dziś też mieliśmy do wybrania opcje. w przypadlu smierco o rozwodu. mąż powiedział, jak uwazasz przy obydwu. przy śmierci sie nie zawahalam. prz rozwodzie powiedzialam mu że o niego tu chodzi,podtrzymał jak uważasz i że w zasadzie to mam zaznaczyć. ja dodałam że jesteśmy rozsądnym ludźmi no i zaznaczone. ale w przypadku rozwodu chyba bym się nie zdecydowała aż tak dziecka nie chce mieć, nie mimo wszystko.No zniszczyć nie oczywiście, ze nie... Ja mimo wszystko bym urodziła a mężowi - byłemu jakby co pozwoliłabym się zrzec czy dogadalabym się jakoś.. A jeżeli nie to dla mnie koniec świata:-( Nie ze oddać tylko ja bym chciała i tak urodzić.
A ja się nie zastanawiałam ani chwili. Wiedziałam ze te zarodki to nasze dzieci. Adopcja nie wchodzi w grę dla mnie. Ile bym ich nie miała to chciałabym wykorzystać wszystkiemy dziś też mieliśmy do wybrania opcje. w przypadlu smierco o rozwodu. mąż powiedział, jak uwazasz przy obydwu. przy śmierci sie nie zawahalam. prz rozwodzie powiedzialam mu że o niego tu chodzi,podtrzymał jak uważasz i że w zasadzie to mam zaznaczyć. ja dodałam że jesteśmy rozsądnym ludźmi no i zaznaczone. ale w przypadku rozwodu chyba bym się nie zdecydowała aż tak dziecka nie chce mieć, nie mimo wszystko.
Jeszcze nie mogę uwierzyć . Beta 158.40