reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Tyymczasem dziewczyny dla posmiania
 

Załączniki

  • 110286161_1402060159992590_7195827379886352696_n.png
    110286161_1402060159992590_7195827379886352696_n.png
    120,5 KB · Wyświetleń: 75
reklama
Dziewczyny boje się, dziś przestały mnie boleć piersi, opadły. Wygrzebałam wczoraj jednak w szafce Duphaston i wzięłam, ale czuje, że to już wszystko po nic. Znowu czuję się okradziona z nadzieji. Poza tym dziś już powinien być 5 tydzień+0dni (zawsze mam problem jak podawać, czy skończone czy rozpoczęte), a ja czuję się wyśmienicie, żadnych wymiotów, czasem coś mnie pociągnie w pachwinie. Aj ta huśtawka emocjonalna podaczas starań o ciążę i jej utrzymanie to jest wykańczające, nie wiesz nigdy dokąd to prowadzi.
Zazdroszczę tym co mają łatwo i tak spokojnie podchodzą do ciąży, w tamtym roku koleżanka już po teście kupowała rzeczy dla dziecka (to jej drugie), zazdroszczę jej tej niewiedzy i spokoju.
 
Dziewczyny boje się, dziś przestały mnie boleć piersi, opadły. Wygrzebałam wczoraj jednak w szafce Duphaston i wzięłam, ale czuje, że to już wszystko po nic. Znowu czuję się okradziona z nadzieji. Poza tym dziś już powinien być 5 tydzień+0dni (zawsze mam problem jak podawać, czy skończone czy rozpoczęte), a ja czuję się wyśmienicie, żadnych wymiotów, czasem coś mnie pociągnie w pachwinie. Aj ta huśtawka emocjonalna podaczas starań o ciążę i jej utrzymanie to jest wykańczające, nie wiesz nigdy dokąd to prowadzi.
Zazdroszczę tym co mają łatwo i tak spokojnie podchodzą do ciąży, w tamtym roku koleżanka już po teście kupowała rzeczy dla dziecka (to jej drugie), zazdroszczę jej tej niewiedzy i spokoju.
Ja tez zazdroszcze swietego spokoju. Ja normalnie wariuje a w poniedziałek beta. Zero objawow , nic mnie nie boli😞 nawet nie czuje ze transfer mialam.
To wszystko tez mnie wykancza dlatego nie dziwie sie tego ci przeżywasz ale jezeli jest maluszek w brzuszki to staraj się dla niego nie denerwowac . Kiedy masz wizyte?
 
@Natsnats
Czyżby to zasługa naszego pana z Płocka ?
Nie mam innego wytłumaczenia na to co się dzieje 🙊
Mam nadzieje :) kochana gratuluje!!! Ja tez już jestem odblokowana 😜😅 tylko czuje się meeeeeggggaaaa słabo przez te hormony, głowa mi pęka...ale powiedział mi, ze teraz to mogę naturalnie nawet zajść 🙊 No zobaczymy jak nam pójdzie to podejście w Novum...może akurat pomoże i jedno i drugie 😍❤️
 
Dziewczyny boje się, dziś przestały mnie boleć piersi, opadły. Wygrzebałam wczoraj jednak w szafce Duphaston i wzięłam, ale czuje, że to już wszystko po nic. Znowu czuję się okradziona z nadzieji. Poza tym dziś już powinien być 5 tydzień+0dni (zawsze mam problem jak podawać, czy skończone czy rozpoczęte), a ja czuję się wyśmienicie, żadnych wymiotów, czasem coś mnie pociągnie w pachwinie. Aj ta huśtawka emocjonalna podaczas starań o ciążę i jej utrzymanie to jest wykańczające, nie wiesz nigdy dokąd to prowadzi.
Zazdroszczę tym co mają łatwo i tak spokojnie podchodzą do ciąży, w tamtym roku koleżanka już po teście kupowała rzeczy dla dziecka (to jej drugie), zazdroszczę jej tej niewiedzy i spokoju.
U mnie jakiekolwiek objawy ciąży pojawiały się dwukrotnie w 7tc. Nigdy wcześniej. 5tc to jakby tydzień po spodziewanej miesiączce, za wcześnie na objawy.
 
Dziewczyny boje się, dziś przestały mnie boleć piersi, opadły. Wygrzebałam wczoraj jednak w szafce Duphaston i wzięłam, ale czuje, że to już wszystko po nic. Znowu czuję się okradziona z nadzieji. Poza tym dziś już powinien być 5 tydzień+0dni (zawsze mam problem jak podawać, czy skończone czy rozpoczęte), a ja czuję się wyśmienicie, żadnych wymiotów, czasem coś mnie pociągnie w pachwinie. Aj ta huśtawka emocjonalna podaczas starań o ciążę i jej utrzymanie to jest wykańczające, nie wiesz nigdy dokąd to prowadzi.
Zazdroszczę tym co mają łatwo i tak spokojnie podchodzą do ciąży, w tamtym roku koleżanka już po teście kupowała rzeczy dla dziecka (to jej drugie), zazdroszczę jej tej niewiedzy i spokoju.
To zrozumiałe, że się boisz... Wszystkie to mamy... Też zazdroszczę kobietom, dla których ciąża nie jest stresem, nie ma oczekiwania na wynik testu ciążowego i strachu, że się znowu nie uda... Wim, kochana, że łatwo powiedzieć, ale myślę, że wiele tych odczuć, które masz, to dlatego, że z takim niepokojem wsłuchujesz się w swoje ciało... Ja po każdym transferze ugniatam cycki, żeby sprawdzić czy jeszcze bolą... Prawda jest taka, że nie masz wpływu na to co się stanie, więc nie zadręczaj się... Miej nadzieję, że jednak będzie dobrze... Te Twoje (nieznaczne) spadki progesteronu naprawdę nie muszą oznaczać nic złego... Tak jak dziewczyny pisały, poziom waha się cały czas... Głowa do góry..!
 
Mam nadzieje :) kochana gratuluje!!! Ja tez już jestem odblokowana 😜😅 tylko czuje się meeeeeggggaaaa słabo przez te hormony, głowa mi pęka...ale powiedział mi, ze teraz to mogę naturalnie nawet zajść 🙊 No zobaczymy jak nam pójdzie to podejście w Novum...może akurat pomoże i jedno i drugie 😍
Dziewczyny, dacie namiar na tego swojego czarodzieja? Też słyszałam o kimś takim, ale Nowy Sącz... :(
To na końcu świata od Warszawy...
 
reklama
Ja niestety wczoraj wieczorem
zaczęłam krwawić żywa krwią. Normalnie jak okres. Kapało na ręce. Lekarz nie odbierał. Pojechałam do szpitala. Maleństwo jest i bije serduszko. Krwawienie nie wiadomo skąd, ale dziś już dużo mniej ☹️ Najadłam się stresu co nie miara. Proszę trzymajcie za nas kciuki. Mam nadzieję, że to nie zwiastuje najgorszego ☹️
 
Do góry