Dzisiaj o 13, ale dobrą informacją dziś będzie pewnie brak informacji tzn informacja czy jest pęcherzykJa tez zazdroszcze swietego spokoju. Ja normalnie wariuje a w poniedziałek beta. Zero objawow , nic mnie nie boli nawet nie czuje ze transfer mialam.
To wszystko tez mnie wykancza dlatego nie dziwie sie tego ci przeżywasz ale jezeli jest maluszek w brzuszki to staraj się dla niego nie denerwowac . Kiedy masz wizyte?
reklama
Mam nadzieję dziękujęU mnie jakiekolwiek objawy ciąży pojawiały się dwukrotnie w 7tc. Nigdy wcześniej. 5tc to jakby tydzień po spodziewanej miesiączce, za wcześnie na objawy.
Wiem, ogólnie podchodzę dość spokojnie jak na mnie...tzn mam napady słabości parę dwa, trzy razy dziennie, a potem wstaje i idę robić swoje, bo mojej ciąży inaczej nie pomogę.To zrozumiałe, że się boisz... Wszystkie to mamy... Też zazdroszczę kobietom, dla których ciąża nie jest stresem, nie ma oczekiwania na wynik testu ciążowego i strachu, że się znowu nie uda... Wim, kochana, że łatwo powiedzieć, ale myślę, że wiele tych odczuć, które masz, to dlatego, że z takim niepokojem wsłuchujesz się w swoje ciało... Ja po każdym transferze ugniatam cycki, żeby sprawdzić czy jeszcze bolą... Prawda jest taka, że nie masz wpływu na to co się stanie, więc nie zadręczaj się... Miej nadzieję, że jednak będzie dobrze... Te Twoje (nieznaczne) spadki progesteronu naprawdę nie muszą oznaczać nic złego... Tak jak dziewczyny pisały, poziom waha się cały czas... Głowa do góry..!
Cieszę się, że jesteście, pomimo tego że tym razem jestem w innej sytuacji niż większość Dziewczyn na tym wątku to właśnie tutaj jest mega wsparcie, zrozumienie i dobre słowo.
I miiiiiiiiRanny booooskie mnie też cały czas chce się jeść.
Trzymam kciuki były tutaj Dziewczyny które pomimo krwawień urodziły zdrowe bobasy pamiętacie Miecia? (nie pamiętam dokładnego nicku) ona chyba miałaJa niestety wczoraj wieczorem
zaczęłam krwawić żywa krwią. Normalnie jak okres. Kapało na ręce. Lekarz nie odbierał. Pojechałam do szpitala. Maleństwo jest i bije serduszko. Krwawienie nie wiadomo skąd, ale dziś już dużo mniej ☹ Najadłam się stresu co nie miara. Proszę trzymajcie za nas kciuki. Mam nadzieję, że to nie zwiastuje najgorszego ☹
@Mirka30 jak sie czujesz? Kiedy robisz test? Ja juz na glowe dostaje
Heej kochana No, ja tak samo... Też już bym chciała coś wiedzieć.. Czuję się, chyba normalnie oprócz tego że mam nadal wzdęty brzuch... Nie wiem właśnie kiedy zrobić test, najchętniej zrobiłabym go już dzisiaj... A Ty jak się czujesz??
J
Juuuuuupiiiii
Świetnie kochana
Ja niestety wczoraj wieczorem
zaczęłam krwawić żywa krwią. Normalnie jak okres. Kapało na ręce. Lekarz nie odbierał. Pojechałam do szpitala. Maleństwo jest i bije serduszko. Krwawienie nie wiadomo skąd, ale dziś już dużo mniej ☹ Najadłam się stresu co nie miara. Proszę trzymajcie za nas kciuki. Mam nadzieję, że to nie zwiastuje najgorszego ☹
Ojeej, trzymam mocne kciuki
reklama
Koleżanka od wczoraj na wsi przystanek po drodze w okolicach Częstochowy dzis pojedziemy do Gidel sie pomodlić zgarniamy brata i jitro rano dalej w trase kierunek szczawnicaKoleżanka Aneeetee na wakacjach czy jeszcze w domciu?
Podziel się: