reklama
Dziewczyny boje się, dziś przestały mnie boleć piersi, opadły. Wygrzebałam wczoraj jednak w szafce Duphaston i wzięłam, ale czuje, że to już wszystko po nic. Znowu czuję się okradziona z nadzieji. Poza tym dziś już powinien być 5 tydzień+0dni (zawsze mam problem jak podawać, czy skończone czy rozpoczęte), a ja czuję się wyśmienicie, żadnych wymiotów, czasem coś mnie pociągnie w pachwinie. Aj ta huśtawka emocjonalna podaczas starań o ciążę i jej utrzymanie to jest wykańczające, nie wiesz nigdy dokąd to prowadzi.
Zazdroszczę tym co mają łatwo i tak spokojnie podchodzą do ciąży, w tamtym roku koleżanka już po teście kupowała rzeczy dla dziecka (to jej drugie), zazdroszczę jej tej niewiedzy i spokoju.
Zazdroszczę tym co mają łatwo i tak spokojnie podchodzą do ciąży, w tamtym roku koleżanka już po teście kupowała rzeczy dla dziecka (to jej drugie), zazdroszczę jej tej niewiedzy i spokoju.
Czarna1985
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2019
- Postów
- 2 220
Ja tez zazdroszcze swietego spokoju. Ja normalnie wariuje a w poniedziałek beta. Zero objawow , nic mnie nie boli nawet nie czuje ze transfer mialam.Dziewczyny boje się, dziś przestały mnie boleć piersi, opadły. Wygrzebałam wczoraj jednak w szafce Duphaston i wzięłam, ale czuje, że to już wszystko po nic. Znowu czuję się okradziona z nadzieji. Poza tym dziś już powinien być 5 tydzień+0dni (zawsze mam problem jak podawać, czy skończone czy rozpoczęte), a ja czuję się wyśmienicie, żadnych wymiotów, czasem coś mnie pociągnie w pachwinie. Aj ta huśtawka emocjonalna podaczas starań o ciążę i jej utrzymanie to jest wykańczające, nie wiesz nigdy dokąd to prowadzi.
Zazdroszczę tym co mają łatwo i tak spokojnie podchodzą do ciąży, w tamtym roku koleżanka już po teście kupowała rzeczy dla dziecka (to jej drugie), zazdroszczę jej tej niewiedzy i spokoju.
To wszystko tez mnie wykancza dlatego nie dziwie sie tego ci przeżywasz ale jezeli jest maluszek w brzuszki to staraj się dla niego nie denerwowac . Kiedy masz wizyte?
Czarna1985
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2019
- Postów
- 2 220
Mam nadzieje kochana gratuluje!!! Ja tez już jestem odblokowana tylko czuje się meeeeeggggaaaa słabo przez te hormony, głowa mi pęka...ale powiedział mi, ze teraz to mogę naturalnie nawet zajść No zobaczymy jak nam pójdzie to podejście w Novum...może akurat pomoże i jedno i drugie@Natsnats
Czyżby to zasługa naszego pana z Płocka ?
Nie mam innego wytłumaczenia na to co się dzieje
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 314
U mnie jakiekolwiek objawy ciąży pojawiały się dwukrotnie w 7tc. Nigdy wcześniej. 5tc to jakby tydzień po spodziewanej miesiączce, za wcześnie na objawy.Dziewczyny boje się, dziś przestały mnie boleć piersi, opadły. Wygrzebałam wczoraj jednak w szafce Duphaston i wzięłam, ale czuje, że to już wszystko po nic. Znowu czuję się okradziona z nadzieji. Poza tym dziś już powinien być 5 tydzień+0dni (zawsze mam problem jak podawać, czy skończone czy rozpoczęte), a ja czuję się wyśmienicie, żadnych wymiotów, czasem coś mnie pociągnie w pachwinie. Aj ta huśtawka emocjonalna podaczas starań o ciążę i jej utrzymanie to jest wykańczające, nie wiesz nigdy dokąd to prowadzi.
Zazdroszczę tym co mają łatwo i tak spokojnie podchodzą do ciąży, w tamtym roku koleżanka już po teście kupowała rzeczy dla dziecka (to jej drugie), zazdroszczę jej tej niewiedzy i spokoju.
W ivimedzieA w jakiej klinice się leczysz? Bo ja też w Katowicach?
Gonia0605
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2020
- Postów
- 2 258
To zrozumiałe, że się boisz... Wszystkie to mamy... Też zazdroszczę kobietom, dla których ciąża nie jest stresem, nie ma oczekiwania na wynik testu ciążowego i strachu, że się znowu nie uda... Wim, kochana, że łatwo powiedzieć, ale myślę, że wiele tych odczuć, które masz, to dlatego, że z takim niepokojem wsłuchujesz się w swoje ciało... Ja po każdym transferze ugniatam cycki, żeby sprawdzić czy jeszcze bolą... Prawda jest taka, że nie masz wpływu na to co się stanie, więc nie zadręczaj się... Miej nadzieję, że jednak będzie dobrze... Te Twoje (nieznaczne) spadki progesteronu naprawdę nie muszą oznaczać nic złego... Tak jak dziewczyny pisały, poziom waha się cały czas... Głowa do góry..!Dziewczyny boje się, dziś przestały mnie boleć piersi, opadły. Wygrzebałam wczoraj jednak w szafce Duphaston i wzięłam, ale czuje, że to już wszystko po nic. Znowu czuję się okradziona z nadzieji. Poza tym dziś już powinien być 5 tydzień+0dni (zawsze mam problem jak podawać, czy skończone czy rozpoczęte), a ja czuję się wyśmienicie, żadnych wymiotów, czasem coś mnie pociągnie w pachwinie. Aj ta huśtawka emocjonalna podaczas starań o ciążę i jej utrzymanie to jest wykańczające, nie wiesz nigdy dokąd to prowadzi.
Zazdroszczę tym co mają łatwo i tak spokojnie podchodzą do ciąży, w tamtym roku koleżanka już po teście kupowała rzeczy dla dziecka (to jej drugie), zazdroszczę jej tej niewiedzy i spokoju.
Gonia0605
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2020
- Postów
- 2 258
Dziewczyny, dacie namiar na tego swojego czarodzieja? Też słyszałam o kimś takim, ale Nowy Sącz...Mam nadzieje kochana gratuluje!!! Ja tez już jestem odblokowana tylko czuje się meeeeeggggaaaa słabo przez te hormony, głowa mi pęka...ale powiedział mi, ze teraz to mogę naturalnie nawet zajść No zobaczymy jak nam pójdzie to podejście w Novum...może akurat pomoże i jedno i drugie ❤
To na końcu świata od Warszawy...
reklama
Ja niestety wczoraj wieczorem
zaczęłam krwawić żywa krwią. Normalnie jak okres. Kapało na ręce. Lekarz nie odbierał. Pojechałam do szpitala. Maleństwo jest i bije serduszko. Krwawienie nie wiadomo skąd, ale dziś już dużo mniej Najadłam się stresu co nie miara. Proszę trzymajcie za nas kciuki. Mam nadzieję, że to nie zwiastuje najgorszego
zaczęłam krwawić żywa krwią. Normalnie jak okres. Kapało na ręce. Lekarz nie odbierał. Pojechałam do szpitala. Maleństwo jest i bije serduszko. Krwawienie nie wiadomo skąd, ale dziś już dużo mniej Najadłam się stresu co nie miara. Proszę trzymajcie za nas kciuki. Mam nadzieję, że to nie zwiastuje najgorszego
Podziel się: