Noooo, i na dodatek z dzieciorkiem na rękach Po pracy się nawpierdzielam ostro fasolki w bułce tartej, pójde coś ciachnąć sekatorem (oby mąż sie nie napatoczył) i złe emocje puszczą.Dzizas, jaką ja mam nadzieję, że w pt będę mieć powód żeby nakopać Ci do dupska za takie myslenie. Normalnie się tam przejdę cchoc chwilę może mi to zająć [emoji38]
Aaaaale spoko, jutro pewnie też będę truła