Kobitki ale miałąm dziś sen. Zawsze mam dziwaczne, ale ten rodem z horroru.
Najpierw mnie postrzelili i leżałam w jakiejś szkole i plułam krwią. Potem zobaczyłam ranę postrzałową w brzuch. Jakoś się wydostałam z tej szkoły i krzyczę do pierwszej lepszej babki ambulans!! a ona do mnie po niemiecku "was?" no kuźwa niemiec no
ale przyjechała karetka lece do niej ostatniem sił a tam 2 lekarzy tez po niemiecku do mnie nawijają w środku karetki jak w dorożce - zero sprzętu medycznego a facet mi uciska ranę postrzałową i... się budze...
I jeszcze jak leżałam to pełno ludzi przeszło obok mnie i mi nie pomogło
Sennik
- postrzał -> zastrzyk gotówki (bardzo kuzwa chętnie!) lub nowa miłość; gdy ktoś cie postrzeli zakochasz się w nim bez pamięci
- plucie krwią -> symbolizuje bogactwo (no dawać tą kasiore!!!)' u młodej osoby symbolizuje plotkowanie lub chorobę
- jeśli nie możemy zatamowac krwii - czeka nas choroba
- rana -> kłopoty, kłótnia, cierpienie,
- jazda karetką -> ktoś namiesza w twoim życiu
- karetka - problemy emocjonalne, choroba, bezradność
- nie udzielenie pomocy przez ludzi - bezradność.
Fajne znaczenia...
A u mnie w kulinariach surówka z młodej kapuchy i wszelkie warzywa z lodówki, które mi się pałętały po lodówce...
Kurde mielone wczoraj wyłożyłam do rozmrozenia i jeszcze mi się nie rozmroziło
nawet mięso "staje okoniem"
A dziś wybory, głosowanie po sąsiedzku z moją pracą. Już widzę tych ludzi na moim nocnym dyżurze "a przechodziłem obok bo wracałem z wyborów i boli mnie to tamto to i to i to i to
a przy okazji żona też może??"