Magiaa
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2020
- Postów
- 97
Ja miałam dokładnie tak samo, za wszystko wzięłam się za późno, dopiero na tym forum jak Was podczytuje to widzę ile powinnam zrobić, zanim zabrałam się za transfer. Ale lepiej późno niż wcale i najważniejsze, że teraz jesteś bardziej świadomaJa dzisiaj dostałam receptę na metformine 750 dwa razy dziennie czyli zwiększam dawkę o 500.
Dobrze ja toleruje jak narazie wiec mam nadzieje ze będę mogła przyjmować tez zwiekszona dawkę.
Mam do siebie żal ze tak późno się wzięłam za diagnostykę IO. Teraz reguluje tsh i IO i czuje ze robię coś dobrego, ze przygotowuje się do transferu a wcześniej poleciałam na żywioł a lekarz tez jakoś nie wynikał w koje wyniki.
Mam steryd i heparynę ❤ Czekam na histeroskopie i zabieram moja sniezynke ❤ Potem już tylko czekać i modlić się żeby ze mną została ❤❤
Dokładnie, jakbyś opisywała mnie, poszłam i tylko kiwałam głową, ale nie miałam pojęcia ile rzeczy może stać na przeszkodzie udanego transferu.Nie miej do siebie pretensji , ja uważam że za pierwszym razem nikt nie jest gotowy na in vitro i dopóki się nie spróbuje i człowiek trochę się nie wgryzie w temat to jest totalnie czarna magia. Siedzi u lekarza i kiwa głową jak ten piesek co się go na tylnym siedzeniu w aucie wozi. Teraz już będzie dobrze wiele rzeczy masz sprawdzone