reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny mam pytanie do tych co juz urodziły
Czy przy porodzie informowaliście lekarza czy położna ze dziecko jest z in vitro?
Będę rodzić w innym szpitalu niz mój lekarz pracuje jest tam dużo znajomych położnych i nie chciałabym żeby o tym wiedziały I żeby to gdzieś było w dokumentach wpisane w wypisie czy w akcie urodzenia... a mój lekarz twierdzi że muszę poinformować o tym ?zastanawiam się dla czego przecież to tylko zapłodnienie jest a ciąża rozwija się jak każda inna...
 
reklama
He he he, i na ciebie przyjdzie czas żeby sobie zrobić odcinkę[emoji6]. Byle nie za dużo tego alko bo Ci niebieską kartę założą [emoji12]
Mięta w kuchni cały czas mnie woła, rosnie jak szalona. Uwielbiam gin z tonikiem , cytryną i miętą. Jeszcze sobie odbije. Mam sporo różnych wynalazków m.in. wódeczkę syberyjską, taką prawdziwą z orzeszkami przywiozłam z Władywostoku. Dwa lata na mnie czeka. Mąż już dawno chciał wypić ale nie dałam. Jeszcze przyjdzie mój czas.....
 
Dziewczyny mam pytanie do tych co juz urodziły
Czy przy porodzie informowaliście lekarza czy położna ze dziecko jest z in vitro?
Będę rodzić w innym szpitalu niz mój lekarz pracuje jest tam dużo znajomych położnych i nie chciałabym żeby o tym wiedziały I żeby to gdzieś było w dokumentach wpisane w wypisie czy w akcie urodzenia... a mój lekarz twierdzi że muszę poinformować o tym ?zastanawiam się dla czego przecież to tylko zapłodnienie jest a ciąża rozwija się jak każda inna...
Nic nie musisz. Niby po co trzeba mówić ?
 
Dziewczyny mam pytanie do tych co juz urodziły
Czy przy porodzie informowaliście lekarza czy położna ze dziecko jest z in vitro?
Będę rodzić w innym szpitalu niz mój lekarz pracuje jest tam dużo znajomych położnych i nie chciałabym żeby o tym wiedziały I żeby to gdzieś było w dokumentach wpisane w wypisie czy w akcie urodzenia... a mój lekarz twierdzi że muszę poinformować o tym ?zastanawiam się dla czego przecież to tylko zapłodnienie jest a ciąża rozwija się jak każda inna...
U mnie w karcie ciazy było wpisane ciaze wysokiego ryzyka, ivf. Ale ja nie mieszkam w PL i to jest czysto informacyjne i zeby przy porodzie nikt zbędnego ryzyka nie podejmował. Ivf do porodu ma się nikjak więc nie masz obowiązku informować. Jedynie co to po prostu są lekarze, którzy wiedząc jaka drogę przeszłaś, nie będą zwlekać np z cc w razie czego. Ale to też żadna regula.
 
Dziewczyny mam pytanie do tych co juz urodziły
Czy przy porodzie informowaliście lekarza czy położna ze dziecko jest z in vitro?
Będę rodzić w innym szpitalu niz mój lekarz pracuje jest tam dużo znajomych położnych i nie chciałabym żeby o tym wiedziały I żeby to gdzieś było w dokumentach wpisane w wypisie czy w akcie urodzenia... a mój lekarz twierdzi że muszę poinformować o tym ?zastanawiam się dla czego przecież to tylko zapłodnienie jest a ciąża rozwija się jak każda inna...
Absolutnie nikogo nie trzeba o tym informować, poród to poród. Decydują kwestie czysto medyczne czy musi być cc czy mozliwy jest poród sn. A sam sposób zapłodnienia nie ma na tym etapie już żadnego znaczenia 😘tak więc luz😘
 
No i niedziela tradycyjnie jak co tydzien unie nalesniki i kakao zestaw obowiazkowy mojego ..... A ja bym jajecznice na slonince zjadla :)
A mój M zrobił nam dziś jajecznicę 😊na masełku, z kabanosami, papryką i szczypiorkiem😊ja wczoraj nabyłam świeże bułki z chia, plus zrobilam sałatkę i było pycha😊😋😊a kakao to chętnie też sobie zrobię, ale już raczej po drzemce😊
 
Mięta w kuchni cały czas mnie woła, rosnie jak szalona. Uwielbiam gin z tonikiem , cytryną i miętą. Jeszcze sobie odbije. Mam sporo różnych wynalazków m.in. wódeczkę syberyjską, taką prawdziwą z orzeszkami przywiozłam z Władywostoku. Dwa lata na mnie czeka. Mąż już dawno chciał wypić ale nie dałam. Jeszcze przyjdzie mój czas.....
Takie cuda z miętą też uwielbiam [emoji7]. Znasz się na rzeczy [emoji12]
Edit oj prawie mi uciekł ten Władywostok [emoji33]. Opowiadaj co ty tam robiłaś
 
reklama
Zdroweczko[emoji8]. Nie spij się, albo się spij i miej wszystko w d...[emoji6]
Ja grzecznie wczoraj 😁ale dzis od rana rządzę w kuchni😉 to jest moja nagroda za trening 😂
 

Załączniki

  • 20200503_092004.jpg
    20200503_092004.jpg
    1,7 MB · Wyświetleń: 81
Do góry