Hmmm ale śmietana laktoze ma więc lipaMożesz dodawać śmietanę śmietana nie jest nabiałem oddziela się od mleka.
A co do majonezu to jedz kobieto, ja majonez pochłaniam z kilogramach :d
Taka mała ciekawostka - od spożywania dobrego tłuszczu nie przytyjesz (nie mówimy o tłuszczach trans). Jeżeli organizm dostanie za dużo tłuszczu wydali go. Co innego z węglowodanami... to idzie nam w tyłeczek :/
reklama
Mi się wydaje że posiadaTo co jesz że można jeść bez laktozy? Kremowka jest bez laktozy?
Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
Jakie to wszystko prawdziwe co napisałas.. i smutne;( dlatego mogą gadać co chcą i pocieszać- ja tej niesprawiedliwosci nigdy nie zroumiem i sensu w niej nie znajde.. trzymam kciuki za Was [emoji8]Wiem ,ze ie uzalasz sie ,jestes bardzo silna i dzielna kobieta ,ze masz sily fizyczne i psychiczne do dalszej walki. Kazdy chcial szybko i bez walki..ale za pieknie by bylo. Ja zanim trafilam na zabieg to walczylam 10 lat ..laparoskopie,naturalne starania,na zoladexie ,potem zrosty ,torbiele, mam pokazna karyoteke w ginekologi i mdli mnie juz na sam zapach szpitali i deba staje juz na leki czasami sie zastanawialam ,ze daze do celu ale jakim kosztem ..ze wkoncu sie uda a mi siadzie watroba albo w stanie nie bede fizycznie po tym wszystkim byc matka..i ze kiedys trzeba odpuscic..powiedzialam ze teraz to moja ostatnia droga i walka..wkoncu innej juz chyba dla mnie nie ma. Mam jeszcze 4 blastusie oprocz w brzuszku i mam nadzieje ,ze bede mogla im matkowac. Ale jakby z tej drogi nic nie wyszlo to ja odpadam . Nie podeszla bym juz do nowej procedury. Czuje sie zle fizycznie i psychicznie o finansach przez 10 lat nie wspomne . Przez nastepne tyle bedziemy z mezem splacac kredyty. Musze tez zyc a nie tylko zyc w zawieszeniu i to z marnym juz zdrowiem fizycznym. Organizm tez musi dojsc do siebie. Czasem sie boje ,ze dopiero po latach mi wyjdzie to wszystko co przeszlam przez 10 lat
Elessi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2017
- Postów
- 1 253
To wcale nie szybko bo i tak nie pęknie do jutra ale przy inseminacji o to chodzi zeby pęcherzyk jeszcze był wtedy żołnierzyki na niego sobie poczekają te pare godzin juz w srodku. A jak duze rosną ci pęcherze? Bo u mnie czekali az miały min 20mm z zastrzykiem ale mi rosną duze ok 24mm wiec chcieli miec pewność ze beda dojrzałe komorki.Dziewczyny powiedzcie mi , napewno wiecie . Wczoraj byłam na monitoringu 11 dc. Pęcherzyk 17mm. Lekarz kazał zrobić zastrzyk Ovitrelle dzisiaj ok południa . Jutro o 8 mam inseminacje . Czy ten zastrzyk muszę zrobić tak szybko ? Będę w pracy musiała zrobić . Wkoncu 3 cykl i owulacja z lewej strony .
Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
Przesyłam pozytywne fluidy [emoji8]Dziękuję kochana,właśnie czekam w szpitalu
Linaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2019
- Postów
- 205
Widzę że dziś nie tylko ja mam to przeczucie. Obyśmy się myliły. Który dpt?, u mnie 8.Dobra dziewczyny ide na pobranie bety. Ale powiem Wam że przeczucie mam że nic z tego nie będzie
No i obys się zdziwilaKrew oddana, tylko czekać na wyniki. Przeczucie mi mówi że nic z tego, jeśli będzie inaczej będę mocno zdziwiona.
reklama
KciukiDobra dziewczyny ide na pobranie bety. Ale powiem Wam że przeczucie mam że nic z tego nie będzie
Podziel się: