Bez przesady...
lekarz mowil ,zeby wykonywac normalne czynnosci jak zawsze,bo nsturslnie na takim etapie kobieta nawet nie wie ,ze jest w ciazy. Ja mialam inaczej..od kilku dni wczesniej wzdelo mi brzuch jak bslon,bolalo w srodku nawet przy chodzeniu. Po pozytywnej becie czulam sie jskbym znow byla stymulowana i jak pod koniec stymulacji. Mialam uwazac bo.moze ciaza napedzala przestymulowanie lekkie. Przy przeciaganiu ie fartownie wygielam sie do tylu i jeszcze naprezylam brzuch,poczulam przeszywajacy bol ,ze az usiadlam i nie moglam oddychac, jakby cos w srodku peklo,oderwalo sie nie wiem. Po tym incydencie brzuch byl miekki juz nie wrazliwy ani wzdety. Ja wystraszylam sie ,ze zrabilam cos bąbelką,albo ,ze jeden odszedl bo jiz nie czulam nic..lekarz twierdzi ,ze moglo peknac pozostale po punkcji jajeczko lub torbiel. Dzis mam znow bete wiec zobacze. Beta mnie nie uspokaja bo boje sie ze bedzie na ust puste jajo ,a jak beda zarodki to panikuje ze czekam na serduszkowe i jak uslysze serduszko to dopiero bede sie cieszyc ciaza i tak to zemna jest strasznie ciezko wlasnie i pesymistycznie
[/QUOTE
Zdecydowalam się chodzić do pracy i to dobrze robi mi na głowę.... ale nieraz tez trochę za dużo myślę.... Zdaję sobie sprawę, że się martwisz tym wszystkim i trudno przestać myśleć kiedy tak bardzo zależy.... Życzę Ci żeby te złe myśli uciekały od Ciebie i niech kropek się trzyma mocno i jego serducho mocno dla Ciebie zabije