W 2015 r została zdiagnozowano u mnie endometrioza i niestety wraz z nią zostałam pozbawiona lewego jajnika. Później w 2016 r udało mi się zajść w ciążę ale okazała się niestaty pozamaciczna
i na moj pech wylądowała w prawym jajowodzie, który niestety wycieli
. Jeśli chodzi o in vitro to jestem już po 3 stymulacjach 2 symulacje i 2 transfery miałam w Angeliusie niestety się nie powiodly i postanowiliśmy z Mężem przenieść się do Bociana. Tu mieliśmy 1 symulacje z której uzyskałam 1 zarodek i jedna blastke ale pierwszy transfer się nie udał a blastka właśnie mam nadzieję się zagnieżdża w brzuszku
pozdrawiam.