reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny które miały transfer: ile wam dziennie progesteronu przepisali? Ja mam 3 x100mg Lutinusa plus 2 tabletki dziennie duphaston. Nie doatalam żadnych zaleceń, żeby zbadać progesteron po transferze. Jak było u was?
Ja mam 3x100 luteiny i 3x1 duphaston.

Dziewczyny w klinice nie będą i badać progesteronu w dniu transferu. Zbadać go na własną rękę?
 
reklama
Dziewczyny które miały transfer: ile wam dziennie progesteronu przepisali? Ja mam 3 x100mg Lutinusa plus 2 tabletki dziennie duphaston. Nie doatalam żadnych zaleceń, żeby zbadać progesteron po transferze. Jak było u was?
Nis wiem czy mój przyklad będzie dobry, bo mialam mega hardcorową dawkę.Przed trasferem luteina 3x2,2dni po transferze jak mi wyszedł progesteron 14,zwiększona została dawka luteiny do 3x4 plus prolutex 2x dziennie po 1 ampułce, w 5dpt wyszedł już prg 22,ale niestety transfer nieudany :(
 
Hej dziewczyny. U mnie wczoraj sie juz nic takiego nie dzialo poza jakismis lagodnymi skurczami. Cala noc nie spalam bo sie tak wystraszylam ze czekalam az sie znowu zacznie :(
I w sumie to sie boje ze sie nie oczyscialam :( Teraz juz krwawienie jest skape i czuje sie dobrze.
Strasznie blada bylam do dzisiaj i przespalam w dzien chyba ze cztery godziny. Pozniej spcjalnie zaczelam duzo sprzatac i nawet wzielam doc ciepla kapiel zeby cos ruszylo i nic tak jakby coraz lepiej.
Wczoraj od rana mnie bardzo pelcy bolaly i na gorze i na dole. Moj pecherzyk byl malutki 9 mm i tam nie bylo pecherzyka zoltkowego wiec moze jednak poszlo? Nie chcialam na to patrzec wiec jak tlko sie cos dzialo takimi seriami to na kibelek i zamykalam oczy. Pozniej wzielam nimesil przeciwbolowy bo lekarz powiedzial ze moge i stopniowo zaczelo przechodzic. Lekarz jak sie zapytalam czy bedzie strasznie to powiedzial ze nie ze jak okres.
Ale to nie bylo jak okres :( Troche sie denerwuje...
 
Hej dziewczyny. U mnie wczoraj sie juz nic takiego nie dzialo poza jakismis lagodnymi skurczami. Cala noc nie spalam bo sie tak wystraszylam ze czekalam az sie znowu zacznie :(
I w sumie to sie boje ze sie nie oczyscialam :( Teraz juz krwawienie jest skape i czuje sie dobrze.
Strasznie blada bylam do dzisiaj i przespalam w dzien chyba ze cztery godziny. Pozniej spcjalnie zaczelam duzo sprzatac i nawet wzielam doc ciepla kapiel zeby cos ruszylo i nic tak jakby coraz lepiej.
Wczoraj od rana mnie bardzo pelcy bolaly i na gorze i na dole. Moj pecherzyk byl malutki 9 mm i tam nie bylo pecherzyka zoltkowego wiec moze jednak poszlo? Nie chcialam na to patrzec wiec jak tlko sie cos dzialo takimi seriami to na kibelek i zamykalam oczy. Pozniej wzielam nimesil przeciwbolowy bo lekarz powiedzial ze moge i stopniowo zaczelo przechodzic. Lekarz jak sie zapytalam czy bedzie strasznie to powiedzial ze nie ze jak okres.
Ale to nie bylo jak okres :( Troche sie denerwuje...
Chyba juz będzie dobrze :-) :) życzę Ci tego !!!!
 
Pewnie przy wizycie u lekarza dowiesz sie czy juz tam w srodku jest ok. Nie wiem nawet jak cie pocieszyc:( zycie czasem jest okrutne.. tylko wkurza mnie to ( pewnie nie raz juz to bylo powiedziane) ,ze zli ludzie ciesza sie zdrowiem,finansami,dziecmi ktorych nie szanuja a my ,ktore musimy tyle przejsc kosztem nerwow,czasem zdrowia tylko po to by kochac i dac szczescie to jeszcze zycie daje nam solidnego kopniaka...i gdzie tu sprawiedliwosc:(
 
Hej dziewczyny. U mnie wczoraj sie juz nic takiego nie dzialo poza jakismis lagodnymi skurczami. Cala noc nie spalam bo sie tak wystraszylam ze czekalam az sie znowu zacznie :(
I w sumie to sie boje ze sie nie oczyscialam :( Teraz juz krwawienie jest skape i czuje sie dobrze.
Strasznie blada bylam do dzisiaj i przespalam w dzien chyba ze cztery godziny. Pozniej spcjalnie zaczelam duzo sprzatac i nawet wzielam doc ciepla kapiel zeby cos ruszylo i nic tak jakby coraz lepiej.
Wczoraj od rana mnie bardzo pelcy bolaly i na gorze i na dole. Moj pecherzyk byl malutki 9 mm i tam nie bylo pecherzyka zoltkowego wiec moze jednak poszlo? Nie chcialam na to patrzec wiec jak tlko sie cos dzialo takimi seriami to na kibelek i zamykalam oczy. Pozniej wzielam nimesil przeciwbolowy bo lekarz powiedzial ze moge i stopniowo zaczelo przechodzic. Lekarz jak sie zapytalam czy bedzie strasznie to powiedzial ze nie ze jak okres.
Ale to nie bylo jak okres :( Troche sie denerwuje...
Szczerze to mysle ze wszystko co "najgrubsze" to chyba juz poszlo.
Mnie bolalo jak mocny @ mimo ze pecherzyk mial 2.5cm. Lecialy rozne "watrobki" i inne tkanki. Ale dalam rade bez żadnych przeciwbolowych. I nie bylo tal dramatycznie jak czytalam w internecie.
Na to czy sie oczyscilas do konca czy nie to niestety nie masz wplywu..na wizycie sie okaze. Ale lyzeczkowania naprawde sie nie ma co bac.
 
Szczerze to mysle ze wszystko co "najgrubsze" to chyba juz poszlo.
Mnie bolalo jak mocny @ mimo ze pecherzyk mial 2.5cm. Lecialy rozne "watrobki" i inne tkanki. Ale dalam rade bez żadnych przeciwbolowych. I nie bylo tal dramatycznie jak czytalam w internecie.
Na to czy sie oczyscilas do konca czy nie to niestety nie masz wplywu..na wizycie sie okaze. Ale lyzeczkowania naprawde sie nie ma co bac.
No wlasnie ja nie widzialam watrobek :( A dlugo po lyzeczkowaniu dohodzilas do siebie?
My z mezem mamy wykupiona od dawna wyieczke do Lwowa od piatku.
Jeszcze mialam nadzieje ze damy rade.
Nie znosze szpitala, nie lubie narkozy. Juz mnie to wszystko przerasta ...
Ciagle trzeba czekac.
 
reklama
Do góry