reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Jestem juz po wizycie punkcja w poniedziałek
Lekarz mi pow ze skoczył progresteron i mowi ze wrazie czego lepiej będzie podać go w następnym cyklu i nie ryzykować jeszcze rano mam zrobić progresteron i zobaczymy w poniedziałek co bedzie we wtorek bylo estradiol 220.6 progresteron 0.462 a dzis w piątek estradiol 875.3 a progresteron 0.782 co powiecoe to dużo ja sie na tym nje znam i od czego mógł podskoczyć?
 
reklama
Nie było mnie jakiś czas ... zycie niestety czasem płata figle ...
Chce powiedziec Wam które walczycie i się staracie byście były silne!!!ja staram się każdego dnia i myśle ze dla każdej z nas w końcu wyjdzie tęcza [emoji847]
Wszystkie którym los robi psikusa i widza negatywne bety bardzo współczuje i ściskam mocno a tym którym się udało życzę duzo miłości i bzika na punkcie maluszka/ów [emoji173]️

Pojechałam ostatnio na wizytę do kliniki
Mam IO,trombofilie , PAI, niskie AMH i wiek juz nie ten [emoji20]
Cały czas biore witaminy metylowane i dieta
Okazało się ze w prawym jajniku pecherzyki są i to ładne , owulacja potwierdzona praktycznie w każdym miesiącu endo 10 mm wiec warunki idealne
Lekarz na moja prośbę dorzucił branie acardu wiec walczymy przez najbliższe miesiące
Daliśmy sobie czas
Może to to było przyczyna ze się nie udaje ....
Lekarz chyba sam wierzy w to ze może się udać bo powiedział
ze widzimy się gdzieś dopiero za 3-4 miesiące bo wcześniej nie ma potrzeby
Od dziś jestem na duphastonie i luteinie 3x1 .... a nóż widelec zdarzy się cud....
 
Cześć dziewczyny pomożecie?odebrałam wyniki wyszła mi mutacja mthfr c677t homozygota. Co to oznacza? Wizytę mam dopiero 12 września.
 
@Kurcia to mój trzeci transfer i niestety bez pozytywnej bety. Zostały nam dwa ładne zarodki i chyba w kolejnym transferze zdecydujemy się od razu zabrać dwa żeby zwiększyć szanse, mimo że obawiam się czy dam radę z ciążą bliźniaczą bo powyżej 40 lat mam, ale będę się martwić i zastanawiać jak się uda [emoji110][emoji110][emoji110]

Nadziejko kochana... nigdy jej nie trac, ja mam 44 lata i ksiazkowa ciaze blizniakowa za soba i dzieciaki na medal.Zycze ci z calego serca dwoch pieknych bobaskow pod sercem.
 
Nie było mnie jakiś czas ... zycie niestety czasem płata figle ...
Chce powiedziec Wam które walczycie i się staracie byście były silne!!!ja staram się każdego dnia i myśle ze dla każdej z nas w końcu wyjdzie tęcza [emoji847]
Wszystkie którym los robi psikusa i widza negatywne bety bardzo współczuje i ściskam mocno a tym którym się udało życzę duzo miłości i bzika na punkcie maluszka/ów [emoji173]️

Pojechałam ostatnio na wizytę do kliniki
Mam IO,trombofilie , PAI, niskie AMH i wiek juz nie ten [emoji20]
Cały czas biore witaminy metylowane i dieta
Okazało się ze w prawym jajniku pecherzyki są i to ładne , owulacja potwierdzona praktycznie w każdym miesiącu endo 10 mm wiec warunki idealne
Lekarz na moja prośbę dorzucił branie acardu wiec walczymy przez najbliższe miesiące
Daliśmy sobie czas
Może to to było przyczyna ze się nie udaje ....
Lekarz chyba sam wierzy w to ze może się udać bo powiedział
ze widzimy się gdzieś dopiero za 3-4 miesiące bo wcześniej nie ma potrzeby
Od dziś jestem na duphastonie i luteinie 3x1 .... a nóż widelec zdarzy się cud....
Trzymam kciuki za Ciebie ja jestem podczas stymulacji w poniedziałek punkcja ciekawe ile będzie komórek [emoji26] ... progresteron mi podskoczyl wrazie czego jak wytrwa maluszek jak wogole bedzie jakis zarodek[emoji26] to chce czekać do 5 dnia i go zamrozić i podac w następnym cyklu żeby nie ryzykować jutro rano jeszcze mam zrobić progresteron i zobaczymy jaki wynik bedzie..i wtedy zobaczymy czy w tym cyklu czy następnym...
czuje ze ciężki będzie ten weekend ...
 
Trzymam kciuki za Ciebie ja jestem podczas stymulacji w poniedziałek punkcja ciekawe ile będzie komórek [emoji26] ... progresteron mi podskoczyl wrazie czego jak wytrwa maluszek jak wogole bedzie jakis zarodek[emoji26] to chce czekać do 5 dnia i go zamrozić i podac w następnym cyklu żeby nie ryzykować jutro rano jeszcze mam zrobić progresteron i zobaczymy jaki wynik bedzie..i wtedy zobaczymy czy w tym cyklu czy następnym...
czuje ze ciężki będzie ten weekend ...

I jak się czujesz?
Trzymam kciuki za poniedziałek i czekam na informacje jak zniosłas punkcję i ile uda się uzyskać komóreczek
W razie w lepiej miesiąc odczekać by progesteron spadł bo miesiąc nie robi praktycznie żadnej różnicy tylko czekanie to ciężki czas ale wiemy ze warto [emoji8]
Mocno trzymam kciuki za Ciebie [emoji110][emoji110][emoji110][emoji173]️
 
Dziewczyny pomozcie .. po 4 stymulacjach do inseminacji i jednej do ivf mam pierwszy naturalny cykl .. staramy się teraz powalczyć naturalnie .. robiłam teraz testy owulacyjne od 5 dc az do 17 dc. Zawsze ok 11-12 dc widniały dwie grube czerwone krechy .. a teraz druga taka słabiutka ledwo widoczna .. czy to oznacza ze przez stymulację zanurzyłam swoją owulacje ?? Dodam , ze śluz jak na owulacje występował . Mniej jakby , ale był ..
 
Nie było mnie jakiś czas ... zycie niestety czasem płata figle ...
Chce powiedziec Wam które walczycie i się staracie byście były silne!!!ja staram się każdego dnia i myśle ze dla każdej z nas w końcu wyjdzie tęcza [emoji847]
Wszystkie którym los robi psikusa i widza negatywne bety bardzo współczuje i ściskam mocno a tym którym się udało życzę duzo miłości i bzika na punkcie maluszka/ów [emoji173]️

Pojechałam ostatnio na wizytę do kliniki
Mam IO,trombofilie , PAI, niskie AMH i wiek juz nie ten [emoji20]
Cały czas biore witaminy metylowane i dieta
Okazało się ze w prawym jajniku pecherzyki są i to ładne , owulacja potwierdzona praktycznie w każdym miesiącu endo 10 mm wiec warunki idealne
Lekarz na moja prośbę dorzucił branie acardu wiec walczymy przez najbliższe miesiące
Daliśmy sobie czas
Może to to było przyczyna ze się nie udaje ....
Lekarz chyba sam wierzy w to ze może się udać bo powiedział
ze widzimy się gdzieś dopiero za 3-4 miesiące bo wcześniej nie ma potrzeby
Od dziś jestem na duphastonie i luteinie 3x1 .... a nóż widelec zdarzy się cud....
Trzymam kciuki !!! Uda się na pewno [emoji8]
 
reklama
Do góry