reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

U mnie wyszła ciążą pozamaciczna i też nie dochodziło do implantacji. Ostatnio robiłam badanie na skurcze macicy wyszło mi 10 A norma jest 9 więc uparlam się na lek wyciszajacy. Czy coś z tego wyjdzie nie wiem ale mam taką nadzieję, nie długo będę sprawdzać.
Tak naprawdę jest tyle tych rzeczy że chyba nie jestem w stanie tego wszystkiego zapamiętać, a najgorsze że musimy się o to wszystko prosić bo lekarze działają jak roboty...

Lekarze często idą jakimś tam swoim schematem a o wszelkie dodatkowe badania zawsze się trzeba prosić. Ja najczęściej idę do lekarza z własnymi pomysłami a to chyba jednak powinno być odwrotnie. Trzymam kciuki aby u Ciebie zaskoczyło :)
 
reklama
Jeśli infekcja się rozwinie, to może być problem z transferem. Tak na szybko przemywaj się wodą letnią przegotowaną z octem (1l wody i 1-2 łyżki octu) + probiotyki dopochwowe (np. invag) + luźne gatki i żadnych mydeł/płynów do higieny, tylko ciepła woda. Mi to pomogło przy zaczynającej się infekcji w ciąży.


Kochana wszystko minęło, nie wiem co się wczoraj działo, ale tak jak mówisz przemywalam sie wczoraj ciągle ciepła woda i do tego smarowalam pimafucort. Właśnie wracam do domu z moim kropeczkiem ;)
 
Tarczyca u mnie ok - robiłam badania z krwi oraz usg, prolaktyna trochę za wysoka ale biorę Dostinex już dłuższy czas, witamina D była trochę niska ale też suplementuje. Poza tym jednym naturalsem nigdy nie było implantacji pomimo 4 transferów. Mój lekarz zwala winę głównie na zarodki, że niskie amh i ta endometrioza wiec pewnie dlatego zarodki gorsze. Proponuje mi jeszcze rozważyć laparoskopię ale z uwagi na fakt,że ja żadnych objawów tej endometriozy nie odczuwam to ciężko mi podjąć decyzje o robieniu teraz operacji za 12-15 tys. bo polecają mi to zrobić ewentualnie u Dr Siekierskiego lub Dr Pliszkiewicza a oni robią to w Medicover i tyle biorą. Poza tym boje się, że jak będą mi tam grzebać przy jajnikach to już zupełnie mi to amh spadnie. Nad hodowlą do 5 doby mocno się zastanawiam tylko tu znowu jest ryzyko, że wszystko padnie i zostanę z niczym. Ale podejmę ten temat z lekarzem przy następnej wizycie. Teraz przy 4 transferze dostałam pierwszy raz Encorton no i dalej nic. Zrobię chyba tak jak dużo osób tu doradza jeszcze te komórki NK, może to cokolwiek więcej mi powie. Kariotypy mamy ok, nasienie mamy dobre, moja śluzówka przy każdym transferze podobno idealna a i tak nic z tego. Teraz pierwsze co zrobię to jak tylko wyleczę gardło bo jeszcze i to mnie dopadło to polecę na te cukry :) W każdym bądź razie dziękuje za wszystkie rady :)
Przykro mi kochana że znów sie nie udało [emoji852]
Też myślę że 4 transfery to juz sporo i czas żeby porobić wiecej badań i wybrać sie do immunologa. Nikt niestety nie wie jaka jest przyczyna tego że sie nie udaje, ale jakas musi byc. Byc moze to słabe zarodki, ale moze byc i duzo innych przyczyn.
Masz teraz jeszcze 5 mrozaczkow i super bo pamietam ze wczesniejsze stymulacje słabo wychodzily. Przy Twoim niskim AMH nie podchodzilabym juz chyba do transferow bez glebszego przebadania się...
Też lecze sie w Novum i wiem ze oni nie zabardzo wierzą w immunologie i sami raczej tego nie zaleca, ale w wiekszosci przypadków akceptują zalecenia immunologa.
Ja też do immunologii nie podchodze z całkowitym przekonaniem, ale przebadalam sie i stosuje do zaleceń tak na wszelki wypadek że może akurat pomoże...
U mnie wyszedl wlasnie problem z badaniem kir mam najgorszy genotypAA ktory może odpowiadac za brak implantacji lub poronienia i po transferze z accofilem pierwszy raz w życiu zobaczylam pozytywny test ciazowy, niestety ciaza pozamaciczna ale jednak. Nie wiem czy dzieki temu sie udalo zaskoczyc, ale to jest mozliwe...
Nic kochana nie gwarantuje niestety sukcesu, ale moim zdaniem trzeba coś robić, samemu szukać, żeby sie do tego celu coraz bardziej przybliżać...
 
@anielka0612 super[emoji4]
Mówiłam, że do końca stymulacji jeszcze różne cuda mogą sie zadziać.
Dalej mocne kciuki kochana za pozytywne wieści dzisiaj i na każdym dalszym etapie[emoji110][emoji110][emoji110]
A który to już dzien stymulacji? Jakoś długo sie wydaje...
 
O której godzinie jedziesz na betę? O której będziesz miała wyniki? Ja też jutro testuje i się boję na maksa.
Jutro jest 4dpt więc myślę że wyniki będą jeszcze oszukane. Jadę pewnie przed 10 po 3h maja być wyniki, jestem umówiona na 13:30 na telefon od lekarza, chyba że sama je odbiorę. Staram się nie myśleć o tym, wymyślam różne rzeczy, ale najbardziej to mi się chce spać. Spać i leżeć to ostatnio moje ulubione zajęcia. No ale u Ciebie to już powinno być coś wiadomo o ile dobrze pamiętam to chyba 7dpt? Jak się czujesz nic Cię nie boli?
 
Witam wszystkie "starające się".
Ja już mam swoje "szczęście" i zostały mi leki, które szkoda wyrzucić.
Chętnie oddam potrzebującej za paczkę pampersów .
Poniżej lista leków :
- 42 tabletki FERTILMAN PLUS - dla mężczyzn ważne do 12.2020 r.
- 3 opakowania po 30 tabletek Luteina 50 ważne do 03.2021 r.
- 65 tabletek Estrofem- ważne do 10.2021 r.
- 40 tabletek ovulastan - ważne do 09.2019 r.
- 6 tabletek LUTINUS 100mg - ważne do 08.2021 r.
 
Dziewczyny mocne kciuki!

Justyś ja też trzymam kciuki za walczące blastusie i pięknie rozwijającego się kropka!
Dziękuję za kciuki :) Ja już po USG genetycznym. Czekam jeszcze na wyniki pappa. Najważniejsze, że wszystko ok ;) Dzidziuś duży jak na ten wiek ciąży. Dlatego trochę obawiam się, że może mieć tu podłóże cukrzyca ciążowa, której się spodziewam, bo w poprzedniej ciąży miałam, a teraz mam charakterystyczne objawy spania po kazdym posiłku. Poza tym mam bardzo nisko osadzone łożysko, co może w przyszłości okazać się przodując łożyskiem :/ Ale cała reszta ok ;) A jak u Ciebie @Vinszka usg?
 
Dziękuję za kciuki :) Ja już po USG genetycznym. Czekam jeszcze na wyniki pappa. Najważniejsze, że wszystko ok ;) Dzidziuś duży jak na ten wiek ciąży. Dlatego trochę obawiam się, że może mieć tu podłóże cukrzyca ciążowa, której się spodziewam, bo w poprzedniej ciąży miałam, a teraz mam charakterystyczne objawy spania po kazdym posiłku. Poza tym mam bardzo nisko osadzone łożysko, co może w przyszłości okazać się przodując łożyskiem :/ Ale cała reszta ok ;) A jak u Ciebie @Vinszka usg?

U nas super i też czekamy na wyniki pappa. Nie wiem jak z łożyskiem, bo mi nic nie mówili.
Znasz płeć? U nas ponoć chłopak [emoji7]
 
reklama
Ja z estrofermu juz dawno zeszlam I luteine powoli tez koncze tylko 1 na noc.I po zakonczeniu zrobie badania. Tak sie boje svhodzic z lekow bo sie wkrecam ze poziom za niski bedzie albo cos
Od 12 tc jest juz w pełni rozwinięte łożysko i ono od tego momentu przejmuje rolę w produkcji progesteronu, więc przyjmowanie luteiny mija się już z celem. Moja endokrynolog powtarza, że po 12 tc naturalne jest, że progesteron spada, wiec się nie przeraź wynikami jak będzie niższy niż w pierwszym trymestrze ;)
 
Do góry