reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Nie no na razie się nie boję ;) a jeśli chodzi o depilację to u mnie raczej odpadnie bo zrobiłam ja 2 dni temu i jak dziś powtórzę to podrażnię maszynką i gorzej to będzie wyglądać niż 1-2mm włosków ;) a z narkozą to jest taż że ja nigdy jej nie miałam i nie wiem jakie to uczucie czy na prawdę tak szybko odlecę haha:D:rofl:
Moja przyjaciolka miala in vitro za granica (Dania) i tam punkcja bez narkozy. Tylko taki glupi jas.. a po narkozie roznie organizm reaguje. Nie ma reguly. Ale ogolnie nic przyjemnego.
 
reklama
Laseczki czy to normalne że w nocy chodzę 3 lub 4 razy do łazienki siku? Budzę się w nocy z silnym parciem na pęcherz i lecę do łazienki. Moja koleżanka mówi że ona tak miała pod koniec ciąży A nie na początku .
 
Zgadzam się z Tobą!!!
Tylko czemu to musi być tak obciążające psychicznie ?
Ile musimy znieść by dotrwać do szczęśliwego finału ?

Zniesiemy wszystko!
Też bym wolała, żeby każda z nas bez problemu zaszła w upragnioną ciążę, bez kosztów, bez nerwów, stresu itp.
Natomiast doceniam, że przyszło nam żyć w czasach, w których medycyna pozwala nam mieć dzieci mimo tych wszystkich problemów. Trochę to trwa ale lepsze czekanie i działanie niż brak perspektyw. Przesyłam mnóstwo słońca i pozytywnej energii z Dolnego Śląska!

@dżoasia @Vinszka @ilmenau @sksk @sssurykatka @Dgd @Kamaaa i inne... czy macie jakies wskazówki jak przygotowac sie do punkcji? Tzn mam napisane ze dzień przed lekka kolacja do 18, plyny do 23. Rano na czczo z oproznionym pecherzem.Mam byc bez bizuterii i bez lakieru na paznokciach. Maz już w czwartek wieczorem oddal swoje ;) by świeże bylo na niedziele rano wiec pelne 2 doby bedzie. Mam wziac ze soba koszulke dłuższą lub koszule, jakoes pantofle i za wasza rada kiedyś skarpetki. Mam lezec po punkcji 2 h.
Co dodatkowo jeszcze? Rano przed punkcja prysznic? Co z depilacja i kosmetykami?

Justyska, wszystko już wiesz więc z mojej strony rada 'no stress'. Wyspisz się i tyle :D
Teraz przy punkcji to nie jest tradycyjna narkoza, po której człowiek jest ogupialy tylko tzw. sedacja czyli wprowadzenie w bardzo głęboki sen. Lekarz odlicza do 10 a ja już przy 3 lub 4 padlam ;)
 
Ja mialam odliczać na glos z lekarzem i jak powiedzialam zero to sie zestresowalam ze dalej nie zasnelam ale juz - 1bym nie powiedziala bo od razu po 'zero' nie pamiętam nic [emoji23] ja sie wybudzilam chwilke po tym jak mnie przywieźli na sale gdzie mialam lezec okolo 2h(sala 2 osobowa) i ja moglam za chwile wstac bo czułam się super,ale pozwolili mi dopiero po godzinie. ale dziewczyna za mna bardzo zle to zniosla, miala ze 30 minut wczesniej punkcje, wiec jak ja po 1h wstalam bo juz od 40 minut sie nudzilam I dobrze czulam, to u niej w tym czasie bylo juz 1.5h po i dalej spała i jak sie przebudzala to mowila ze sie zle czuje... Wiec kazdy organizm reaguje inaczej
Zniesiemy wszystko!
Też bym wolała, żeby każda z nas bez problemu zaszła w upragnioną ciążę, bez kosztów, bez nerwów, stresu itp.
Natomiast doceniam, że przyszło nam żyć w czasach, w których medycyna pozwala nam mieć dzieci mimo tych wszystkich problemów. Trochę to trwa ale lepsze czekanie i działanie niż brak perspektyw. Przesyłam mnóstwo słońca i pozytywnej energii z Dolnego Śląska!



Justyska, wszystko już wiesz więc z mojej strony rada 'no stress'. Wyspisz się i tyle :D
Teraz przy punkcji to nie jest tradycyjna narkoza, po której człowiek jest ogupialy tylko tzw. sedacja czyli wprowadzenie w bardzo głęboki sen. Lekarz odlicza do 10 a ja już przy 3 lub 4 padlam ;)
 
Ja gdzies tak do 10tc wstawalam siku w nocy, teraz w 14tc jak sie przebudze to czuje ze troche mi sie chce ale zaraz zasypiam i budze sie dopiero rano ale z tak pelnym pecherzem ze idac do łazienki modle sie zeby zdazyc [emoji1787][emoji1787]wolalabym sie obudzic wczesniej i az tak sie nie spieszyc [emoji12][emoji16]
Ja wcześniej też latałam do łazienki co chwilę ale to było w dzień :-) w nocy nigdy nie wstawalam:-)
 
reklama
Moja przyjaciolka miala in vitro za granica (Dania) i tam punkcja bez narkozy. Tylko taki glupi jas.. a po narkozie roznie organizm reaguje. Nie ma reguly. Ale ogolnie nic przyjemnego.
Ja pierwsza punkcje mialam w UK tez bez narkozy tylko w sedacji która jakby wogole na mnie nie działała, wiec dodawali wiecej a mnie i tak bolało strasznie[emoji53]
Mówili ze robia tak żeby wszystko sprawniej i szybciej szło a ja na punkcje bylam pierwsza a wyszlam ostatnia. Caly dzien spedzilam w klinice bo wymiotowalam i mdlalam jak sie tylko podnosilam.
A po drugiej punkcji w narkozie wyszlam po godzinie pewnie. I poza bolacym brzuchem to dobrze sie czulam.
Ogromna różnica dla mnie.
 
Do góry