@Justyska13 tak właśnie o wolne w pracy pytałam. Fajnie, że udało się bez komentarzy i zbędnych pytań. Co do punkcji to ja nie mam żadnych szczególnych wskazówek, narkoza to wiadomo nie jeść, a co do depilacji to ja bym zrobiła to wieczorem dzień wcześniej jeśli maszynką, albo nawet i wcześniej - wcześniej dokładnie, a wieczorem szybka powtórka-u mnie wtedy to nie robi podrażnień, wiesz myślę, że oni są przyzwyczajeni do różnych widoków. Ja z racji na moje infekcje nie depiluje wszystkiego na zero, tylko zostawiam taki pasek włosów przyciętych (wolę mieć pasek niż brzydki śluz i świąd- u mnie to zaraz tak się kończy).
Justyska dasz radę nie denerwuj się za bardzo, jutro pójdziesz spać i obudzisz się już po
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
dla mnie transfer był bardziej bolesny (ale u mnie zwykłe badanie ginekologiczne to problem- każdy lekarz narzeka, że uciekam i się blokuje)