Masz rację, ale wobec głupoty trudno mi przejść obojętnie.
Ona interesowała się zapleczem klinik niepłodności, że nikt nie wie co tak naprawdę dzieje się na zapleczu tych klinik, więc ją zapytałam czy równie mocno intersuje się zapleczem domów dziecka, które często kryją historie, że sż się włos jeży na głowie. Pytałam czemu interesuje się cudzymi nienarodzonymi dziećmi, które są wszystkie chciane z całego serca, a nie interesuje się dziećmi już narodzonymi, ale porzuconymi i niechcianymi! Jak mnie drażni hipokryzja...