reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja mroziłam komórki (7 szt.), potem je rozmrażaliśmy i zapładnialiśmy. Z tego wyszły nam trzy zarodki, dwa mi podano, jeden z nich niedługo szykuje się do wyjścia (to już 39 tydz!!!) :) dla mnie to lepsza opcja niż kolejna stymulacja

Serduszka w kalendarzu kopiowałam z poprzednich linijek, bo inaczej mi nie wskakiwały

Tak czytam Wasza dyskusje o mrożeniu zarodków
My tez pytaliśmy o mrożenie ale lekarz powiedział nie będziemy nic mrozić weźmiemy wszystkie ( póki co jest 6 we mnie i rosną)
Co to znaczy ze uważa ze nie dadzą rady się zapłodnić wszystkie ?
 
reklama
Przykro mi bardzo :( :( :(
Jesteś pewna, że za jakiś czas nie wrócisz po rodzeństwo dla synka?
Nie z IN vitro... U nas nie ma przyczyny niepłodności.. Tzw niepłodność idiopatyczna... Może naturalnie... Kiedyś.... Nie chce już tego przechodzić, bardzo dużo mnie to kosztuje... Zresztą jak każdą z nas :(
 
Babeczki a jakie mialas objawy po transferze? Pracowałas leżałaś czy jak funkcjonowałaś?
Pracowalam, praca za biurkiem wiec lekka ale mega stresujaca, jestem spedytorem.

Objawy mialam dokladnie takie same jak teraz, ciagnie mnie w dole brzucha (od lekarza uslyszalam ze tak ma byc, wiec mnie to uspokoilo) od 2 doby po transferze tak czulam, teraz doszl senność, jestem w 6plus4
Pamietasz jakie mialas wartości progesteronu po transferze ?
W dniu tranaferu progesteron 147ng/ml
3 dni po transferze 106
6 dni po transferze 98
8 dni po tranaferze 40 (przed zastrzykiem)

Teraz tak przed zastrzykiem mi sie zawsze trzyma kolo 45 a po zastrzyku mialam 115, wiec od tygodnia biore prolutex tylko raz dziennie
 
Ja mroziłam komórki (7 szt.), potem je rozmrażaliśmy i zapładnialiśmy. Z tego wyszły nam trzy zarodki, dwa mi podano, jeden z nich niedługo szykuje się do wyjścia (to już 39 tydz!!!) :) dla mnie to lepsza opcja niż kolejna stymulacja

Serduszka w kalendarzu kopiowałam z poprzednich linijek, bo inaczej mi nie wskakiwały
No własnie dlatego pytam o mrożenie komórek. Ale rozmrażaliście wszystkie 7 i 7 zapładnialiście? No i chyba tańsza opcja niż stymulacja?

A z serduszkami ok dzieki nie wiedziałam. powoli ogarniam temat kalendarza haha kopiowania itp ;)
 
Powtórzę bo cóż innego mi pozostaje ale już nadziei brak.
hcg najwczesniej się robi 6dpt nie ma znaczenia czy jeden czy dwa zarodki implantują się tak samo długo jak jeden. Ogólem w przypadku blasek PROCES implantacji zaczyna się 1-2 po tranasferze i trwa.... jak implantacja się kończy po około 48h pojawia się HCG we krwi. Czyli najwcześniej 6dpt !!!!!! Owsem czasem wykrywalne jest hcg nawet w 5dpt ale to jakieś ekstremum. Jak jutro nie bedzie to szanse maleją, ale nadal jest 30% szans na bete póżniej - do 10dpt. Tylko gorsze rokowania co do utrzymania ciąży.
 
Pracowalam, praca za biurkiem wiec lekka ale mega stresujaca, jestem spedytorem.

Objawy mialam dokladnie takie same jak teraz, ciagnie mnie w dole brzucha (od lekarza uslyszalam ze tak ma byc, wiec mnie to uspokoilo) od 2 doby po transferze tak czulam, teraz doszl senność, jestem w 6plus4W dniu tranaferu progesteron 147ng/ml
3 dni po transferze 106
6 dni po transferze 98
8 dni po tranaferze 40 (przed zastrzykiem)

Teraz tak przed zastrzykiem mi sie zawsze trzyma kolo 45 a po zastrzyku mialam 115, wiec od tygodnia biore prolutex tylko raz dziennie
Pracowalam, praca za biurkiem wiec lekka ale mega stresujaca, jestem spedytorem.

Objawy mialam dokladnie takie same jak teraz, ciagnie mnie w dole brzucha (od lekarza uslyszalam ze tak ma byc, wiec mnie to uspokoilo) od 2 doby po transferze tak czulam, teraz doszl senność, jestem w 6plus4W dniu tranaferu progesteron 147ng/ml
3 dni po transferze 106
6 dni po transferze 98
8 dni po tranaferze 40 (przed zastrzykiem)

Teraz tak przed zastrzykiem mi sie zawsze trzyma kolo 45 a po zastrzyku mialam 115, wiec od tygodnia biore prolutex tylko raz dziennie
badałaś zawsze proesteron przed zastrzykiem? bardzo ładnie Tobie progesterin rósł
 
2019-03-29 Vinszka IV weryfikacja + USG
2019-03-30 Marzycielka7 wizyta przed punkcją
2019-03-31 Kingul podglądanie maluszka ❤️
2019-04-01 pini88 beta
2019-04-03 lafantynka termin porodu
2019-04-03 Megi1985@ podglądanie maluszka ❤
2019-04-08 Dzoannna monitoring cyklu przed transferem
2019-04-10 ilmenau termin porodu
2019-04-10 Kingul II prenatalne ❤️
2019-04-10 dżoasia podglądanie maluszków❤️
2019-04-11 Kokoszka33 II prenatalne ❤️
2019-04-15 Mieciu85 termin porodu
2019-04-23 dżoasia II prenatalne ❤️ ❤️
2019-04-25 Justyska13 kolejne badania przed stymulacja i wizyta w klinice
2019-05-28 Megi1985@ termin porodu
2019-05-28 Ela86 termin porodu
2019-05-29 goffa13 powrót po drugiego maluszka
2019-05-31 annemarie termin porodu
2019-06-11 Never give up termin porodu
2019-07-03 Beata 4 termin porodu
2019-07-14 sssurykatka termin porodu
2019-07-14 Biedroneczka83 termin porodu
2019-08-11 Dgd termin porodu
2019-08-15 Majaaa termin porodu
2019-08-28 Kokoszka33 termin porodu
2019-08-29 Kingul termin porodu
2019-08-31 dżoasia termin porodu

dziewczyny sprawdzcie daty czy się zgadza bo przed chwilką wszystkie daty były kwietniowe
 
Tak czytam Wasza dyskusje o mrożeniu zarodków
My tez pytaliśmy o mrożenie ale lekarz powiedział nie będziemy nic mrozić weźmiemy wszystkie ( póki co jest 6 we mnie i rosną)
Co to znaczy ze uważa ze nie dadzą rady się zapłodnić wszystkie ?

U ciebie jest 6 komórek i wszystkie je zapłodnią, więc nie bedą mrozić samych komórek tylko zarodki, które z nich powstaną.

Nie z IN vitro... U nas nie ma przyczyny niepłodności.. Tzw niepłodność idiopatyczna... Może naturalnie... Kiedyś.... Nie chce już tego przechodzić, bardzo dużo mnie to kosztuje... Zresztą jak każdą z nas :(

U nas też diagnoza niepłodność idiopatyczna, ale mnie to nie przekonywało, bo jednak musi być jakaś przyczyna. Po dodatkowych badaniach immunologicznych wyszło, ze w tym jest problem i pierwszy transfer po immunosupresji zakończył się sukcesem. Może warto rozszerzyć diagnostykę?
Badałaś tarczyce i krzywą cukrowo-insulinową? Sprawdzałaś immunologię?

No własnie dlatego pytam o mrożenie komórek. Ale rozmrażaliście wszystkie 7 i 7 zapładnialiście? No i chyba tańsza opcja niż stymulacja?

A z serduszkami ok dzieki nie wiedziałam. powoli ogarniam temat kalendarza haha kopiowania itp ;)

Tak, rozmrażaliśmy wszystkie 7 i wszystkie 7 zapładnialiśmy. To jest dużo tańsza opcja niż kolejna stymulacja no i mniejsza ingerencja w organizm.
 
U ciebie jest 6 komórek i wszystkie je zapłodnią, więc nie bedą mrozić samych komórek tylko zarodki, które z nich powstaną.



U nas też diagnoza niepłodność idiopatyczna, ale mnie to nie przekonywało, bo jednak musi być jakaś przyczyna. Po dodatkowych badaniach immunologicznych wyszło, ze w tym jest problem i pierwszy transfer po immunosupresji zakończył się sukcesem. Może warto rozszerzyć diagnostykę?
Badałaś tarczyce i krzywą cukrowo-insulinową? Sprawdzałaś immunologię?



Tak, rozmrażaliśmy wszystkie 7 i wszystkie 7 zapładnialiśmy. To jest dużo tańsza opcja niż kolejna stymulacja no i mniejsza ingerencja w organizm.
dzięki. Jasne tak też myślałam by mrozić niż stymulować sie dodatkowo
 
reklama
U ciebie jest 6 komórek i wszystkie je zapłodnią, więc nie bedą mrozić samych komórek tylko zarodki, które z nich powstaną.



U nas też diagnoza niepłodność idiopatyczna, ale mnie to nie przekonywało, bo jednak musi być jakaś przyczyna. Po dodatkowych badaniach immunologicznych wyszło, ze w tym jest problem i pierwszy transfer po immunosupresji zakończył się sukcesem. Może warto rozszerzyć diagnostykę?
Badałaś tarczyce i krzywą cukrowo-insulinową? Sprawdzałaś immunologię?



Tak, rozmrażaliśmy wszystkie 7 i wszystkie 7 zapładnialiśmy. To jest dużo tańsza opcja niż kolejna stymulacja no i mniejsza ingerencja w organizm.
Ani krzywej ani immunologii nie sprawdzałam... Tylko jakby coś było, to przecież pierwszy transfer by się nie udał...? A wszystko było bez problemu i cała ciąża też.. Synek zdrowy :)
 
Do góry