Justyska13
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2018
- Postów
- 2 006
spoko musiałam to przetrawić nie wiem tylko gdzie w kalendarzu są serduszka?Oj tak, już czekam z niecierpliwością
Justyska, wielkie dzięki
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
spoko musiałam to przetrawić nie wiem tylko gdzie w kalendarzu są serduszka?Oj tak, już czekam z niecierpliwością
Justyska, wielkie dzięki
A to był pięciodniowiec? 5 dpt to trochę szybko.Pisałam wczoraj o tej becie.
I zrobiłam. Wynik 0.6 to 5dpt czyli wszystko stracone
Tak 2 blastki.A to był pięciodniowiec? 5 dpt to trochę szybko.
cierpliwości kochana. powtórz za parę dni.Pisałam wczoraj o tej becie.
I zrobiłam. Wynik 0.6 to 5dpt czyli wszystko stracone
dzięki kochana za info. To idź dalej spać czas szybciej zleci. Jestem dobrej myśli bąbelek rośnie, mówię Ci.Mnie lekarz powiedział, że nie opłaca się mrozić jak jest poniżej 10, więc nie mrozilismy.
Ja po godzinnej drzemce. [emoji23] Przynajmniej godzina z głowy, bo boję się jutrzejszej wizyty. Głównie dlatego, że nic... kompletnie nic nie czuję.
Powtórzę bo cóż innego mi pozostaje ale już nadziei brak.cierpliwości kochana. powtórz za parę dni.
Spać? Mój duży bąbel raczej nie da. On chce biegać już [emoji23]dzięki kochana za info. To idź dalej spać czas szybciej zleci. Jestem dobrej myśli bąbelek rośnie, mówię Ci.
Ja jestem teraz 19 dc i od niedzieli boli mnie prawy jajnik bo tam były pęcherzyki i owulacja, nie wiem czemu tak długo to trwa tzn ten ból. Nie mam żadnych leków tzn jestem przed stymulacja czyli to mów naturalny cykl i nie wiem co się dzieje. Boli nawet przy siusianiu hmm takie jakby skurcze jajnika??? nie wiem. Już tym zaczęłam się martwić
dzięki za rade. Rozmyślam nad tym wszystkim i pewnie zrobie tak jak ty i @Vinszka trudno najwyżej zostaniemy bez zarodków. Zobaczę ile uda mi się wychodować jajeczek może zamroże jak będzie dużo.
Właśnie co myślicie o mrożeniu komórek jajowych?
spoko musiałam to przetrawić nie wiem tylko gdzie w kalendarzu są serduszka?
Niestety u mnie wynik negatywny w 8dpt. Kończę swoją przygodę z IN vitro. Pozostaly mi leki luteina, duphaston, Estrofem i prolutex. Zainteresowane dziewczyny zapraszam na priv. Za wszystkie z Was trzymam mocno kciuki... Walczcie! Ja już mam swoje szczęście