reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

To mega motywujaca wiadomość! Ślicznie ci dziękuję. Wniosek taki ze zapisze się na wizytę wrazie czego :) a leczenie dużo was wyszło? Wiem wiem, że każdy przypadek jest inny ale podobnie mamy choroby autoimmunologiczne a twoja ciąża jest dowodem że to nie problem! Tylko jeszcze to nasienie u nas.. Musi być dobrze! Dzięki dzięki dzięki!

Badania ok 1500 zł plus leki, ale to było mniej niż 50 zł na immunoterapię (leki refundowane) + heparyna 270 zł na miesiąc. Heparynę muszę brać do końca ciąży, ale mój lekarz prowadzący daje mi recepty na refundację, więc miesięczny koszt to mniej niż 10 zł. Na początku lekarz z kliniki przepisywał mi recepty bez refundacji, stąd ta cena 270 zł.
 
reklama
Przyszłe Mamy, ratunku, jak radzicie sobie z zaparciami? :( nie wiem jak można sobie pomóc żeby nie zaszkodzić fasolkom.

Suszone owoce - morele, figi, śliwki. Pomaga mi też jedzenie kaszy (np. jaglanka na śniadanie ułatwia sprawę), ogórki kiszone i picie zakwasu buraczanego. Hormony wpływają tak na nasze jelita i powiem szczerze, że tak mam do tej pory. Na pewno dieta bogata w błonnik, dużo picia plus ruch.
 
Przyszłe Mamy, ratunku, jak radzicie sobie z zaparciami? :( nie wiem jak można sobie pomóc żeby nie zaszkodzić fasolkom.
Pic dużo wody, jeść śliwki , jeść jedynie ciemne pieczywo , dużo nabialu.
Podczas " siedzenia na sedesie" podstawiam miskę pod nogi, żeby były wyżej. Wyczytalam ten sposób na forum, pomaga więc stosuje
 
Widzę, że Olka Ci już odpisała :) a miałaś embrioglue? stosuje się u ciebie intralipid? Może warto zapytać o nacięcie otoczki zarodka... można trochę podziałać w ciemno, ale skoro przez tyle czasu naturalnie i po IUI nie wychodziło to może być coś na rzeczy :/
Nie wiem nic o embrioglu czy o nacięciu otoczki ale z pewnością zapytam. Wiem tylko, że po rozmrożeniu zarodek znajdował się w specjalnej pożywce.
 
Współczuję, nie takich wiadomości się spodziewalam :-( kiedy wracasz po mrozaki?
Został mi tylko 1 zarodek. Lekarz kazał mi jeszcze powtórzyć betę 12dpt, jak wynik się powtórzy to odstawić progesteron i jak przyjdzie @ umówić się na wizytę ok 10 dc, ale to znaczy że cykl znowu miałby być naturalny! I co? Bez dodania czegokolwiek? Czemu Ci lekarze czasem nie mogą coś sami od siebie dodać, zmienić... Tylko jak my im coś sugerujemy/pytamy to twierdzą że za dużo w internecie siedzimy :/ i powinniśmy im zaufać... Jestem trochę rozczarowana.
 
Dziewczyny byłam w łazience i na wkładce był malenki czarny skrzepik. Bólu brzucha prawie zero. Jestem przerażona. Co to może być? Nie ma krwii i żadnych skurczy. Czy to może być po prostu pozostałość po plamieniu wcześniejszym?
 
Hej dziewczyny dzisiaj u mnie 6dpt i bardzo momentami bolał brzuch A teraz też kręgosłup . Dodam że na okres tez boli mnie kręgosłup . Do tego jestem przeziębiona co o tym myślicie ? Był to transfer mrozaczkos. Biorę progesteron i estradiol . Przepraszam za chaotyczny tryb pisania ale same rozumiecie ...:(
jeśli miałaś 5cio dniowy zarodek to jutro lub we wtorek możesz iść na betę i będzie wiadomo wszystko :)
Przyszłe Mamy, ratunku, jak radzicie sobie z zaparciami? :( nie wiem jak można sobie pomóc żeby nie zaszkodzić fasolkom.
Jak mi już kompletnie nic nie pomagało, a naprawdę próbowałam wielu rzeczy to kupiłam czopki glicerynowe i kilka razy użyłam. Są bezpieczne i skutecznie załatwiają sprawę. Teraz na szczęście problem jest dużo mniejszy.
Dużo pij, jedz dużo błonnika, świeżych warzyw, owoców (kiwi, jabłka gruszki), możesz zalać na noc suszone śliwki wodą i rano na czczo wypić to a śliwki zjeść, oprócz tego jogurty, kefiry i spacery. Jak nie pomoże to czopuś ;)
 
reklama
Jeśli chodzi o zaparcia to ja jestem przykładem, że nawet ciężkie przypadki da się wyregulować, ale nie wiem czy w ciąży można. Mi pomaga taka mieszanka jedzona na śniadanie: półtorej łyżeczki siemienia lnianego mielonego zalać ciepłą wodą, jak przestygnie dodać jogurt naturalny ( tak około 1/3 dużego) i trochę płatków orkiszowych/owsianych + dowolne owoce- mi niestety najbardziej smakuje z bananem. Płatki typu górskie niegotowane - nie wiem czy mozna, ale żyje :) cztery razy w tygodniu takie śniadanie zapewniło mi wypróżnianie się codziennie, a wcześniej potrafiłam raz na trzy- cztery dni!!!!
 
Do góry