Kto po in vitro?

[kasiula01]

Kasiula,a jak robisz te zastrzyki to walisz gdzie popadnie czy probujesz najpierw delikatnie igielka?Ja szukalam zawsze miejsca ktore wcale nie bolal,ale po drodze trafialam na takie ,ktore jak piszesz piekly i bolaly cholernie po czym byl wielki krwiak na brzuchu.Musialas sobie w naczynie krwionosne trafic,zle to wyglada.A sprobuj nast razem faldke tluszcze (jak znajdziesz)pomiedzy palce wziasc i w to kluc.Moze bedzie lepiej. Na takie malowidla na brzuchu jest dobra masc z arniki.
Odnosnie naprotechnologii,coz ja mam dosyc konkretne zdanie ,ze to straszna sciema i wiecej da ci zludzen niz pomoze-takie przypadki jak twoi znajomi to w sumie problemu nie maja,wystarczy zmienic diete,czy uporzadkowac tarczyce i juz wszystko dziala.

Tak wlasnie robie:faldka pomiedzy palce i kluje.

Omg Kasiu.. a co to za miejsce.. robi się z prawej lub z lewej strony na wysokosci pępka. Nigdy nie miałam sinika. Robię zastrzyk powoli i tak by nie bolało. No i pozbywam się babęlków.

Gdzies wyczytalam ze najlepiej kluc ok2cm pod pepkiem

 

[sunrisea]

Tak wlasnie robie:faldka pomiedzy palce i kluje.

Gdzies wyczytalam ze najlepiej kluc ok2cm pod pepkiem

ja robię na lini prostej od pępka z 4cm w lewo lub w prawo nie mam ani śladu. Robię to dłużej ale powoli , nie sprawiam sobie bólu i łapię fałdkę .

 

[Majaaa]

No co ty po nacięciu jest opcja podzielenia? Dobrze zrozumiałam zwiększa to szanse na bliźniaki jednojajowe?

Tak. Dlatego mi powiedział albo jeden i AH albo 2 bez

 

[NataliaNNN]

@kasiula01 Kasia ja też brałam te zastrzyki. Robiłam je wyżej na wysokości pępka, raz z jednej raz z drugiej strony. Czasami pojedynczy siniak się trafił ale Ty biedulko masz masakre

 

[Forget-me-not...]

@kasiula01 Kasia ja też brałam te zastrzyki. Robiłam je wyżej na wysokości pępka, raz z jednej raz z drugiej strony. Czasami pojedynczy siniak się trafił ale Ty biedulko masz masakre

Natalia co u Ciebie? Jak pęcherz, przeszlo w końcu? Byłaś jeszcze z tym u lekarza? Kiedy usg serduszkowe?

 

[Elessi]

Tak. Dlatego mi powiedział albo jeden i AH albo 2 bez

Oj to zawsze było moje marzenie identyczne bobasy

 

[ilmenau]

Kochane kobietki! Skarbnico wiedzy powiedzcie mi prosze co robie zle? Mam zastrzyki prolutex i neoparin i po tym drugim dzis taki siniak a pieko dzis jak go robilam. I mam drugie pytanie co myslicie o naprotechnologii? Ostatnio znajomi borykajacy sie z nieplodnoscia poszli w tym kierunku, dieta bezglutenowa wystarczyla by zajsc naturalnie w ciazeZobacz załącznik 942229

U mnie najmniej bolesne miejsca to odległość grubości 2-3 palców od pępka, w takim trójkącie na Lini pępka oraz tak 45 stopni w dół od pepka, pod pepkiem raz spróbowałam i nie dziękuję... Bierzesz faldke skóry, sciskasz, wypuszczasz powietrze ze strzykawki i robisz zastrzyk. Jestem w 32 tygodniu i mam zastrzyki codziennie, z czego miałam może z 10 siniakow, głównie na początku jak uczylismy się jak robić. Polecam też męża do robienia zastrzyków, bo ja jestem wtedy w pozycji pollezacej i on może swobodnie wyszukać ta faldke (teraz jest naprawdę trudno...)
A co do pytania o naprotechnologie to moim zdaniem znajomi nie mieli poważnego problemu tylko coś co dobry ginekolog powinien zdiagnozować przy naturalnych staraniach. Ja przy naturalnych staraniach trafiłam na bardzo dobrego lekarza i diagnostyka, która mi zalecił to właściwie cała naprotechnologia...

 

[Agnieszka84ś]

Ja jestem po 2 stymulacjach. 3 in vitro i 4 transferach.. ten ostatni szczęśliwy i jeden na zimowisku. Ostatnie in vitro to własnie 2 blastunie -zmieniłam klinikę i bach pierwszy szczęśliwy.

A w jakiej klinice się leczysz?

 

[sssurykatka]

A czujesz już ruchy? Ja pierwsze takie babelki w brzuchu czułam właśnie w 18 tyg i to był ten czas, kiedy zaczęłam się cieszyć
Sprawdź jeszcze smyka, ostatnio była promocja na trojpaki bodziakow i pajacykow - trzy sztuki za 29.90, większy wybór jest w sklepach stacjonarnych niż online

Dzięki za cynk. Ruchów nie czuję, choćbym nie wiem jak się w siebie wsłuchiwala. Też bym już chciała, ale np moja siostra poerwsze dziecko zaczęła czuć dopiero w 23 tygodniu, więc pewnie jeszcze poczekam...

Dziewczyny teraz przeglądałam papiery z poprzedniej kliniki więc tak 2013 roku AMH 5.51 wiem że to stare Ale nowego wyniku nie mam .A Co do uzyskanych komórek to było ich za pierwszym razem 5 za drugim 7 a za trzecim 9

Ilość nie taka zła, a ile zarodków z nich?

Kochane kobietki! Skarbnico wiedzy powiedzcie mi prosze co robie zle? Mam zastrzyki prolutex i neoparin i po tym drugim dzis taki siniak a pieko dzis jak go robilam. I mam drugie pytanie co myslicie o naprotechnologii? Ostatnio znajomi borykajacy sie z nieplodnoscia poszli w tym kierunku, dieta bezglutenowa wystarczyla by zajsc naturalnie w ciazeZobacz załącznik 942229

Musiałaś trafić w naczynko, też mi się tak robiło po neoparinie czasem, taki los :/
Co do naprotechnologii zgadzam się z @annemarie, to, że u znajomycb wystarczyla zmiana diety, tzn nie mieli prawdziwego problemu.
W naszym przypadku koncentracji plemników 0.5 mln/ml zmiana diety raczej nic by nie dala, a od specjalistów od napro uslyszelibyśmy, ze adopcja i modlitwa nam została, albo co gorsza zwodziliby nas latami. Naprotrchnologia zajmuje się tym, co powinien załatwić endokrynolog, androlog i ginekolog w swoim gabinecie. Może gdyby pompowali pieniądze w jakiś rozsądny program, mogłybyśmy się szybciej dostać do tych lekarzy.i zdiagnozować problem. A tak jesteśmy atakowane przez twórców tej "metody" i nazywane morderczyniami własnych dzieci.

 

[Agnieszka84ś]

Dzięki za cynk. Ruchów nie czuję, choćbym nie wiem jak się w siebie wsłuchiwala. Też bym już chciała, ale np moja siostra poerwsze dziecko zaczęła czuć dopiero w 23 tygodniu, więc pewnie jeszcze poczekam...

Ilość nie taka zła, a ile zarodków z nich?

Musiałaś trafić w naczynko, też mi się tak robiło po neoparinie czasem, taki los :/
Co do naprotechnologii zgadzam się z @annemarie, to, że u znajomycb wystarczyla zmiana diety, tzn nie mieli prawdziwego problemu.
W naszym przypadku koncentracji plemników 0.5 mln/ml zmiana diety raczej nic by nie dala, a od specjalistów od napro uslyszelibyśmy, ze adopcja i modlitwa nam została, albo co gorsza zwodziliby nas latami. Naprotrchnologia zajmuje się tym, co powinien załatwić endokrynolog, androlog i ginekolog w swoim gabinecie. Może gdyby pompowali pieniądze w jakiś rozsądny program, mogłybyśmy się szybciej dostać do tych lekarzy.i zdiagnozować problem. A tak jesteśmy atakowane przez twórców tej "metody" i nazywane morderczyniami własnych dzieci.

Maksymalnie miałam 5 dobrych i to z tych 9 rozwój zawsze zatrzymywal się po 4 dobie