reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dzień dobry!
Ja już po wizycie. Jeszcze nie wiem kiedy transfer bo dziś 16dc, na cyklu naturalnym, pęcherzyk ma 13 mm a endo 9mm. Kolejna wizyta w sobotę.
Wracam pociągiem i jeszcze do pracy muszę bo brałam pół dnia urlopu. Miłego dnia :)
 
Dziewczyny jak po angielsku jest fachowo wlew domaciczny z accofilu bo u mnie po fr nie bardzo czają co to jest
Ja bym to nazwala
Intrauterine infusion (intrauterine insemination to inseminacja domaciczna), musisz wytlumaczyc, ze podanie leku ma wygladac identycznie jak inseminacja tylko zamiast nasienia w strzykawce ma byc accofil. Ewentualnie napisz do Pasnika, oni raczej czytaja zagraniczne opracowania wiec fachowy jezyk znac musi.
 
Ja bym to nazwala
Intrauterine infusion (intrauterine insemination to inseminacja domaciczna), musisz wytlumaczyc, ze podanie leku ma wygladac identycznie jak inseminacja tylko zamiast nasienia w strzykawce ma byc accofil. Ewentualnie napisz do Pasnika, oni raczej czytaja zagraniczne opracowania wiec fachowy jezyk znac musi.
No już napisałam bo po fr znalazłam ale jak im podałam to oni oczy wywalili
 
Dzień dobry wszystkim! Dzisiaj we Wrocławiu pięknie świeci słoneczko i mam nadzieję, że u was też!

Mocne [emoji110] [emoji110] [emoji110] za @Dzoannna - niech jajeczka pięknie rosną oraz za @jolancik za wizytę przed transferem - czekamy na szczegóły!
Ja mam dzisiaj usg III trymestru, zobaczymy jak Mała jest ułożona, bo ostatnio były takie fikołki w brzuchu, że mnie nic nie zdziwi ;-)

Miłego dnia!

U mnie tez piekne sloneczko[emoji295]️[emoji295]️[emoji295]️

Jolancik kciukasy[emoji1307][emoji1307][emoji1307]

Ja juz po wizycie, jestem na granicy hiperstymulacji ale wg lekarza jeszcze ok!
Mam 19 jajeczek, z czego 2 ok 14 mm a mniejsze 10 mm i mniej.
Zostaje z tym samym zestawem lekow i w sobote kolejne podgladanie i zlozenie dokumentow z podpisami.
Dostalam umowe do domu do przejrzenia.
Klinika ma podobno srednio 30% skutecznosci w ivf i my wg nich mamy spore szanse bo rozpoznane jest tylko slabsze nasienie...
A na ewentualna endometrioze i tak ciaza najlepszym lekarstwem..
Co o tym sadzicie?

Trzymajcie kciuki...
Zaczyna mnie dopadac panika i jakis dol emicjonalny tzn malo optymizmu [emoji20]

Pieknych widoczkow coreczki na usg!!

Milego dnia dla Was[emoji295]️[emoji295]️[emoji295]️
 
U mnie tez piekne sloneczko[emoji295]️[emoji295]️[emoji295]️

Jolancik kciukasy[emoji1307][emoji1307][emoji1307]

Ja juz po wizycie, jestem na granicy hiperstymulacji ale wg lekarza jeszcze ok!
Mam 19 jajeczek, z czego 2 ok 14 mm a mniejsze 10 mm i mniej.
Zostaje z tym samym zestawem lekow i w sobote kolejne podgladanie i zlozenie dokumentow z podpisami.
Dostalam umowe do domu do przejrzenia.
Klinika ma podobno srednio 30% skutecznosci w ivf i my wg nich mamy spore szanse bo rozpoznane jest tylko slabsze nasienie...
A na ewentualna endometrioze i tak ciaza najlepszym lekarstwem..
Co o tym sadzicie?

Trzymajcie kciuki...
Zaczyna mnie dopadac panika i jakis dol emicjonalny tzn malo optymizmu [emoji20]

Pieknych widoczkow coreczki na usg!!

Milego dnia dla Was[emoji295]️[emoji295]️[emoji295]️
Gdzie sie leczysz?
 
Nie musza to byc jakies drastyczne zmiany. Na poczatek wystarczy pol godziny wczesniej z domu wyjsc i isc w strone pracy, albo po pracy przejsc pieszo szybkim krokiem kilka przystankow. A jesli o diete chodzi to na razie powstrzymaj sie od podjadania i ogranicz cukier.

Mnie na poczatku prawie caly czas bolal brzuch okresowo, potem z przerwami, np co kilka dni. Plamilam raz i raz mialam silne krwawienie. Teraz sie udalo i przetrwalam, bo poprzednie ciaze konczyly sie wlasnie w momencie tego silnego krwawienia. Ja bym zawrocila do domu, polozyla sie, wziela leki rozkurczowe i do wieczora nie wychodzila z wyra. Siedzenie sprzyja skurczom. Jak plamisz to tym bardziej nigdzie nie idz. Trudno, w pracy sobie poradza.
Kochana, muszę dzis tu być, mam obcokrajowca za szefa który myśli że jest Bogiem w korpo, uwielbiający wyżywać się i myścić psychicznie :/ jestem głupia że tu siedzę :( Ale jak tylko na wizycie piątkowej będzie wszystko dobrze to w poniedziałek mu mówie że jestem znowu w ciaży i tym razem długo w robocie nie posiedzę, tym bardziej jak okaże się są bliźniaki.
 
A ta metformine to przepisuje tylko diabetolog czy lekarz prowadzacy co in vitro jak zobaczy wynik tez moze zastosowac czy nie bardzo??? Bo takie same mam wyrzuty insuliny na czczo 9.1 potem 120 a po 2 godz 125
Mnie akurat prowadzi diabetolog. Ale wiem, że niektórzy endokrynolodzy też się tym zajmują. Najważniejsze, żeby lekarz znał się na rzeczy. Mój ginekolog od innych vitro akurat w ogóle dał ciała w tym temacie.
Dziękuję za odpowiedź. Prolaktyne badał am pół roku i była ok ale chyba powinnam teraz jeszcze raz zbadać. Bardzo się zmartwilam tymi wynikami. Cała noc nie spałam. Nie spodziewałam się że będą takie złe. A ty jaka stosujesz dietę? Ja nie jestem otula mam jakieś 5 kg nadwagi że stymulacji.
Ja mam całe życie małą niedowagę a i tak insulinooporność, a teraz w ciąży cukrzycą mnie dopadła. Nigdy nie jadłam za dużo słodyczy, od bardzo dawna nie używam cukru. Coś słodkiego tylko w małych ilościach i okazjonalnie (teraz od paru miesięcy 0). Chleb tylko pełnoziarnisty i nalejpej żytni. Żadnych owoców, ziemniaków, kukurydzy, pomidorów i wszystkiego, co słodkie. Polecany jest nabiał, chude mięso, woda, warzywa liściaste, grube kasze. Prolaktynę możesz sobie powtórzyć jeszcze, bo ja robiłam kilka razy i czasem wychodziła w normach, choć zawsze pod górną granicą. Czasami była wywalona w kosmos.
 
reklama
Dziewczyny a ja właśnie czekam pod gabinetem na prenatalne i umieram ze strachu...:( Niestety jest obsuwa, więc próbuję sobie zająć czymś głowę, ale słabo mi idzie. Nie myślałam wcześniej, że może byś gorszy stres niż oczekiwanie na wynik bety po in vitro;) Kurdę, chyba może.
No i grypsko mnie rozkłada. Jak nie urok to srrr...
 
Do góry