reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

No właśnie! Ja brałam wszystko co może zwiększyć szansę jeden transfer musiałam odwołać bo dzień przed odebrałam wyniki i TSH miałam 12, tak moja tarczyca zareagowała na leki. Ale Ty z tarczycą masz wszystko w porządku?
tak, u mnie tarczyca się uchowała, chyba jako jedyna, bo do wszystkiego innego można by się doczepić jeśli by się chciało
 
reklama
Kobitki, znajoma ma do oddania 1 opakowanie Fragmin 5000j 0,2ml - jak komuś się przyda to wyśle za free. Któraś chętna?
 
tak, u mnie tarczyca się uchowała, chyba jako jedyna, bo do wszystkiego innego można by się doczepić jeśli by się chciało
No to pięknie. Teraz to już musi być tylko dobrze dbaj o siebie, głaskaj brzuszek i unikaj jeśli to możliwe zarazków. Ja jestem cały czas chora a dodatkowy stres nie jest potrzebny!
 
No to pięknie. Teraz to już musi być tylko dobrze dbaj o siebie, głaskaj brzuszek i unikaj jeśli to możliwe zarazków. Ja jestem cały czas chora a dodatkowy stres nie jest potrzebny!
Moja odpornośc nie zna granic. Po intralipidach i accofilu w święta miałam styczność z dziećmi chorymi na 1.mononukleozę (tu diagnozę mieli dopiero w drugi dzień świąt, wcześniej myśleli, że to jakieś zatrucie po przedszkolnym mikołaju) 2.ospę (mała była już wysypana, więc chyba nie zarażała, ale i tak miałam z nią kontakt kilka dni wcześniej, kiedy tez jeszcze nikt o chorobie nie wiedział) - dzięki niebiosom nic mi nie było, więc chyba żadne zarazki mi nie straszne ;P
 
Hej zrobiłam dzisiaj badania na insulinoodporność wyglądają tak: insulina 1: 8,70, po godzinie 61, po dwóch godzinach 43,70. Glukoza 1: 85, po godzinie 126, po dwóch godzinach 114. robiłam też badanie witaminy D wynosi 11,90. Co myślicie o tych wynikach? Wiem że mam niedobór witaminy, ale czy ona może mieć wpływ na implantację zarodka?
Insulina trochę wysoka. Wit. D do suplementacji. Ja przy suplementacji 2000-4000 j miałam poziom ok. 30 i dr zalecił dawkę 8000 j, bo twierdził, że mam niski poziom. To było tuż przed tym, jak zaszłam naturalnie w ciążę. Najlepiej skonsultować się z diabetologiem.
Dziękuję, dziewczyny, wszystkim razem i każdej z osobna za słowa otuchy, pocieszenia.
Wy wiecie najlepiej, jak to boli. A dziś boli bardzo, mimo że rzuciłam się w wir pracy, bo trzeba zarobić na kolejne podejście...
@Dgd dziękuję za podpowiedź, przyjrzę się tej insulinie mojej nieszczęsnej, chociaż myślę, że to po prostu los albo moje stare komórki... :(
Dziś rozmawialiśmy o kd, ale mój ukochany nie chce o tym słyszeć. A ja, poza tą insuliną, nie mam już pomysłu, co zbadać. Byłam obstawiona lekami, a nic to nie dało.
Zostały nam dwie najsłabsze blastki, oczywiście jak najszybciej chce po nie wrócić. Ale nie wiem, czy wykrzeszę z siebie tyle nadziei, ile miałam teraz, przy tym podejściu. Może jutro spojrzę na to inaczej.
Bardzo, baaardzo trzymam kciuki. Niech to podejście będzie udane. Musi być.
 
Pierwsza stymulacja dala nam jeden zarodek,teraz tez sie cudow nie spodziewam,ale "jestem przygotowana" na świeży transfer tzn mam 2 tyg urlopu w Polsce i mam nadzieję ze go w pelni wykorzystam:)
Fajnie że wzięłas urlop, po transferze lepiej się nie przemeczac. A ile Wam teraz komórek będą zapladniac? My przy 1 stymulacji mieliśmy dwa zarodki tylko, a przy kolejnej zaplodnili nam 10 komorek no i mamy jeszcze 5 zarodków zamrozonych.
 
A miałaś trzydniowe zarodki?
Blastki
Dzisiaj miałam transfer z mrożonego zarodka. Największy stres był przed wizytą u Pani embiolog.

Brzuszek już głaskam :) klinika Invicta robi weryfikację w 3, 6 i 10 dniu po transferze tym razem mają być 4 weryfikację :)
Cytrynko, kciuki zaciśnięte, ale na dodatnią betę 31.01 nie licz, bo się tylko zdenerwujesz. To zdecydowanie za wcześnie. Traktuj to jak kontrolę progesteronu.
2 zarodeczki 3dniowe :) nie mogę się doczekać usg, jestem taka ciekawa! Jej to faktycznie beta szaleje :) długo chodziłas do pracy będąc w ciąży?
Wow, jak 3-dniowe to już w ogóle!
Ja chodziłam do pracy do 10 tyg. Chodzilabym dalej, ograniczając tylko czas (bo praca 10-12 godz dziennie), ale w 9 tyg obumarł mi jeden bliźniak, a w 10tym dostałam krwotoku z polipa, który mi wyrósł w szyjce, więc po tych przygodach wysłali mnie na zwolnienie. Teraz jest w miarę ok, chciałam wrocic, ale i mąż i lekarz mówią nie, więc siedzę...
 
reklama
Do góry