Właśnie w laboratorium nic nie mówią, tylko tyle że się nie podzieliły dalej od wczoraj. Jak myślicie o co pytać w poniedziałek? (Bo w niedziele nie dzwonią....fu...k) ale jakby było dobrze to zadzwonią, bo już tam dziś dzwoniłam i powiedziałalam, że przy jednym mają nie robić biopsji, ale nie było już embriologow, więc Pani z laboratorium powiedziała, że im przekaże,że przed biopsją mają dzwonić, czyli jak jutro zadzwonią to będzie znaczyło, że coś jest, a jak będzie cisza to znaczy, że wszystkie padły.
Ja nadal obstawiam mój czynnik, ale przed Kd, chciałabym maksymalnie przebadać mojego M, co on jeszcze mógłby zrobić co pokazalby, że jego czynnik mógł utrudnić rozwój zarodka do blastocysty?
Ja nadal obstawiam mój czynnik, ale przed Kd, chciałabym maksymalnie przebadać mojego M, co on jeszcze mógłby zrobić co pokazalby, że jego czynnik mógł utrudnić rozwój zarodka do blastocysty?