reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Cześć dziewczyny:) Jestem tu nowa, od paru dni obserwuje wasze wpisy.Dodaja mi otuchy w tych trudnych chwilach i dają nadzieję, która powoli już zaczęłam tracić. Sytuacja u mnie wygląda mniej więcej tak: pesel dość stary, endo III-IV stopień, Hashi unormowana, porfiria, hemochromatoza, Ana hep 3 i 2 na poziomie 25000(immunolog załamany-szukał rok, nic nie znalazł). Mąż mimo wieku bardzo dobre wyniki-cieszę się bardzo, bo nie wiem jak by przezyl jak by było inaczej:D. W pierwszej stymulacji 2 kom. jajowe-hodowla do blastocysty-zero zarodków. Druga stymulacja i tu cud 12 pęcherzyków, 8 komórek :) Jesteśmy tydzień po pic UP i czekam na wiadomości z laboratorium i dostaje do głowy - czemu nie dzwonią?
Zadzwoń sama! Masz prawo wiedzieć!
 
reklama
Witam:-) :)
Tydzień czekasz?ja już bym dawno dzwoniła i się dopytywała,a kiedy masz mieć transfer?
Właśnie doczytałam że invicta i tak jak pisze @Dgd należy zgłosić żeby dzwonili,sami z siebie tego nie
zrobią,także zadzwoń do nich ,ja też leczyłam się w invicta ;)
Sorki jak tu trochę namieszam z tym cytowanie, nie mogę się połapać jak zrobić żeby odpowiedzieć konkretnej osobie. Ja już dzwoniłam - dwa razy, mąż chciał już mnie wiezc do kliniki, ale jesteśmy na urlopie daleko.. Dostałam informację że sami zadzwonia po zakończeniu hodowli dopiero-pociesza się, że to znaczy, że coś tam jeszcze hoduja:)
 
Transfer mam odroczony-musze przejść jeszcze operacje usunięcia jajowodow, bo na badaniu droznosci zrobili mi wodniaka z jedynego droznego jajowodu jak się okazalo:(:(
 
Cześć dziewczyny:) Jestem tu nowa, od paru dni obserwuje wasze wpisy.Dodaja mi otuchy w tych trudnych chwilach i dają nadzieję, która powoli już zaczęłam tracić. Sytuacja u mnie wygląda mniej więcej tak: pesel dość stary, endo III-IV stopień, Hashi unormowana, porfiria, hemochromatoza, Ana hep 3 i 2 na poziomie 25000(immunolog załamany-szukał rok, nic nie znalazł). Mąż mimo wieku bardzo dobre wyniki-cieszę się bardzo, bo nie wiem jak by przezyl jak by było inaczej:D. W pierwszej stymulacji 2 kom. jajowe-hodowla do blastocysty-zero zarodków. Druga stymulacja i tu cud 12 pęcherzyków, 8 komórek :) Jesteśmy tydzień po pic UP i czekam na wiadomości z laboratorium i dostaje do głowy - czemu nie dzwonią?
Witaj :)
Dzwoń dziewczyno do nich sama i pytaj, co tam się odpierdziela? Ja ostatnio jakbym nie zadzwoniła to bym nie wiedziała, że mam jedną blastkę na zimowisku. Czasem coś przeoczą. Tydzień to już zdecydowanie długo, miałaś mieć swieży transfer?
Edit: już doczytałam, ze odroczony. Tak czy inaczej dzwoń i pytaj o mrozaki :)
 
Witaj :)
Dzwoń dziewczyno do nich sama i pytaj, co tam się odpierdziela? Ja ostatnio jakbym nie zadzwoniła to bym nie wiedziała, że mam jedną blastkę na zimowisku. Czasem coś przeoczą. Tydzień to już zdecydowanie długo, miałaś mieć swieży transfer?
Edit: już doczytałam, ze odroczony. Tak czy inaczej dzwoń i pytaj o mrozaki :)
Zadzwoniłam, powiedzieli, że dzisiaj napewno będzie kontakt z laboratorium, więc czekam-chyba oszaleje:D Jesteśmy już w drodze do Gd. i zastanawiam się czy nie podjechać tam. Jutro zaczynamy kolejna stymulacje i tak dziwnie, że jeszcze nie mam wyników pierwszej.
 
Hej my już po wizycie. Synek wazy już 280gram❤️ Generalnie wszystko u niego w porzadku z wyjątkiem takim ze w prawej komorze serduszka nie domyka się zastawka... eh... no i doktorek powiedział żeby narazie się tym nie martwić bo serduszko jeszcze małe i ze zdarza się ze na tym etapie tak może to wygladac a za kilka tygodni będzie wszystko okej.. no ale wez się nie martw... za około 3 tygodnie będę miała połówkowe to dowiem się coś więcej. Ale chciałam Was zapytać czy spotkalyscie się z czymś takim?? Ps. Dołączam oczywiście zdjęcia mojego maleństwa.
 

Załączniki

  • AD55BFC4-A68F-476D-A3E4-5D97EFB81393.jpeg
    AD55BFC4-A68F-476D-A3E4-5D97EFB81393.jpeg
    1,1 MB · Wyświetleń: 126
Zadzwoniłam, powiedzieli, że dzisiaj napewno będzie kontakt z laboratorium, więc czekam-chyba oszaleje:D Jesteśmy już w drodze do Gd. i zastanawiam się czy nie podjechać tam. Jutro zaczynamy kolejna stymulacje i tak dziwnie, że jeszcze nie mam wyników pierwszej.
Nie rozumiem, dlaczego kolejna stymulacja?
 
reklama
Wiem,ze sikance oszukance,ale chyba tylko do czasu prawda? 13dpt i negatywny.
Zarodek 6dniowy słaby byl,ale chyba nie mozliwe zeby az tyle sie implantowal?
Ile mi przyjdzie jeszcze sie zamartwiac zanim beta przyjdzie to tylko Bozia wie i niech sie zlituje...
Mi do dziś sikance wychodzą tylko z delikatną kreska. Dzisiaj odbieram 3 wynik bety
 
Do góry