reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
najgorsze to, że teraz znów trzeba worek z kasą naszykować - chyba, że wdrożymy plan sprzed miesiąca o napadzie na bankomat :D
Ja bym naprawdę mogła podchodzić co miesiąc, ale nie ma hajsu... Taka polska rzeczywistość. Nie można też stawiać invitro ponad wszystko, brać kredyt, za kredytem, jeszcze jeden nie splacony, a ju, kolejny itd... choć napewno tu takie są waleczne, szanuje BARDZO Was wszystkie, ale ja niestety nie mogę się bardziej pogrążyć.

Pomyślę o adopcji
 
Ja bym naprawdę mogła podchodzić co miesiąc, ale nie ma hajsu... Taka polska rzeczywistość. Nie można też stawiać invitro ponad wszystko, brać kredyt, za kredytem, jeszcze jeden nie splacony, a ju, kolejny itd... choć napewno tu takie są waleczne, szanuje BARDZO Was wszystkie, ale ja niestety nie mogę się bardziej pogrążyć.

Pomyślę o adopcji
Wiem co czujesz nam jak się nie uda to też już klapa, kredyt hipoteczny a teraz na in vitro, dziś moje zarodki też są w 4 dobie, jutro powinnam mieć transfer, ale tak widzę wszystko jest możliwe, trzymam kciuki za Was i za Ciebie, może się jeszcze wszytko jakoś poukłada, może z czasem będzie jakieś inne rozwiązanie. Mimo wszystko miłego dnia :wink:
 
Ja bym naprawdę mogła podchodzić co miesiąc, ale nie ma hajsu... Taka polska rzeczywistość. Nie można też stawiać invitro ponad wszystko, brać kredyt, za kredytem, jeszcze jeden nie splacony, a ju, kolejny itd... choć napewno tu takie są waleczne, szanuje BARDZO Was wszystkie, ale ja niestety nie mogę się bardziej pogrążyć.

Pomyślę o adopcji
@Hooope86 kochana jak ja Cię doskonale rozumiem - qurwa już nie wiem z czego zrezygnować by dobierać pieniążków na kolejne podejście ehh - człowiek nie żyje - tylko wegetuje . Hooope , my myślimy teraz nad planem B- czyli addopcją zarodków - to ,to samo co adopcja z ta różnicą, że dzieciątko ty nosisz pod serduchem , a koszt dużo niższy. Ja pierd..e w naszym przypadku czesto marzenie o dziecku zależy od kasy - aaaaa My naprawdę jesteśmy SIŁACZKAMI
 
Dziewczyny mam pytanie... W ktorym monencie beta przestaje sie podwajac?
06.06 o 23 beta wyniosla 11414
08.06 o 7 beta wyniosla 14542
Lekarka mi powiedzialala,ze mam byc sceptycznie nastawiona...
Do lekarza napisalam maila, ale zwarouje zanim odpoeiedz dostane.
 
Ja bym naprawdę mogła podchodzić co miesiąc, ale nie ma hajsu... Taka polska rzeczywistość. Nie można też stawiać invitro ponad wszystko, brać kredyt, za kredytem, jeszcze jeden nie splacony, a ju, kolejny itd... choć napewno tu takie są waleczne, szanuje BARDZO Was wszystkie, ale ja niestety nie mogę się bardziej pogrążyć.

Pomyślę o adopcji

Masz jakiś problem zdiagnozowany?
 
reklama
Dziewczyny mam pytanie... W ktorym monencie beta przestaje sie podwajac?
06.06 o 23 beta wyniosla 11414
08.06 o 7 beta wyniosla 14542
Lekarka mi powiedzialala,ze mam byc sceptycznie nastawiona...
Do lekarza napisalam maila, ale zwarouje zanim odpoeiedz dostane.

Jaka lekarka? Przecież jest zarodek i serduszko więc skąd ten sceptyzm?
Na tym etapie bez sensu jest sprawdzanie bety bo właśnie różnie przyrasta i tylko stres wywołuje. Teraz usg jest miarodajne.
 
Do góry