reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja z kolei odradzam medart. Zupełny brak zainteresowania pacjentem. Nie dość ze mimo ze z malzem byłam normalnie zapisana na wizytę to po upływie 1,5h okazało sie ze po prostu o nas zapomniano... No straszne podejście. Jak juz weszliśmy W KOŃCU to w gabinecie nawet 5 min nie spędziliśmy. 0 wywiadu z nami o problemie niepłodności tylko wypisanie skierowania na badania i tyle. To była moja 1 i ostatnia wizyta tam. Mogę polecić jak juz jedna koleżanka polecala invimed Poznań. Obecnie 23 tc :)
Często nie chodzi o klinikę tylko o lekarza. W wybranej przez nas klinice są lekarze do rany przyłóż jak i Ci gburowaci. Jedni robią swoje dobrze i drudzy. Bywa ze, lekarz przemiły a wyników nie ma. On nie ma być miły tylko skuteczny. Należy patrzeć na skuteczność danej kliniki- ilość ciąż na transfer itp, dostępność wyszukanych procedur, bo to może zablokować później. Mało jest klinik które udostępniają takie dane. Tylko Novum chyba. Są kliniki ukierunkowane na czynnik męski, KD czy czynnik żeński. Novum jest przeciwne PGD dla przykładu. A invicta ma pełny wachlarz procedur. Moim zdaniem Novum Invicta, invimed nie powala. Napewno lepiej rozwinięty niż mniejsze kliniki. Klinika to nie tyle lekarz tylko embriolog, wyposażenie labu. Procedury nad którymi panują...
 
reklama
Dziewczyny, proszę bo to już się powtarza któryś raz - jeżeli ktoś nie wie jak dodać wizyte to piszcie śmiało od tego jestem żeby Was wpisać bo robi się bałagan a do tego rozwijane są daaaaaaawne wiyty co tylko przeszkadza :(

@tamiza proszę o tą samą pomoc co ostatnio :p

To ja poproszę o wpisanie 15 czerwca - monitoring i jak nie będzie torbieli to ustalenie leków do stymulacji :)
 
Jadzia to ze transferu nie bedzie ,to zawsze ta druga opcja, zakladamy ze bedzie :yes:
Ja mam taki problem ze zawsze zakładam ten gorszy scenariusz :-/ wole się miło zaskoczyć niż gorzko rozczarować. Chociaż podobno czarne myślenie przyciągaja problemy :-/ ah. Trzymam kciuki i staram się wierzyć że się uda :-) na pewne rzeczy nie mamy wpływu niestety.
 
Ja wrocilam właśnie z wizyty kontrolnej po tej drugiej becie pozytywnej i wysokim progesteronie. Jajniki trochę jeszcze przestymulowane więc dalej trzeba się kłuć Fraxipraine. Kolejna wizyta ciążowa 12 czerwca więc poproszę o wpisanie. Mam nadzieje że wszystko do tego czasu będzie dobrze. Polecacie mi jeszcze któregoś dnia zrobić betę?
 
Skąd ja to znam :-) jakiś czas temu, też pisałam dziewczynom o akcjach mojego teścia... Nawet jak już było wiadomo, że dziewczynka, to dopytywał po każdej wizycie czy to na pewno :-D mojemu mężowi też powiedział, że dał ciała, że chłopca zrobić nie umiał :-) (rodzice męża nie wiedzą o in vitro) ale minęło trochę czasu, oswoił się z myślą i już spokojnie pisze o wnuczce, pyta o nią, wymyśla imię itd, więc się nie denerwuj, olej sprawę, bo to nie ma sensu. Wiem, że to boli, wkurza itd, ale jak tu mi jedna dziewczyna napisała, na głupotę nie ma lekarstwa, a najważniejsza jesteś Ty i dziecko :-)
Dziękuję :), u mnie gorzej z tym, że ja mieszkam z teściami i już czasem szajbki dostaję, oni myślą, że my tu zostaniemy na zawsze z nimi, a my mamy inne plany, ale mąż boi się o nich powiedzieć... powiedziałam, że jak nie powie im, że nie planujemy z tym domem przyszłości to sama to zrobię, najwyżej mnie znienawidzą. Mój teść już planuje, że będzie gospodarz-dziedzic, tak strasznie mnie to złości, zamiast się cieszyć, że udało nam się, że w końcu będzie wyczekiwane dziecko to ja chodzę i się denerwuję, że muszę tu mieszkać z nimi, że ciągle coś komentują, spowiadaj się gdzie jedziesz i po co, no po prostu to jest silniejsze ode mnie...ehh.. ale się żalę, jednak nie mam z kim o tym pogadać
 
Witam Was Kobietni ponownie po kilku latach mojej nieobecnosci :) to nie znaczy ze nie próbowałam :) mialam 5 inseminacji z nasieniem dawcy bo moja pamiątka ślubna ma azospemie :( wczesniej bylam w rządowym programie in vitro i wykorzystałam 2 próby z wycinkami z tesa ale niestety :( teraz znowu zaczynam bój!!! Czy ktoras z Was leczy sie w Katowicach w gyncentrum? Ide protokolem długim, teraz miedzy 10 a 20 tabletka musze sie zjawić w klinice i zobaczymy co dalej :)
 
Witam Was Kobietni ponownie po kilku latach mojej nieobecnosci :) to nie znaczy ze nie próbowałam :) mialam 5 inseminacji z nasieniem dawcy bo moja pamiątka ślubna ma azospemie :( wczesniej bylam w rządowym programie in vitro i wykorzystałam 2 próby z wycinkami z tesa ale niestety :( teraz znowu zaczynam bój!!! Czy ktoras z Was leczy sie w Katowicach w gyncentrum? Ide protokolem długim, teraz miedzy 10 a 20 tabletka musze sie zjawić w klinice i zobaczymy co dalej :)
Witaj:) oj duzo z nas. Ja, @tamiza, @Iskra_82, @Kurcia, @dżoasia, @waleczna, @mmalenaa i jeszcze sa inne dziewczyny ale teraz nie pamietam nickow
 
reklama
Witam Was Kobietni ponownie po kilku latach mojej nieobecnosci :) to nie znaczy ze nie próbowałam :) mialam 5 inseminacji z nasieniem dawcy bo moja pamiątka ślubna ma azospemie :( wczesniej bylam w rządowym programie in vitro i wykorzystałam 2 próby z wycinkami z tesa ale niestety :( teraz znowu zaczynam bój!!! Czy ktoras z Was leczy sie w Katowicach w gyncentrum? Ide protokolem długim, teraz miedzy 10 a 20 tabletka musze sie zjawić w klinice i zobaczymy co dalej :)
A u kogo jestes?? Ja bylam pacjentka dr G a teraz 7 mc❤
 
Do góry