Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A tak wygląda ta kreska. Naprawdę cień cienia.Cześć Dziewczyny, w nocy się przebudziłam (myślałam, że jest 4 a była 1) i stwierdziłam, że skoro jest 4 to mogę zrobić test i wyszedł cień cienia drugiej kreski. Nie mogłam zasnąć dwie godziny bijąc się z myślami i nie chcąc zbytnio cieszyć. Jadę na betę. Proszę trzymajcie kciuki, żeby to była prawda, że się udało. Nie przeżyję jeśli znowu to porażka. Tak strasznie się boję.
TrzymamCześć Dziewczyny, w nocy się przebudziłam (myślałam, że jest 4 a była 1) i stwierdziłam, że skoro jest 4 to mogę zrobić test i wyszedł cień cienia drugiej kreski. Nie mogłam zasnąć dwie godziny bijąc się z myślami i nie chcąc zbytnio cieszyć. Jadę na betę. Proszę trzymajcie kciuki, żeby to była prawda, że się udało. Nie przeżyję jeśli znowu to porażka. Tak strasznie się boję.
Cześć Dziewczyny, w nocy się przebudziłam (myślałam, że jest 4 a była 1) i stwierdziłam, że skoro jest 4 to mogę zrobić test i wyszedł cień cienia drugiej kreski. Nie mogłam zasnąć dwie godziny bijąc się z myślami i nie chcąc zbytnio cieszyć. Jadę na betę. Proszę trzymajcie kciuki, żeby to była prawda, że się udało. Nie przeżyję jeśli znowu to porażka. Tak strasznie się boję.
. Mnie test nigdy nie oszukal, jeśli pojawiła się druga kreska to ciąża była i już. Mam nadzieję,ze wrocisz do nas z informacja o pięknej, pozytywnej becie.
Mój mąż w nocy nic nie widział na tym teście. [emoji14]
Cześć Dziewczyny, w nocy się przebudziłam (myślałam, że jest 4 a była 1) i stwierdziłam, że skoro jest 4 to mogę zrobić test i wyszedł cień cienia drugiej kreski. Nie mogłam zasnąć dwie godziny bijąc się z myślami i nie chcąc zbytnio cieszyć. Jadę na betę. Proszę trzymajcie kciuki, żeby to była prawda, że się udało. Nie przeżyję jeśli znowu to porażka. Tak strasznie się boję.
Uff. Nawet się lekko zdenerwował, że go budzę a tam kreski drugiej nie ma. Ja mu pokażę.
