reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dokładnie. U mnie w pracy koleżanka,wykształcona i młoda osoba,porównała kiedyś "szkodliwość" in vitro do kanibalizmu. :errr::errr::errr: Jak zaczęłam z nią dyskutować,to skwitowała,że tyle dzieci jest w domach dziecka,niech sobie adoptują ci co mają problem,a nie bawią się w Boga.
To trzeba było powiedzieć że żyjemy w takim chorym kraju że aby adoptować dziecko trzeba spełnić tak wygórowane warunki że szkoda gadać. A każdy chce mieć swoje dziecko skoro ma taką możliwość. Ale bym pocisneła idiotce
 
reklama
Ja poproszę o przepisanie transferu z 30 na 28 :)

Czy wasi mezczyzni sa przy was w trakcie transferu? Moj chce. W sumie ucieszylam sie ze to sobota i bedzie mogl byc przy mnie:)
To tak jak by go miało nie być przy porodzie. In vitro to walka obojga bez względu czy problem u Pani czy Pana. Mój chodzi na wszystkie wizyty zadaje więcej pytań niż ja. I widzę że tego chce traktuje to jak obowiązek.
 
Hej, to jest stanowczo za wysokie. Mnie takie cisnienie pojawilo sie w.ok.14 tyg ciazy i kiedy przez caly dzien nie schodzilo( a sprawdzalam pozniej co chwile) ponizej 150/100 pojechalam na IP. Normalne cisnienie jest w granicach 140/90 i to juz jest ta gorna granica. Dostalam tabletki na cisnienie w ciazy bezpieczne dla dzieciatka, biore teraz jedna dziennie i cisnienie mam w miare w normie choc niskiego tez nie mam ale nie przekracza juz tak norm a i jak czuje sie lepiej. Cisnienie to wazny aspekt zdrowia. Kontroluj je, pozdrawiam ;*
Dzięki mierzyłam przed chwilą i było już 130 na 70 pare ale leżałam trochę
 
reklama
To tak jak by go miało nie być przy porodzie. In vitro to walka obojga bez względu czy problem u Pani czy Pana. Mój chodzi na wszystkie wizyty zadaje więcej pytań niż ja. I widzę że tego chce traktuje to jak obowiązek.
Ale niestety nie wszystkie kliniki pozwalają na obecność mężów. Moja nie pozwala. Także siedzi na korytarzu, a ja sama. Chciałabym, żeby to bylo tak jak w tym dokumencie "in vitro - czekajac na dziecko", gdzie mąż trzymał za rękę..
 
Do góry