reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

kochana mezczyźni nie sa wylewbi raczej najlepiej wszystko na spokojnie mu powiedziec... nie ma co wpadac w rozpacz usiac i z nim porozmawiaj... ile ja bym dała za taką rozmowe... kochana życie jest zbyt krutkie i kruche zeby sie domyślać najlepiej mowic sobie wszystko... ja becze juz od 3 dni ... i nie moge przestac trzymaj sie
Boze Asinka calym sercem jestem z Toba.
Moj byly narzeczony popelnil samobojstwo a wczesniej zachorowal i poltora roku czuwalam przy nim. Gdy odszedl myslalam ze umre.
Uwierz ze czas leczy rany.
Poznalam meza kilka lat pozniej i jestem szczesliwa. Wiem ze i u Ciebie zaswieci slonko.
Gdy Bog zamyka drzwi otwiera okno.
Modle sie o sile dla Ciebie

Napisane na SM-J530F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Witam kochane ... dziś byłam odwiedzić Damiana .. po twarzy nie widać juz cierpienia tłumacze sobie że jest mu lepiej.. ale nie pomaga ciągle becze biore leki jest troche lepiej... ale nie mam pojecia co ze soba zrobic ...boje sie życia jestem.w panice zostałam sama .. bez meza osoby ktora mnie wspierała.. teraz wszystko legło w gruzach jestem rozdarta ..Dami bedzie w pl pochowany wiec wracam do pl ale boje sie ze nie dogadam sie z moja rodzina tyle lat mieszkałam.osobno ... jejku boje sie wszystkiego ..oszaleje chyba ... dziewczyny... mysle czy moze nie dołaczyc do Damiego ...straszne uczucia mna szarpia... co ja zrobie bez niego ...
 
Witam kochane ... dziś byłam odwiedzić Damiana .. po twarzy nie widać juz cierpienia tłumacze sobie że jest mu lepiej.. ale nie pomaga ciągle becze biore leki jest troche lepiej... ale nie mam pojecia co ze soba zrobic ...boje sie życia jestem.w panice zostałam sama .. bez meza osoby ktora mnie wspierała.. teraz wszystko legło w gruzach jestem rozdarta ..Dami bedzie w pl pochowany wiec wracam do pl ale boje sie ze nie dogadam sie z moja rodzina tyle lat mieszkałam.osobno ... jejku boje sie wszystkiego ..oszaleje chyba ... dziewczyny... mysle czy moze nie dołaczyc do Damiego ...straszne uczucia mna szarpia... co ja zrobie bez niego ...
Czas leczy rany to napewno.Dalas radę w takich trudnych chwilach i napewno dasz radę później.Kto nie przeżył tego co ty nie ma pojęcia co czujesz więc łatwo się mi pisze .
Wierzę całym sercem że po jakimś czasie powoli wrócisz do życia i codzienności uśmiechnięta się na nowo a Damian będzie z góry uśmiechał się razem z Tobą.
Życzę Ci wytrwałości w tym ciężkim czasie!
 
kochana mezczyźni nie sa wylewbi raczej najlepiej wszystko na spokojnie mu powiedziec... nie ma co wpadac w rozpacz usiac i z nim porozmawiaj... ile ja bym dała za taką rozmowe... kochana życie jest zbyt krutkie i kruche zeby sie domyślać najlepiej mowic sobie wszystko... ja becze juz od 3 dni ... i nie moge przestac trzymaj sie
Kochana bardzo mi przykro co przeszlas jak sie wgl trzymasz ? Zjezdzasz do Polski na stałe?
 
Witam kochane ... dziś byłam odwiedzić Damiana .. po twarzy nie widać juz cierpienia tłumacze sobie że jest mu lepiej.. ale nie pomaga ciągle becze biore leki jest troche lepiej... ale nie mam pojecia co ze soba zrobic ...boje sie życia jestem.w panice zostałam sama .. bez meza osoby ktora mnie wspierała.. teraz wszystko legło w gruzach jestem rozdarta ..Dami bedzie w pl pochowany wiec wracam do pl ale boje sie ze nie dogadam sie z moja rodzina tyle lat mieszkałam.osobno ... jejku boje sie wszystkiego ..oszaleje chyba ... dziewczyny... mysle czy moze nie dołaczyc do Damiego ...straszne uczucia mna szarpia... co ja zrobie bez niego ...
Kochana nawet nie chce wyobrazac sobie jak sie czujesz, Twoj swiat legl w gruzach ale jedno wiem na pewno. Dami nie chce żebyś do niego dolaczyla!!! Dami bedzie z Toba caly czas, bedzie w Twoim sercu i jakos Ci pomoze przetrwac. Jeszcze bedziesz kochana szczesliwa. Trzymaj sie❤ myslali jestem caly czas z Toba, mysle o Damianie. W kościele wymawiaja osoby które odeszly w tym tygodniu i modla sie za ich dusze. Dzis podlilam sie za dusze Twego meza, modlilam sie gdy jeszcze zyl i modlę dalej o jego wieczny odpoczynek i siłę dla Ciebie. Mimo iz Was osobiście nieznalam, bardzo dotknęła mnie Wasza tragedia i ta ogromna niesprawiedliwosc. Badz dzielna kochana, Damian by tego chcial.❤
 
Dziewczyny ja już nie daje rady. Nasze pierwsze podejscie do in vitro dopiero za 5 miesięcy. Tak bardzo nie mogę się doczekać, że jest to jedyna rzecz o której myślę. Nic mnie nie cieszy, nawet wakacje na które wybieramy się za kilka tygodni. Nie potrafię się skupić na niczym innym. Co chwilę szukam nowych informacji, czytam historie par po ivf, śledzę to forum... mój maż chyba ma mnie już dość bo co chwilę o tym mówię i planuje wyjazd do Polski po nasze szczęście. Na prawdę nie wiem jak sobie poradzić z tym czekaniem :(


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom

Jedyne, co Ci mogę poradzić, to NIE CZYTAĆ. Nie wchodzić na fora, nie szukać informacji. Jeśli masz jakieś hobby, to się tym zajmij. Spróbuj się odciąć. Ja co prawda czekałam tylko 2 miesiące, ale zrobiłam jak powyżej i mi to pomogło. Czytać zaczęłam w okolicach transferu dopiero.
 
kochana mezczyźni nie sa wylewbi raczej najlepiej wszystko na spokojnie mu powiedziec... nie ma co wpadac w rozpacz usiac i z nim porozmawiaj... ile ja bym dała za taką rozmowe... kochana życie jest zbyt krutkie i kruche zeby sie domyślać najlepiej mowic sobie wszystko... ja becze juz od 3 dni ... i nie moge przestac trzymaj sie
A ty jak sie trzymasz?

[emoji127] Piotruś i Oleńka 28.09.2017
 
A to jest różnica czy są pobrane 3komorki czy więcej ? Ile jeszcze Ci zostało do testowania ?

Myślę, że gdy pobierają więcej komórek to jajniki bardziej po prostu to po fakcie odczuwają. Dziś mój 4 dpt, także jeszcze poczekam [emoji5]tym bardziej, że miałam podany 2 dniowy właśnie zarodek. Dolegliwości brak, ale to raczej normalne bo niemożliwym byłoby już teraz mieć ciążowe dolegliwości [emoji5][emoji23][emoji23][emoji23]wszystko w swoim czasie [emoji1307][emoji1307]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Witam kochane ... dziś byłam odwiedzić Damiana .. po twarzy nie widać juz cierpienia tłumacze sobie że jest mu lepiej.. ale nie pomaga ciągle becze biore leki jest troche lepiej... ale nie mam pojecia co ze soba zrobic ...boje sie życia jestem.w panice zostałam sama .. bez meza osoby ktora mnie wspierała.. teraz wszystko legło w gruzach jestem rozdarta ..Dami bedzie w pl pochowany wiec wracam do pl ale boje sie ze nie dogadam sie z moja rodzina tyle lat mieszkałam.osobno ... jejku boje sie wszystkiego ..oszaleje chyba ... dziewczyny... mysle czy moze nie dołaczyc do Damiego ...straszne uczucia mna szarpia... co ja zrobie bez niego ...
Dzis wszystko jest straszne przerazajace i okrutne... Musisz swoje wyplakac ale nie poddawaj sie.... nie wybieraj latwiejszej drogi tylko sprobuj zyc... nie dowiesz sie jak bedzie dopoki nie sprobujesz.... Czas leczy rany... zaciera bol... okrutne ale tak jest.... Tyle dobrego jeszcze Cie czeka nie pozbawiaj sie tego i pamietaj ze to wszystko wydaje sie straszne ale sie pouklada...
Przykro mi bardzo ze spotkalo cos takiego wasza milosc ....
 
Do góry