reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Kochana to co na pierwszym zdjęciu i wszystko ujemne to dobrze, a z drugiego zdj oprócz tego, e nk ciut wysokie (u mnie też 18%) to niewiele z tego rozumiem, u mnie było po prostu napisane na wyniku że antykolagulant tocznia ujemny i tyle... a u ciebie nie wiem jak zinterpretować... :confused:
U mnie chyba za niski skoro zaznaczyli literą L ale dla mnie to czarna magia...
 
reklama
Nie myśl jeszcze o komórkach dawczyni, bo to za wcześnie :-) opowiadałam Ci moją i męża historię, była wręcz identyczna... Załamaliśmy się, już chciałam zarodki adoptować...ale wystarczyły inne leki, suplementy, tzw PICSI i mamy dwie blastki :-)
Oby i u nas tak było. Narazie nie myślałam o adopcji jajeczek. Mimo wszystko wolałabym swoje.
 
Powiem Wam, że mój mąż lipcu 2017 miał 0% ruchliwych plemników, ogólnie mało ich a w tym tylko 1% prawidłowych. Lekarz żadnych szans na poprawę nie dawał. Mówił że nie ma sensu nawet brać jakichś leków czy suplementów na poprawę. Ale go nie posluchalismy i mąż bral przez 5 miesięcy Proferlil. We wrześniu mieliśmy in vitro z tymi nieruchliwymi. 3 transfery nie udane. W grudniu pokazały się ruchliwe :) i po drugim in vitro mamy zamrożonych 5 blastek :D liczę że transfer będzie 7 lutego :)
A wiecie dziewczyny, że nasienie w miesiącach zimowych wypada w badaniach lepiej niż w letnich? Jajki mają chłodniej i żołnierzyki dzięki temu czują się lepiej, mają lepszą kondycję;)
 
reklama
Do góry