Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Na krew idę w piątek lub sobotę tak jak kazała Pani Doktorno jak to co ???? dzidzia
bo na testy za wcześnie ha ha ha Kurde bo ja też byłam na zwykłym l4 apotem wzięłam ciążowe to nie mam pełnych 240 dni?? :/Czyli najpierw proszę o skierowanie na badania, a potem razem z zaświadczeniem o zdolności (o ile je dostanę) wysyłam co? zwykłe info że jestem w ciąży? Czy to musi być zaświadczenie od lekarza? I wtedy wracam na jeden dzień do pracy bądź jeden dzień urlop, a potem l4 od gin?
Pewno ze dobrze. Przede wszystkim pogadalysmy i powiedzialam, ze ja jestem matka i dobre rady owszem ale natarczywosc, naskakiwanie na mnie, czy wychowywanie po swojemu to nie. I jak tak bedzie to wroce na ta budowe nawet.
Odpoczywaj. Daj znać jak rozwój wydarzeń
Iskra w czasie urlopu (usprawiedliwiona nieobecność)nikt cię nie zwolni tym bardziej kobietę w ciąży(chyba nie ma takiego wariata bo w przypadku uznania przrz sąd za bezzasadne to pracodawca płaci pensję za cały okres pozostawania bez pracy a takie sprawy w sądzie trwają 2-3 lata. Na twoim miejscu dostarczyłabym zaświadczenie od ginekologa o ciąży do pracodawcy i napisała o urlop na żądanie a następnego dnia poszła na zwolnienie ciąża. Oczywiście zdolność do pracy przy urlopie to kwestie dyskusyjne ale przeważa opinia że dopiero jest potrzebna przy dopuszczeniu do pracy a na urlopie to się chyba nie pracuje
buziaczki i uwierz mi że pracodawca nic nie zakwestionuje, bo mu się to poprostu nie będzie opłacało
właśnie teraz coś jakby mnie drapkalo w środku hihi
Popieram! Powiem szczerze, że zauważyłam, że bardzo się psychicznie nakrecałam na ciążę [a wydawało mi się, że tak nie jest]. Forum nie pozwalało mi się oderwać od tego tematu. Teraz rzadko wchodzę i jest mi lepiej.
